Aleście doczarowali.
mam nadzieje że wzrośnie jeszcze ponad 40 minut.
Pozdrawiam
Upps sorki - ale to Biaggi przestał pilnowac kursu pod koniec
Jeśli możesz siedzieć sobie z palcem na enterze, lub jesteś w stanie zmieniać zlecenie co kilka minut to owszem. Ale prawdopodobnie ci się nie uda.... miotam się właśnie między filozofią "wyprzedzającego" wyjścia a czekaniem aż rynek zawróci; wszędzie piszą o pozwalaniu zyskom rosnąć...
nie do konca rozumiem - jak na warunkach wyjsciowch? bardzo rzadko udaje sie tak wejsc (przynajmniej mi , by rynek na poczatku nie poszedl jeszcze pare punktow przeciwnie do kierunku transakcji. a co bedzie gdy te pare punktow przemieni sie np. w 2-3 atr - mam dalej czekac?... Nie twórz stop loss. Raczej pozycja niech się zamyka na warunkach wyjściowych....
Gratuluje wyczucia - w moim przypadku zwykle to nie kilka punktów......bardzo rzadko udaje sie tak wejsc (przynajmniej mi , by rynek na poczatku nie poszedl jeszcze pare punktow przeciwnie do kierunku transakcji. a co bedzie gdy te pare punktow przemieni sie np. w 2-3 atr - mam dalej czekac?
heh - tak dobrze nie ma. bawiac sie w dt gram na 1,5 atr (wiec jest to troche wiecej niz pare punktow).
Gratuluje wyczucia - w moim przypadku zwykle to nie kilka punktów...
czyli tworzysz stop loss.Przed wejściem ustalasz warunki wyjścia - i to tak naprawdę jest potencjalna strata.
Raczej nie stop loss to chyba teoretycznie coś co samo zlikwiduje Ci pozycje. A tu raczej lepszym wyjściem jest ewentualne powiększenie straty i przeczekanie np. do zamknięcia.czyli tworzysz stop loss.Przed wejściem ustalasz warunki wyjścia - i to tak naprawdę jest potencjalna strata.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 65 gości