co myslicie o mozliwym ataku militarnym usa na iran

[robo_33772]

przepraszam ze tu pisze ten watek.ale mamy odpoczynek od gieldy i jestem ciekaw jekie sa wasze reakcje na mozliwy atak.bo moim zdaniem to usa juz przesadza najpierw irak teraz iran.odpukac ale w razie takiego ataku to o zarobkach na gpw mozna zapomniec to nie irak ze dzisiaj byl minus a jutro plus.pozdrawiam wszystkich na forum i zycze milego odpoczynku.

[maslak]

Nie zatakują, starczy burdel w iraku.
Jak juz to Izrael ( sam albo z USA ) zbombarduje im ośrodki naukowe w których sa prowadzone te badania
Izrael przeprowadził już taką operację raz.. 24 lata temu z tym że celem ataku był irak i program atomowy Sadama.

[vito]

Poza bombardowaniami wybranych celów przekracza mozliwości USA
więc inwazja lądowa całkowicie wykluczona

[Energobioster]

Im mniej takich krajów jak iran - tym niestety lepiej.
Nie jestem za atakiem, ale jeśli do niego dojdzie - zdecydowanie popierał będę USA. Martwi mnie współpraca Iranu z Rosją w zakresie technologii jądrowych ...
I jeszcze coś - zwykle wojna rozkręca gospodarkę. Nie naszą rzecz jasna, jednak nasza jest sprzężona z gospodarką USA, o giełdzie już nie wspominając.

Jeśli USA rzeczywiście muszą i chcą zaatakować Iran - powinni to zrobić póki Rosja nie odzyska swoich militarnych wpływów. Putin krzyczy, naszych leje po pysku - ale tak na prawdę niewiele więcej może - przykład Ukrainy był tu bardzo dosadny ...
Wg mnie, jest nam po drodze ze Stanami. Z Rosją i krajami które Rosja wspiera - zdecydowanie nie.

[vito]

Im mniej takich krajów jak iran - tym niestety lepiej.
Nie jestem za atakiem, ale jeśli do niego dojdzie - zdecydowanie popierał będę USA. Martwi mnie współpraca Iranu z Rosją w zakresie technologii jądrowych ...
I jeszcze coś - zwykle wojna rozkręca gospodarkę. Nie naszą rzecz jasna, jednak nasza jest sprzężona z gospodarką USA, o giełdzie już nie wspominając.

Jeśli USA rzeczywiście muszą i chcą zaatakować Iran - powinni to zrobić póki Rosja nie odzyska swoich militarnych wpływów. Putin krzyczy, naszych leje po pysku - ale tak na prawdę niewiele więcej może - przykład Ukrainy był tu bardzo dosadny ...
Wg mnie, jest nam po drodze ze Stanami. Z Rosją i krajami które Rosja wspiera - zdecydowanie nie.

Rosji nikt nie wspiera i nie wspierał, co najwyżej Europa Zachodnia dba o swoje interesa ekonomiczne co dziwić nie powinno bo my tez powinniśmy
a co do entuzjazmu wojennego to zauważ że broń atomową ma Izrael rządzony przez skrajna prawicę
i sąsiad Iranu Pakistan - też kraj dyktatorski toczący od 58 lat wojnę z Indiami tez posiadającymi broń A
zamiast produkować nowe arsenały wszystkie państwa powinny sie ich pozbyć
nie mozna pozwalać jednym na posiadanie a innym zakazywać
USA nie może sobie pozwolic na żadną nową wojnę
juz tak deficyt budżetowy prawie zamordował dol
jak się zwiększy to FED będzie musiał podnieśc stopy i to nie o 0,25% a to załatwi NYSE na dobre

[Energobioster]

Ale przecież tani dolar to interes dla USA, on zabija gospodarkę Europejską, nie amerykańską.
Deficyt handlowy USA był i jest pokłosiem drogiego dolara ...
Jestem przekonany że taniejący dolar jest wynikiem planowej polityki Amerykanów.
Co więcej - zastanawiam się czy nie również drożejąca ropa ...

[vito]

Ale przecież tani dolar to interes dla USA, on zabija gospodarkę Europejską, nie amerykańską.
Deficyt handlowy USA był i jest pokłosiem drogiego dolara ...
Jestem przekonany że taniejący dolar jest wynikiem planowej polityki Amerykanów.
Co więcej - zastanawiam się czy nie również drożejąca ropa ...

