Początkowo nie wygląda to zbyt proporcjonalne... ta korekta w opadaniu (czyli odbicie) jakaś taka wątła (ciut ponad 38%, sporo poniżej 50%) czyżby słabość rynku (otoczenia)
Im jednak dalej tym lepiej. Poprzednia falka ladnie stanęła na 50% i moim skromnym zdaniem wlasnie zmierzamy głębiej...
Wreszcze jak sie spojrzy na parę lat to ten ostatni "kryzys" (czyli poprzednie głębokie tąpnięcie) to fala korekty (ciut długa - czyżby QE?) ładnie zniosła 61.8.
Niektórzy uważali już że to miała być pierwsza fala w nowej hossie ale poprzedni "kryzys" nie wydaje się skończony (fala Cycle bez odpowiedniej struktury). Ben namieszał wpuszczając na rynek bilony (tysiące milardów) lewych dolarów i na tym respiratorze budowała się hossa.... Czyżby najwyższy czas wracac do podstaw?
Jeśli to jest dalej IV Cycle to czy będzie tak jak pisałem kilkadziesiąt stron temu... W20 potencjalnie <1000. ?
Gdzie jestesmy? - fale Elliotta
REKLAMA
-
- Chorąży sztabowy
- Posty: 5329
- Rejestracja: 10 maja 2006 18:49
witam, w jednym masz racje, " niektórzy", juz od lutego 2008 roku było wiadomo ze czas tylko na fale B, po ktorej musi byc fala C, jest to fala w której ginie najwiecej inwestorów(licze na pietiap(:(:(: ), ale spoko, licze ze 18500 na wigu nie peknie
Niektórzy uważali już że to miała być pierwsza fala w nowej hossie ale poprzedni "kryzys" nie wydaje się skończony (fala Cycle bez odpowiedniej struktury). Ben namieszał wpuszczając na rynek bilony (tysiące milardów) lewych dolarów i na tym respiratorze budowała się hossa.... Czyżby najwyższy czas wracac do podstaw?
Jeśli to jest dalej IV Cycle to czy będzie tak jak pisałem kilkadziesiąt stron temu... W20 potencjalnie <1000. ?
Potrzeba dwóch lat by nauczyć się mówić, pięćdziesięciu by nauczyć się milczeć - Hemingway
-
- Starszy chorąży
- Posty: 1220
- Rejestracja: 22 cze 2007 14:51
Witaj kol. Eliott.witam, w jednym masz racje, " niektórzy", juz od lutego 2008 roku było wiadomo ze czas tylko na fale B, po ktorej musi byc fala C, jest to fala w której ginie najwiecej inwestorów(licze na pietiap(:(:(: ), ale spoko, licze ze 18500 na wigu nie peknie
Niektórzy uważali już że to miała być pierwsza fala w nowej hossie ale poprzedni "kryzys" nie wydaje się skończony (fala Cycle bez odpowiedniej struktury). Ben namieszał wpuszczając na rynek bilony (tysiące milardów) lewych dolarów i na tym respiratorze budowała się hossa.... Czyżby najwyższy czas wracac do podstaw?
Jeśli to jest dalej IV Cycle to czy będzie tak jak pisałem kilkadziesiąt stron temu... W20 potencjalnie <1000. ?
Nie widziałem Cię pisującego na wątku ... ale może lepiej się nie będę "czepiał" bo sam też nie pisywałem
Zakładam że masz na myśli 2009. Natomiast, to co mnie martwi to długość tej fali korygującej... Zależności czasowe "szlag trafił" (albo moze "Ben trafił"). Być może jesteśmy świadkami jak teoria Elliotta się poddała drukowaniu dolarów (i euro) na skalę jaka nie była możliwa nigdy wcześniej. Ale czy to na prawdę prawdopodobne żeby pare banków centralnych było w stanie napompować rynki do tego stopnia? Patrząc na kapitalizacje giełd to dodruk (QE i inne programy) powinień byc bez większego znaczenia ... chyba żeby to znowu na tłum "zwalić".juz od lutego 2008 roku
Czy ktoś byłby w stanie sensownie wyjaśnić dlaczego fala od lutego 2009 była aż tak długa w porównaniu do fali którą "miała korygować" (Dec 2007 - Jan 2009)? Nawet jeśli przyjąć październik 2007 jako początek "IV Cycle" to i tak stosunek długósci fal A i B wygląda przedziwnie i skłania do rozważań czy aby oznaczenie jest prawidłowe.
