Czy światu grozi zagłada ?

[spekulanci.pl]

Pytanie zawarte w temacie wątku zadaje sobie obecnie wielu analityków i inwestorów.

Czy rozpędzona kredytami gospodarka światowa może przeżyć załamanie ?

Spróbujmy przeanalizować obecną sytuację na świecie z kilku stron.

1. Słabnąca dominacja USA i starego świata
Wszyscy doskonale znają mentalność Amerykanów, którzy byli pionierami życia na kredyt. Stojąca mocno na nogach gospodarka USA, której potęga wyrosła niejako na wojnach światowych, wytrzymywała taki stan rzeczy przez wiele lat. Innowacyjne technologie, zwłaszcza w branżach elektronicznych, IT, militariach to zasługa dobrze rozwiniętego przemysłu USA.
Jeszcze klika-kilkanaście lat temu USA było rajem emigracyjnym - mocny dolar, bogaty rynek pracy i liberalne prawo gospodarcze powodowało, że to cały świat gonił i dążył do pozycji USA. Ostatnio jednak USA wyraźnie zaczęło słabnąć. Symptomami tego jest oczywiście słaby dolar i przeniesienie produkcji poza USA. Odpływ kapitału do Chin i innych krajów azjatyckich spowodował problemy wewnątrz USA. Zaczęło się od rynku ryzykownych kredytów subprmie. FED obniża stopy - kto wie jednak co będzie dalej.

Następnym po USA ogniskiem niepokoju okazała się Wielka Brytania i kryzys w banku Northern Rock, który jest symbolem problemów na starym kontynencie. Niepokojących symptomów jest więcej. Jesteśmy jednak przekonani że to dopiero wierzchołek góry lodowej. Niech wymownym będzie fakt, że obecnie kurs GBPPLN jest najniższy od ponad 10lat.

2. Potęga Chin
Niewątpliwie największym sprawcą zamieszania są Chiny, Indie oraz inne kraje azjatyckie do których przeniesiono niewyobrażalną ilość produkcji. Ekstremalnie tania siła robocza oraz pewne poluzowanie polityki władz Chińskich wobec wolnego rynku spowodowało olbrzymi rozwój tego niegdyś skrajnie biednego kraju. Chiny notują dwucyfrowy wzrost gospodarczy a ich nadwyżka produkcyjna jest niewyobrażalna. Są teorie mówiące o tym że Chiny uwalniając swoje rezerwy (zgromadzone w USD) mógłby spowodować ogromne problemy USA co obrazowo można porównać do "wykupienia części USA"
Należy jednak pamiętać że Chiny są nieobliczalne - komunistyczna władza Chin Ludowych kontroluję/może kontrolować gospodarkę centralnie.
Oczywistym jest że wzrost znaczenia Chin odbywa się kosztem USA i Europy i nie jako na ich własne życzenie. Szukający oszczędności producenci przenoszą niemalże wszystkie możliwe rodzaje zakładów produkcyjnych do Chin. Większość z nas ma wrażenie że wszystko wokół zostało wyprodukowane w Chinach. Inną równie istotną przyczyną przyśpieszającą opisywane zjawisko jest globalizacja i rozwój technicznych środków komunikacji.


3. Gdzie są te pieniądze?

Skoro USA jest zadłużone w Europie , a Europa jest zadłużona w USA - to nasuwa się pytanie gdzie są te pieniądze - odpowiedź jest oczywista - w Chinach Uśmiech

Obecna zawiłość powiązań systemów finansowych na świecie utrudnia jednoznaczne określenie skali kryzysu z jakim mamy do czynienia i rzeczywistymi obciążeniami obywateli i rządów poszczególnych Państw. Logiczne jednak wydaje się że stary świat i USA są zadłużone właśnie w Chinach gdyż od kliku lat pieniądze płyną w tym właśnie kierunku.

4. Co u nas w kraju?
Kraj rozwijający się jakim jest Polska również jest częścią gospodarki światowej i pewne procesy można zaobserwować również i tutaj. Po przemianach w roku 89 Polska gospodarka rozpędza się w dość dobrym tempie. Akcesja Polski do WE spowodowała przyśpieszenie tego procesu. Obserwujemy wśród Polaków większość chęć na kredytobranie niż to miało miejsce kiedyś. Niesieni falami hossy coraz częściej sięgamy po kredyty hipoteczne czy konsumpcyjne. Kapitał przywożony przez Polaków napędza konsumpcję i powoduje wzrost PKB. Każdy kij ma jednak dwa końce. Obecnie suma udzielonych kredytów zrównała się z sumą oszczędności Polaków - dotychczas oszczędności było znacznie więcej. Mamy więc do czynienia z sytuacją gdy zaczynamy pożyczać więcej niż mamy. Może to skutkować tym samym co w USA - czy niegdyś Hiszpanii.