Drożejąca ropa napewno jest produktem neocon movement
oni kontroluja firmy nafciarskie i stąd mają te miliardy dol na kampanie wyborcze
tylko w tym jest jeden haczyk
jak szejki się zorientują że sprzedając ropę przy taniejącym dol tracą
mogą przewalutować ceny surowców do euro
a wtedy US mocno zapłacze na róznicach kursowych
FED będzie musiał bronić grennbacka bo spłacać bondy trzeba
i zaczną się problemy

[Energobioster]

Bo jak dotąd, wygląda to mniej więcej tak :

"W ciągu ostatniego roku ropa w Londynie zdrożała o około 50 procent, a w Nowym Jorku - o 42 procent.
Benzyna w USA jest wciąż jednak stosunkowo tania w porównaniu z Europą, głównie dzięki o wiele niższej akcyzie".

Zatem to my cierpimy bardziej niż USA ...
Do tego tani dolar powoduje że amerykańskie towary stają się po prostu tańsze od Europejskich.
Europa zaczęła brykać - kłucić się ze Stanami o dofinansowanie rolnictwa, niektórych działów przemysłu czy nawet o Microsft ...
Zaczęli to teraz mają - USA dokręcają śrubkę. I nie trzeba się domyślać kto wyjdzie na tym zwycięsko ...

[vito]

Bo jak dotąd, wygląda to mniej więcej tak :

"W ciągu ostatniego roku ropa w Londynie zdrożała o około 50 procent, a w Nowym Jorku - o 42 procent.
Benzyna w USA jest wciąż jednak stosunkowo tania w porównaniu z Europą, głównie dzięki o wiele niższej akcyzie".

Zatem to my cierpimy bardziej niż USA ...
Do tego tani dolar powoduje że amerykańskie towary stają się po prostu tańsze od Europejskich.
Europa zaczęła brykać - kłucić się ze Stanami o dofinansowanie rolnictwa, niektórych działów przemysłu czy nawet o Microsft ...
Zaczęli to teraz mają - USA dokręcają śrubkę. I nie trzeba się domyślać kto wyjdzie na tym zwycięsko ...

niższa cena ropy w US to włąśnie różnice kursowe
ceny surowców są w dol więc UE zawsze musi wymieniać euro na dol a US nie
US nigdy i tak nie eksportowały więc to nie jest aż taki problem
cena w US jest nizsza bo tam nie ma takich taxów u nas ghdyby nie było akcyzy i drogowego to też by była taka cena
ja do zwycięstwa US wcale nie byłbym taki przekonany
pozatym Europa to my,
a chyba wolimy jak to my ich, a nie oni nas?

[Energobioster]

Tyle że ja Vito nie wierzę Francuzom i Niemcom ...
Zobacz jak nas Niemcy puszczają w kanał jeśli chodzi o naftociąg z Rosji ...
W Europie zaufałbym jedynie Angolom, i to nie do końca.

Sto razy bardziej wolałbym byśmy gospodarczo związali się z USA a nie z socjalistyczną Europą.
Niestety - geograficznie to niemożliwe.

[robercik2]

Ta cała dyskusja o cenach ropy jest z deka zabawna i nieco nudna. W Europie większa część ceny paliw to różne podatki, więc budżety zarabiają więcej i więcej - nikt podatków nie obniża, więc nie jest tak tragicznie. Po drugie większa część forsy za ropę i tak wraca na Zachód bo co Araby i Rosjanie robią z petrodolarami? Jasne że albo wydają na Zachodzie na broń i dobra konsumpcyjne, albo lokują w amerykańskie papiery. Droga ropa to poza tym impuls do badań nad nowymi technologiami, co wyjdzie ludzkości na dobre, he he

[vito]

Tyle że ja Vito nie wierzę Francuzom i Niemcom ...
Zobacz jak nas Niemcy puszczają w kanał jeśli chodzi o naftociąg z Rosji ...
W Europie zaufałbym jedynie Angolom, i to nie do końca.

Sto razy bardziej wolałbym byśmy gospodarczo związali się z USA a nie z socjalistyczną Europą.
Niestety - geograficznie to niemożliwe.