Pozdrawiam,
TN
odkopałem przypadkiem taki stary popularny kiedyś temat i co widzę?
jakiś b u c (bo jak to coś określić) liczy że w trakcie "c" zginę
"sądzę że zginie" wygląda zupełnie inaczej niż "liczę że zginie"
ten d u p e k liczy jak bym mu zalazł za skórę choć nigdy z nim nie rozmawiałem ale się przeliczył. może sam splajtował?
co za ludzie...? wymiękam
jakiś b u c (bo jak to coś określić) liczy że w trakcie "c" zginę
"sądzę że zginie" wygląda zupełnie inaczej niż "liczę że zginie"
ten d u p e k liczy jak bym mu zalazł za skórę choć nigdy z nim nie rozmawiałem ale się przeliczył. może sam splajtował?
co za ludzie...? wymiękam
witam, w jednym masz racje, " niektórzy", juz od lutego 2008 roku było wiadomo ze czas tylko na fale B, po ktorej musi byc fala C, jest to fala w której ginie najwiecej inwestorów(licze na pietiap(:(:(: ), ale spoko, licze ze 18500 na wigu nie peknie
Niektórzy uważali już że to miała być pierwsza fala w nowej hossie ale poprzedni "kryzys" nie wydaje się skończony (fala Cycle bez odpowiedniej struktury). Ben namieszał wpuszczając na rynek bilony (tysiące milardów) lewych dolarów i na tym respiratorze budowała się hossa.... Czyżby najwyższy czas wracac do podstaw?
Jeśli to jest dalej IV Cycle to czy będzie tak jak pisałem kilkadziesiąt stron temu... W20 potencjalnie <1000. ?
"ten ma racje kto ma akcje".
-
- Starszy chorąży
- Posty: 1220
- Rejestracja: 22 cze 2007 14:51
-
- Podporucznik
- Posty: 12800
- Rejestracja: 15 maja 2010 23:20
widzę, że odkopany został stary temat
zapowiedzi fali 'c' i mojej rychłej śmierci nie ziściły się jak widać. wieszczący wtedy tragedię i armagedon sam chyba stał się ofiarą gwałtownej przeceny z 2011 a może nie, ale na 100% (o ironio) zakończył zamieszczanie wpisów w dołku przeceny - wrzesień
jak widać pisze się różne rzeczy, ale lepiej unikać radykalnych ocen bo historia w przykry sposób może potem zweryfikować poglądy.
zapowiedzi fali 'c' i mojej rychłej śmierci nie ziściły się jak widać. wieszczący wtedy tragedię i armagedon sam chyba stał się ofiarą gwałtownej przeceny z 2011 a może nie, ale na 100% (o ironio) zakończył zamieszczanie wpisów w dołku przeceny - wrzesień
jak widać pisze się różne rzeczy, ale lepiej unikać radykalnych ocen bo historia w przykry sposób może potem zweryfikować poglądy.
"ten ma racje kto ma akcje".
-
- Starszy chorąży
- Posty: 1220
- Rejestracja: 22 cze 2007 14:51
Nie wywołuj wilka z lasu... kol. Elliott na pewno się gdzieś tu jeszcze kręci... a i 2011 to jesazcze nie był dołek dołków bo 2012 było głębiej.widzę, że odkopany został stary temat
zapowiedzi fali 'c' i mojej rychłej śmierci nie ziściły się jak widać. wieszczący wtedy tragedię i armagedon sam chyba stał się ofiarą gwałtownej przeceny z 2011 a może nie, ale na 100% (o ironio) zakończył zamieszczanie wpisów w dołku przeceny - wrzesień
jak widać pisze się różne rzeczy, ale lepiej unikać radykalnych ocen bo historia w przykry sposób może potem zweryfikować poglądy.
Mnie wywiało na parę lat i jak teraz odświeżyłem stronę to się już nawet wykresy z image shack'a nie ładują i trudno powiedzieć co tam było narysowane a sam jestem ciekaw jak to co jest ma się do tego co tam było jako może być... Natomiast raczej na pewno nie rysowałem takiej flałty jak ostatnie 2-3 lata.
-
- Starszy chorąży
- Posty: 1220
- Rejestracja: 22 cze 2007 14:51
Elliot to mit. Sprawdza się zawsze, po fakcie. Można go śmiało rysować, ale jedynie na danych historycznych. Rynek jest z natury nieprzewidywalny - jeśli zachowania danego instrumentu nie rozumiesz (przyczyna - skutek), to nie inwestujNie jestem częścią Waszego sporu, ale po takich wypowiedziach mam wrażenie, że Eliott miałjednak rację, że przestał się tu pokazywać.no tak, trzy lata faktów to za mało aby zweryfikować kto gadał głupoty.
REKLAMA
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 16 gości