Religia a zdrowie psychiczne

luźne dyskusje inwestorów
Adikx
Chorąży sztabowy
Posty: 5564
Rejestracja: 02 maja 2007 16:03
Lokalizacja: ww

Postautor: Adikx » 21 wrz 2011 20:19

Jak już piszemy o powstawaniu nowych religii, to można również pisać o wymieraniu starych. Tak było z Zeusem, Mitrą, Światowidem etc. a więc i będzie z każdą następną.

Adix, jak będę miał chwilę, to Ci odpiszę coś ciekawego na temat statystyki jakie podałeś. Pozdrawiam ;-) .


Naukowcy: religia wkrótce przestanie istnieć
dzisiaj, 11:12 KK / bbc.co.uk



i tak już od ponad 2000 lat gadają a religia istnieje i ma się dobrze pomimo takich oszołomów jak ty i tobie podobni. jak ci ktos w rodzinie zachoruje lub sam bedziesz ledwo dychal to sobie przypomnisz o Bogu :lol:
Stock jesteś śmiesznym ktosiem wklejając te gotowce, których w większosci nie rozumiesz. gdyby z toba pogadac w cztery oczy nie powtórzył bys 1% z tego co wklejach a pisali te "wklejanki" tobie podobno jak chociazby cyt. z Biblii kórych sesu jak czytałem nie rozumiesz. :lol:
no ale zyj sobie w spokoju niech ci ziemia lekka będzie :lol: :lol:


dalej twierdzę że podatność na religię jest jakoś biologicznie uwarunkowana, nie może być inaczej, uważam też że tępienie religii u osób najbardziej podatnych na mechanizmy religii wyjdzie bokiem, tzn. część mózgu za to odpowiedzialna nie przestanie funkcjonować a wymieni zawartość, po prostu,

a jest na co wymieniać ową zawartość, do pewnego stopnia niemal wszystko co dotyczy naszego funkcjonowania to kwestia wiary, pojedyncze atomy informacji jakie każdy posiada mimo że dla nas są czarno białe, tzn. prawdziwe albo nie, powinny być traktowane jako prawdziwe z pewnym nieznanym prawdopodobieństwem, podobnie jak to się dzieje z atomami prawdziwej materii...
żyjemy w pewnym wirtualnym świecie, na wirtualnej przestrzeni która CZĘSCIOWO ma swoje odniesienia i reprezentacje w fizycznym świecie, to zupełnie jak w matematyce/fizyce wymyśla się przeróżne przestrzenie które mają być wygodniejszym sposobem pokazania jakiegoś zjawiska, tak jak w mojej w mojej ulubionej elektronice sygnały można opisać za pomocą wartości liczbowych, wzrów czy wykresów, analizować je można w dziedzinie czasu, częstotliwości czy też przerobić na wydumaną przesrzeń Laplace'a która sama w sobie jest słabo intuicyjna ale pozwala równania różniczkowe traktować jak algebraiczne...

kruchość i nierealność tego naszego świata dobrze widać po różnych specyfikach, nawet zwykła marysia, kiedy następuje rozkład osobowości, człowiek zauważa rzeczy jakich normalnie nie widzi, co momentami potrafi być straszne... (żeby nie było pisze o dawnych błędach młodości więc o 6.00 nie ma czego u mnie szukać )
nie na darmo artyści upajali się kiedyś absyntem : )



no i do rzeczy - zależność ateizmu od wskaźnika autyzmu/ zespołu aspergera:
http://www.dailymail.co.uk/sciencetech/ ... k-two.html

REKLAMA


bb
Sierżant
Posty: 68
Rejestracja: 02 lip 2011 10:36

ciekawe

Postautor: bb » 23 wrz 2011 20:15

a propo realności naszego świata przypomne L.Tołstoja-czy całe nasze życie ze wszystkimi snami nie jest także snem w którego realność nie wątpimy bo nie znamy innej formy życia....Neo w Matrixie mówi-a gdybyś nie mógł przebudzić się ze snu skąd wiedziałbyś że to sen...Pozdrawiam!

Stock_Ekspert_217747
Chorąży sztabowy
Posty: 5631
Rejestracja: 08 mar 2009 17:55
Lokalizacja: Treści przedst. w wypowiedzi nie stanowią rekomendacji inwest. w rozumieniu Rozp. Ministra Finansów

Postautor: Stock_Ekspert_217747 » 28 wrz 2011 15:03

Jak już piszemy o powstawaniu nowych religii, to można również pisać o wymieraniu starych. Tak było z Zeusem, Mitrą, Światowidem etc. a więc i będzie z każdą następną.

Adix, jak będę miał chwilę, to Ci odpiszę coś ciekawego na temat statystyki jakie podałeś. Pozdrawiam ;-) .


