Ja zakładam, że są dwa warianyt zakończenia: pierwszy z nich zakłada dalszą konsolidajcę przy szczytach i dystrybucję przez zagranicę którą będą w dalszym ciągu odbierały OFE. Widać to dokładnie na Bux-ie gdzie nie ma kto kupować i gra odbywa się na kilku spółkach. Pod koniec roku OFE i TFI muszą wywołach choćby cień euforii tak aby również z początkiem roku mogli sprzedać swój nadmiar gorących papierów.
Drugi wariant zakłada: konsolidacja bez wyznaczenia nowych szczytów /możliwe są minimalne poprawy rekordów/ i jeszcze przed końcem roku spadki. Bez efektu stycznia i z wykreśleniem dużej formacji podwójnego szczytu.
Już od poniedziałku będzie można obstawiać który z wariantów będzie realizowany, moim zdaniem kierunek pokażą dane w USA publikowane już o wtorku dzień w dzień. Tak czy owak w perspektywie trzech miesięcy obstawiam na wyznaczenie dołka. Obrona kursu złotego przez rząd PiS nie pozwala się zorientować jak daleko z wyprzedaża są inwestorzy zagraniczni bo jak wiemy od nich wszystko zależy.
Czekam na komentarze...
