Wig20 niżej niż SP 500

[Slawek]

Trend główny - wzrostowy, ale ten krótszy spadkowy. Przy spadku wig20USD do poziomu 450 USD warto kupować.

Spadek rzędu ok. 25%

[*JUBILER*]

Ubiegły tydzień nastrajał bardzo optymistycznie. Giełda zbliżyła się do szczytów wszechczasów, a w poniedziałek kontynuowała wzrosty. Gdy zabrakło raptem kilku punktów sytuacja zmieniła się o 180 stopni. Każdy następny dzień to coraz niższe zamknięcie. W efekcie S&P500 (^SPX, 2079.65 -1.07%, News) stracił 2,21%, oddając przy tym cały zeszłotygodniowy wzrost. Poszukując powodu takiego zachowania giełdy w pierwszej kolejności warto spojrzeć na dane makro. Kalendarz nie był zbytnio przeładowany więc można było spokojnie przyjrzeć się spływającym informacjom. W środę poznaliśmy dane na temat sprzedaży domów na rynku wtórnym. W czerwcu wzrosła o 3,2%, do średniorocznego poziomu 5,49 mln., najwyższego poziomu od lutego 2007 roku. Wraz ze wzrostem sprzedaży wzrosły również ceny nieruchomości. W czwartek tradycyjne opublikowano ilość nowo zarejestrowanych bezrobotnych. Ich liczba spadła do 255 tys., najniższego poziomu od 24 listopada 1973 roku. Tak dobrze na rynku pracy dawno nie było. Zwiększyło to oczekiwania co do dalszego spadku stopy bezrobocia.

Ostatnia istotna informacja to wstępny odczyt PMI dla przemysłu. Nieznacznie wzrósł z 53,6 pkt. do 53,8 pkt. Ogólny obraz danych makro jest dobry. Gospodarka rozwija się coraz mocniej. To powinno wspierać wzrosty giełdowe. Nic bardziej mylnego. Spadki nie były wprawdzie bardzo dotkliwe, ale jednak były. Można to tłumaczyć oczekiwaniem na szybszą podwyżkę stóp procentowych, jednak ani waluta, ani obligacje nie zareagowały podręcznikowo. Rentowność obligacji spadła, z kolei dolar osłabił się do euro. Warto jednak pamiętać, że tutaj działał również "efekt grecki". Powodem spadków na giełdzie może być również rynek ropy (Crude: CL.F, 47.88 -0.35%, News, Brent: SC.F, 54.50 -0.22%, News). W tym tygodniu baryłka spadła o ponad 5%, skutecznie przebijając poziom 50$. Ostatnim, i chyba najważniejszym powodem jest rozpoczęty niedawno sezon publikacji. Jak na razie, w wielu przypadkach wyniki były rozczarowujące, co musiało odbić się na notowaniach giełdowych.

[*JUBILER*]

Mimo zgody Eurolandu na rozpoczęcie rozmów w sprawie nowego programu finansowego i pierwszych reform uchwalonych przez grecki parlament, wciąż pozostają duże różnice zdań między Atenami i wierzycielami. Kredytodawcy oczekują, że następny pakiet reform zostanie przyjęty przed wypłatą pierwszej transzy pożyczki, grecki rząd się nie zgadza. Ponadto są problemy z ustaleniem gdzie będą odbywać się negocjacje w sprawie pakietu finansowego i do których dokumentów będą mieć dostęp przedstawiciele wierzycieli.

To wszystko stawia pod znakiem zapytania możliwość szybkiego porozumienia w sprawie warunków wypłaty pożyczki. "Druga połowa sierpnia” - tak mówił niedawno wiceszef Komisji Europejskiej Pierre Moscovici pytany o planowany termin zakończenia rozmów. Pozostało jeszcze około trzech tygodni i Bruksela zaczyna wątpić czy to się uda.

20. sierpnia Grecja musi wpłacić do Europejskiego Banku Centralnego kolejną ratę kredytu. Jeśli do tego czasu nie będzie zgody na nowy pakiet finansowy, wtedy znowu wszystkie unijne kraje będą zmuszone pomóc Grecji, by uchronić ją przed utratą płynności.

[*JUBILER*]

[Szczupak_Gieldowy]

S+P zwalone

zrownanie sie oddalilo