Naukowcy: religia wkrótce przestanie istnieć
dzisiaj, 11:12 KK / bbc.co.uk



i tak już od ponad 2000 lat gadają a religia istnieje i ma się dobrze pomimo takich oszołomów jak ty i tobie podobni. jak ci ktos w rodzinie zachoruje lub sam bedziesz ledwo dychal to sobie przypomnisz o Bogu :lol:
Stock jesteś śmiesznym ktosiem wklejając te gotowce, których w większosci nie rozumiesz. gdyby z toba pogadac w cztery oczy nie powtórzył bys 1% z tego co wklejach a pisali te "wklejanki" tobie podobno jak chociazby cyt. z Biblii kórych sesu jak czytałem nie rozumiesz. :lol:
no ale zyj sobie w spokoju niech ci ziemia lekka będzie :lol: :lol:


Jestem pracownikiem naukowym więc mogę wiele powtórzyć. Niestety nie masz żadnych kontrargumentów z wyjątkiem oszczerstw i głupkowatych tekstów rodem z ambony kościelnej kierowanych do otumanionych mas.
Prawdopodobieństwo wystąpienia chorób nie ma związku z religijnością/zabobonami. Choć sama religia często jest powodem wielu chorób - o czym pisałem na pierwszej stronie tegoż wątku.

Stock_Ekspert_217747
Chorąży sztabowy
Posty: 5631
Rejestracja: 08 mar 2009 17:55
Lokalizacja: Treści przedst. w wypowiedzi nie stanowią rekomendacji inwest. w rozumieniu Rozp. Ministra Finansów

Postautor: Stock_Ekspert_217747 » 28 wrz 2011 15:23

Jak już piszemy o powstawaniu nowych religii, to można również pisać o wymieraniu starych. Tak było z Zeusem, Mitrą, Światowidem etc. a więc i będzie z każdą następną.

Adix, jak będę miał chwilę, to Ci odpiszę coś ciekawego na temat statystyki jakie podałeś. Pozdrawiam ;-) .


Naukowcy: religia wkrótce przestanie istnieć
dzisiaj, 11:12 KK / bbc.co.uk



i tak już od ponad 2000 lat gadają a religia istnieje i ma się dobrze pomimo takich oszołomów jak ty i tobie podobni. jak ci ktos w rodzinie zachoruje lub sam bedziesz ledwo dychal to sobie przypomnisz o Bogu :lol:
Stock jesteś śmiesznym ktosiem wklejając te gotowce, których w większosci nie rozumiesz. gdyby z toba pogadac w cztery oczy nie powtórzył bys 1% z tego co wklejach a pisali te "wklejanki" tobie podobno jak chociazby cyt. z Biblii kórych sesu jak czytałem nie rozumiesz. :lol:
no ale zyj sobie w spokoju niech ci ziemia lekka będzie :lol: :lol:


dalej twierdzę że podatność na religię jest jakoś biologicznie uwarunkowana, nie może być inaczej, uważam też że tępienie religii u osób najbardziej podatnych na mechanizmy religii wyjdzie bokiem, tzn. część mózgu za to odpowiedzialna nie przestanie funkcjonować a wymieni zawartość, po prostu,

a jest na co wymieniać ową zawartość, do pewnego stopnia niemal wszystko co dotyczy naszego funkcjonowania to kwestia wiary, pojedyncze atomy informacji jakie każdy posiada mimo że dla nas są czarno białe, tzn. prawdziwe albo nie, powinny być traktowane jako prawdziwe z pewnym nieznanym prawdopodobieństwem, podobnie jak to się dzieje z atomami prawdziwej materii...
żyjemy w pewnym wirtualnym świecie, na wirtualnej przestrzeni która CZĘSCIOWO ma swoje odniesienia i reprezentacje w fizycznym świecie, to zupełnie jak w matematyce/fizyce wymyśla się przeróżne przestrzenie które mają być wygodniejszym sposobem pokazania jakiegoś zjawiska, tak jak w mojej w mojej ulubionej elektronice sygnały można opisać za pomocą wartości liczbowych, wzrów czy wykresów, analizować je można w dziedzinie czasu, częstotliwości czy też przerobić na wydumaną przesrzeń Laplace'a która sama w sobie jest słabo intuicyjna ale pozwala równania różniczkowe traktować jak algebraiczne...

kruchość i nierealność tego naszego świata dobrze widać po różnych specyfikach, nawet zwykła marysia, kiedy następuje rozkład osobowości, człowiek zauważa rzeczy jakich normalnie nie widzi, co momentami potrafi być straszne... (żeby nie było pisze o dawnych błędach młodości więc o 6.00 nie ma czego u mnie szukać )
nie na darmo artyści upajali się kiedyś absyntem : )



no i do rzeczy - zależność ateizmu od wskaźnika autyzmu/ zespołu aspergera:
http://www.dailymail.co.uk/sciencetech/ ... k-two.html