A kto tobie każe komukolwiek ufać????
każdy realizuje włąsne interesy, nie tylko Fra, RFN ale UK i USA też
polityka to nie konkurs na uczucia!!!
co do rury bałtyckiej to jeszcze jej nie ma i jak się zakręcimy to nie będzie
wystarczy zgłosić zastrzeżenia ekologiczne i przekoanać do nich Skandynawów i Bałtów co trudne napewno ni będzie
a co do zaufania to fryderyk wielki mawiał
pieniądze i bagnety moich żołnierzy to moi najlepsi i jedyni przyjaciele
i tego powinniśmy się trzymać

[Energobioster]

Ta cała dyskusja o cenach ropy jest z deka zabawna i nieco nudna. W Europie większa część ceny paliw to różne podatki, więc budżety zarabiają więcej i więcej - nikt podatków nie obniża, więc nie jest tak tragicznie. Po drugie większa część forsy za ropę i tak wraca na Zachód bo co Araby i Rosjanie robią z petrodolarami? Jasne że albo wydają na Zachodzie na broń i dobra konsumpcyjne, albo lokują w amerykańskie papiery. Droga ropa to poza tym impuls do badań nad nowymi technologiami, co wyjdzie ludzkości na dobre, he he

W pewnym stopniu masz rację - z wyjątkiem fragmentu w którym mówisz o zarabiających budżetach państw europejskich. Wiadomym jest że te pieniądze są przejadane, wydawane na utrzymanie skostniałych struktur oraz administracji.
Bogate są te kraje których obywatele są bogaci, a nie krajowe budżety.
Niestety droga ropa w przypadku Europy to dobijanie prywatnych firm i obywateli, oraz poompowanie budżetów. Nijak ma się to z kapitalizmem i wolnym rynkiem. I dlatego właśnie uważam że USA wychodzą na tym lepiej.

[vito]

Ta cała dyskusja o cenach ropy jest z deka zabawna i nieco nudna. W Europie większa część ceny paliw to różne podatki, więc budżety zarabiają więcej i więcej - nikt podatków nie obniża, więc nie jest tak tragicznie. Po drugie większa część forsy za ropę i tak wraca na Zachód bo co Araby i Rosjanie robią z petrodolarami? Jasne że albo wydają na Zachodzie na broń i dobra konsumpcyjne, albo lokują w amerykańskie papiery. Droga ropa to poza tym impuls do badań nad nowymi technologiami, co wyjdzie ludzkości na dobre, he he

Dokładnie
Honda wypuściła w US do testowania pierwsze samochody na ogniwo wodorowe
jak się sprawdzą to Araby mogą mieć przykrą niespodziankę

[vito]

Ta cała dyskusja o cenach ropy jest z deka zabawna i nieco nudna. W Europie większa część ceny paliw to różne podatki, więc budżety zarabiają więcej i więcej - nikt podatków nie obniża, więc nie jest tak tragicznie. Po drugie większa część forsy za ropę i tak wraca na Zachód bo co Araby i Rosjanie robią z petrodolarami? Jasne że albo wydają na Zachodzie na broń i dobra konsumpcyjne, albo lokują w amerykańskie papiery. Droga ropa to poza tym impuls do badań nad nowymi technologiami, co wyjdzie ludzkości na dobre, he he

W pewnym stopniu masz rację - z wyjątkiem fragmentu w którym mówisz o zarabiających budżetach państw europejskich. Wiadomym jest że te pieniądze są przejadane, wydawane na utrzymanie skostniałych struktur oraz administracji.
Bogate są te kraje których obywatele są bogaci, a nie krajowe budżety.
Niestety droga ropa w przypadku Europy to dobijanie prywatnych firm i obywateli, oraz poompowanie budżetów. Nijak ma się to z kapitalizmem i wolnym rynkiem. I dlatego właśnie uważam że USA wychodzą na tym lepiej.

Tak piszesz jakby w US nie było administarcji i skostaniałych struktur
zobacz ile oni wydakją na tą swoją armię i lokalne wojenki
a co do bogactwa obywateli US to jest to gruba przesada
przytłaczajaca większość zwłaszcza w interiorze klepie biedę jak w Europie
pona dpołowa ludności Teksau to Latynosi
oni tyeż są bogaci???
czy wygrywane z góry przetargi przez republikański Helliburton to wolny rynek jest???