5. Co nam grozi czyli - gospodarcze science fiction

scenariusz I - globalny:
Załóżmy że Chiny posiadając ogromne ilości gotówki rozpoczną wykup europejskich i amerykańskich długów a dalej firm i nieruchomości. Dojdzie do sytuacji gdzie to Chiny zaczną rządzić gospodarczo światem. Oczywistym jest że rządy krajów zadłużonych będą chciały odwrócić ten stan rzeczy. Może dojść do konfliktu na skalę światową - łącznie z konfliktem nuklearnym.

scenariusz II - lokalny
Kryzys światowej gospodarki wywoła szajejące inflacje. Polacy którzy zaciągnęli kredyty będą ścigani przez banki które aby zachować płynność będą podnosić odsetki. Skoro jednak fizycznie nie ma pieniędzy, bo wszystko jest w Chinach. Czeka nas zapaść.

scenariusz III - globalny epilog:
Kryzys gospodarczy nie przerodzi się w kryzys militarny jednak w połączeniu z kryzysem energetycznym (słynny oil-peak) świat ulegnie ogromnej regresji. Z powodu biedy, braku żywności i braku opieki medycznej wymrze cześć USA i Europy oraz Afryki. Nieprzystosowana do trudnych warunków życia niegdyś bogata elita współczesnego świata będzie prowadzić bratobójcze walki o przetrwanie. Świat ponownie ulegnie zatomizowaniu gdyż z powodu braku energii cała infrastruktura telekomunikacyjna nie będzie działać. Świat cofnie się do poziomu początku XX wieku.

To tyle jeżeli chodzi o fakty i futurystyczną wizję świata. oczywiście zdajemy sobie sprawę że nie sposób dotknąć wszystkich zagadnień i rozpatrzeć wszystkich scenariuszy.

Przedstawiliśmy nasz punkt widzenia i zachęcamy gorąco do dyskusji i polemiki z przedstawionymi tutaj sprawami.

Zespół
spekulanci.pl

materiał zaczerpnięty ze strony:
http://forum.spekulanci.pl/index.php?topic=9.0

[znawcá]

Pytanie zawarte w temacie wątku zadaje sobie obecnie wielu analityków i inwestorów.

Czy rozpędzona kredytami gospodarka światowa może przeżyć załamanie ?

Spróbujmy przeanalizować obecną sytuację na świecie z kilku stron.

1. Słabnąca dominacja USA i starego świata
Wszyscy doskonale znają mentalność Amerykanów, którzy byli pionierami życia na kredyt. Stojąca mocno na nogach gospodarka USA, której potęga wyrosła niejako na wojnach światowych, wytrzymywała taki stan rzeczy przez wiele lat. Innowacyjne technologie, zwłaszcza w branżach elektronicznych, IT, militariach to zasługa dobrze rozwiniętego przemysłu USA.
Jeszcze klika-kilkanaście lat temu USA było rajem emigracyjnym - mocny dolar, bogaty rynek pracy i liberalne prawo gospodarcze powodowało, że to cały świat gonił i dążył do pozycji USA. Ostatnio jednak USA wyraźnie zaczęło słabnąć. Symptomami tego jest oczywiście słaby dolar i przeniesienie produkcji poza USA. Odpływ kapitału do Chin i innych krajów azjatyckich spowodował problemy wewnątrz USA. Zaczęło się od rynku ryzykownych kredytów subprmie. FED obniża stopy - kto wie jednak co będzie dalej.

Następnym po USA ogniskiem niepokoju okazała się Wielka Brytania i kryzys w banku Northern Rock, który jest symbolem problemów na starym kontynencie. Niepokojących symptomów jest więcej. Jesteśmy jednak przekonani że to dopiero wierzchołek góry lodowej. Niech wymownym będzie fakt, że obecnie kurs GBPPLN jest najniższy od ponad 10lat.