Co do autyzmu/zespołu aspergera to zauważ, że badanie jest przeprowadzone na ludziach, którzy nie odbiegają inteligencją od średniej ludzi zdrowych i zestawione ze społeczeństwem zdrowym, a więc społeczeństwem w którym istnieje odsetek populacji nie będący chory na autyzm/zespół aspergera a posiadający poziom inteligencji równy lub niższy niż w grupie ludzi chorych. Metodologia nie jest więc najlepsza - w szczególności, że niektórzy ludzie cierpiący na autyzm/zespół aspengera wyróżniają się ponadprzeciętną inteligencją - często przewyższającą ludzi zdrowych. A im człowiek jest bardziej inteligentny tym mniejsze prawdopodobieństwo, że jest wierzącym (co udowodniono).

---

Reszta przemyśleń ciekawa. Niemniej w środowisku antropologów religia uznawana jest jako efekt uboczny ewolucji - temat jest ciekawy i można znaleźć na ten temat wiele opracowań. I rzeczywiście prawdą jest, że jak nie wpoją ci w dzieciństwie do głowy jednej religii, to jesteś bardziej podatny na inną - więc są spore szanse, że luka w umyśle się zapełni, ale ludzi bardziej inteligentni są znacznie odporniejsi na tego typu bajki/mitologie/wierzenia.

bb
Sierżant
Posty: 68
Rejestracja: 02 lip 2011 10:36

Dla Inżynierów z Petrobudowy/pracowników naukowych/

Postautor: bb » 30 wrz 2011 10:10

Boża logika - jeżeli ci przebaczono,masz wszystko inne to,skoro ci przebaczono,masz wszystko inne.To najprostsza ze wszystkich propozycji: Jeżeli P to Q P zatem Q.Prawdziwa kwesta to czy P jest prawdziwe? Pokoju i Radości życze!

Stock_Ekspert_217747
Chorąży sztabowy
Posty: 5631
Rejestracja: 08 mar 2009 17:55
Lokalizacja: Treści przedst. w wypowiedzi nie stanowią rekomendacji inwest. w rozumieniu Rozp. Ministra Finansów

Postautor: Stock_Ekspert_217747 » 05 sty 2012 20:39

Kanada: biskup skazany za oglądanie dziecięcej pornografii
dzisiaj, 18:29
RC / KAI
71-letni bp Raymond Lahey z kanadyjskiej prowincji Nowa Szkocja otrzymał wyrok 15 miesięcy więzienia za posiadanie w swym komputerze pornografii dziecięcej. Duchowny po ogłoszeniu wyroku mógł wyjść na wolność, gdyż sąd w Ontario zaliczył mu na poczet wymierzonej kary czas, jaki już spędził w areszcie.

W maju 2011 roku duchowny dobrowolnie poszedł do aresztu, by wcześniej odsiedzieć spodziewany wyrok więzienia. Były ordynariusz Antigonish przyznał się przed sądem do winy, a Stolica Apostolska i episkopat kanadyjski jednoznacznie potępiły czyny duchownego. Zapowiedziano także nałożenie na księdza sankcji dyscyplinarnych lub karnych, przewidzianych prawem kościelnym.

Dyrektor biura prasowego Stolicy Apostolskiej ks. Federico Lombardi powiedział 4 stycznia 2012 roku., w dniu, kiedy zapadł wyrok, że decyzja w sprawie sankcji wobec kapłana będzie podana do publicznej wiadomości.

Decyzją sądu bp Lahey musi ponadto przekazać policji swą próbkę DNA i zarejestrować się w kartotekach jako seksualny przestępca. Ma też zakaz przebywania w pobliżu basenów, przedszkoli i szkół. Skazanego obowiązuje dwuletni okres nadzoru policyjnego.

Skandal wokół byłego ordynariusza diecezji Antigonish wybuchł we wrześniu 2009 roku, kiedy na osobistym laptopie duchownego strażnicy na lotnisku graniczni znaleźli około 600 pedofilskich zdjęć. Po tym zdarzeniu bp Lahey złożył rezygnację z urzędu.


źródło: http://wiadomosci.onet.pl/swiat/kanada- ... omosc.html

---
Kiedy zdelegalizują tę instytucję?

EWUNIA14
Młodszy chorąży sztabowy
Posty: 3017
Rejestracja: 07 mar 2007 15:23

Postautor: EWUNIA14 » 05 sty 2012 21:04

Kanada: biskup skazany za oglądanie dziecięcej pornografii
dzisiaj, 18:29
RC / KAI
71-letni bp Raymond Lahey z kanadyjskiej prowincji Nowa Szkocja otrzymał wyrok 15 miesięcy więzienia za posiadanie w swym komputerze pornografii dziecięcej. Duchowny po ogłoszeniu wyroku mógł wyjść na wolność, gdyż sąd w Ontario zaliczył mu na poczet wymierzonej kary czas, jaki już spędził w areszcie.