2. Potęga Chin
Niewątpliwie największym sprawcą zamieszania są Chiny, Indie oraz inne kraje azjatyckie do których przeniesiono niewyobrażalną ilość produkcji. Ekstremalnie tania siła robocza oraz pewne poluzowanie polityki władz Chińskich wobec wolnego rynku spowodowało olbrzymi rozwój tego niegdyś skrajnie biednego kraju. Chiny notują dwucyfrowy wzrost gospodarczy a ich nadwyżka produkcyjna jest niewyobrażalna. Są teorie mówiące o tym że Chiny uwalniając swoje rezerwy (zgromadzone w USD) mógłby spowodować ogromne problemy USA co obrazowo można porównać do "wykupienia części USA"
Należy jednak pamiętać że Chiny są nieobliczalne - komunistyczna władza Chin Ludowych kontroluję/może kontrolować gospodarkę centralnie.
Oczywistym jest że wzrost znaczenia Chin odbywa się kosztem USA i Europy i nie jako na ich własne życzenie. Szukający oszczędności producenci przenoszą niemalże wszystkie możliwe rodzaje zakładów produkcyjnych do Chin. Większość z nas ma wrażenie że wszystko wokół zostało wyprodukowane w Chinach. Inną równie istotną przyczyną przyśpieszającą opisywane zjawisko jest globalizacja i rozwój technicznych środków komunikacji.


3. Gdzie są te pieniądze?

Skoro USA jest zadłużone w Europie , a Europa jest zadłużona w USA - to nasuwa się pytanie gdzie są te pieniądze - odpowiedź jest oczywista - w Chinach Uśmiech

Obecna zawiłość powiązań systemów finansowych na świecie utrudnia jednoznaczne określenie skali kryzysu z jakim mamy do czynienia i rzeczywistymi obciążeniami obywateli i rządów poszczególnych Państw. Logiczne jednak wydaje się że stary świat i USA są zadłużone właśnie w Chinach gdyż od kliku lat pieniądze płyną w tym właśnie kierunku.

4. Co u nas w kraju?
Kraj rozwijający się jakim jest Polska również jest częścią gospodarki światowej i pewne procesy można zaobserwować również i tutaj. Po przemianach w roku 89 Polska gospodarka rozpędza się w dość dobrym tempie. Akcesja Polski do WE spowodowała przyśpieszenie tego procesu. Obserwujemy wśród Polaków większość chęć na kredytobranie niż to miało miejsce kiedyś. Niesieni falami hossy coraz częściej sięgamy po kredyty hipoteczne czy konsumpcyjne. Kapitał przywożony przez Polaków napędza konsumpcję i powoduje wzrost PKB. Każdy kij ma jednak dwa końce. Obecnie suma udzielonych kredytów zrównała się z sumą oszczędności Polaków - dotychczas oszczędności było znacznie więcej. Mamy więc do czynienia z sytuacją gdy zaczynamy pożyczać więcej niż mamy. Może to skutkować tym samym co w USA - czy niegdyś Hiszpanii.

5. Co nam grozi czyli - gospodarcze science fiction

scenariusz I - globalny:
Załóżmy że Chiny posiadając ogromne ilości gotówki rozpoczną wykup europejskich i amerykańskich długów a dalej firm i nieruchomości. Dojdzie do sytuacji gdzie to Chiny zaczną rządzić gospodarczo światem. Oczywistym jest że rządy krajów zadłużonych będą chciały odwrócić ten stan rzeczy. Może dojść do konfliktu na skalę światową - łącznie z konfliktem nuklearnym.

scenariusz II - lokalny
Kryzys światowej gospodarki wywoła szajejące inflacje. Polacy którzy zaciągnęli kredyty będą ścigani przez banki które aby zachować płynność będą podnosić odsetki. Skoro jednak fizycznie nie ma pieniędzy, bo wszystko jest w Chinach. Czeka nas zapaść.

scenariusz III - globalny epilog:
Kryzys gospodarczy nie przerodzi się w kryzys militarny jednak w połączeniu z kryzysem energetycznym (słynny oil-peak) świat ulegnie ogromnej regresji. Z powodu biedy, braku żywności i braku opieki medycznej wymrze cześć USA i Europy oraz Afryki. Nieprzystosowana do trudnych warunków życia niegdyś bogata elita współczesnego świata będzie prowadzić bratobójcze walki o przetrwanie. Świat ponownie ulegnie zatomizowaniu gdyż z powodu braku energii cała infrastruktura telekomunikacyjna nie będzie działać. Świat cofnie się do poziomu początku XX wieku.

To tyle jeżeli chodzi o fakty i futurystyczną wizję świata. oczywiście zdajemy sobie sprawę że nie sposób dotknąć wszystkich zagadnień i rozpatrzeć wszystkich scenariuszy.

Przedstawiliśmy nasz punkt widzenia i zachęcamy gorąco do dyskusji i polemiki z przedstawionymi tutaj sprawami.

Zespół
spekulanci.pl

materiał zaczerpnięty ze strony:
http://forum.spekulanci.pl/index.php?topic=9.0

[znawcá]

STRASZYSZ?

[znawcá]

CHOCIAZ Z DRUGIEJ STRONY