W maju 2011 roku duchowny dobrowolnie poszedł do aresztu, by wcześniej odsiedzieć spodziewany wyrok więzienia. Były ordynariusz Antigonish przyznał się przed sądem do winy, a Stolica Apostolska i episkopat kanadyjski jednoznacznie potępiły czyny duchownego. Zapowiedziano także nałożenie na księdza sankcji dyscyplinarnych lub karnych, przewidzianych prawem kościelnym.

Dyrektor biura prasowego Stolicy Apostolskiej ks. Federico Lombardi powiedział 4 stycznia 2012 roku., w dniu, kiedy zapadł wyrok, że decyzja w sprawie sankcji wobec kapłana będzie podana do publicznej wiadomości.

Decyzją sądu bp Lahey musi ponadto przekazać policji swą próbkę DNA i zarejestrować się w kartotekach jako seksualny przestępca. Ma też zakaz przebywania w pobliżu basenów, przedszkoli i szkół. Skazanego obowiązuje dwuletni okres nadzoru policyjnego.

Skandal wokół byłego ordynariusza diecezji Antigonish wybuchł we wrześniu 2009 roku, kiedy na osobistym laptopie duchownego strażnicy na lotnisku graniczni znaleźli około 600 pedofilskich zdjęć. Po tym zdarzeniu bp Lahey złożył rezygnację z urzędu.


źródło: http://wiadomosci.onet.pl/swiat/kanada- ... omosc.html

---
Kiedy zdelegalizują tę instytucję?
ty mądruś gdyby nie KK nawet taki dupek jak ty a może przede wszystkim taki jak ty nigdy by nie oglądał tego świata ...

Stock_Ekspert_217747
Chorąży sztabowy
Posty: 5631
Rejestracja: 08 mar 2009 17:55
Lokalizacja: Treści przedst. w wypowiedzi nie stanowią rekomendacji inwest. w rozumieniu Rozp. Ministra Finansów

Postautor: Stock_Ekspert_217747 » 13 sty 2012 00:39

280 przestępstw. Ksiądz się przyznał

46-letni ksiądz katolicki Andreas L. przyznał się przed niemieckim sądem w Brunszwiku (Dolna Saksonia) do 280 przypadków przestępstw seksualnych - podała agencja Reutera za niemieckimi mediami.
W sumie mężczyzna przez wiele lat - od 2004 roku - wykorzystywał trzech chłopców, w tym jednego, którego przygotowywał do pierwszej komunii oraz dwóch braci m.in. podczas wycieczki do paryskiego Disneylandu.
Biskup z dwójką dzieci rezygnuje

- Najgorsze jest to, że wykorzystał ich zaufanie - powiedział główny oskarżyciel w sprawie, Klaus Ziehe.

Ksiądz Andreas L. został aresztowany latem. Podczas rozprawy, na którą przyszło wielu jego dawnych parafian, twarz ukrywał za teczką. Wielu wiernych łapało się za głowy i zakrywało usta ze zdziwienia, słuchając o przestępstwach popełnionych przez duchownego.

W sumie Andreasowi L. grozi do 15 lat więzienia. Kolejna odsłona procesu 17 stycznia.

W ostatnich latach oskarżenia o molestowania przez duchownych Kościoła katolickiego doprowadziło do otwarcia archiwów i przeprowadzenia niezależnych śledztwa, często sprzed kilkudziesięciu lat.

We wrześniu 2011 roku papież Benedykt XVI podczas pielgrzymki do swojej ojczyzny spotkał się z ofiarami molestowanie seksualnego ze strony duchownych i wyraził swój głęboki żal z powodu przestępstw.

Jednocześnie w Niemczech założono fundusz w wysokości 100 milionów euro na pokrycie terapii ofiar. W sumie niemiecki Kościół katolicki czeka około 600 procesów o odszkodowanie.


źródło: http://www.tvn24.pl/-1,1731235,0,1,280- ... omosc.html

Stock_Ekspert_217747
Chorąży sztabowy
Posty: 5631
Rejestracja: 08 mar 2009 17:55
Lokalizacja: Treści przedst. w wypowiedzi nie stanowią rekomendacji inwest. w rozumieniu Rozp. Ministra Finansów

Postautor: Stock_Ekspert_217747 » 13 sty 2012 00:46

"Kościół zignorował tysiące przypadków molestowania"
RAPORT SPECJALNEJ HOLENDERSKIEJ KOMISJI


Kościół katolicki w Holandii zignorował wiele tysięcy przypadków molestowania seksualnego dzieci w podlegających mu instytucjach - głosi piątkowy raport specjalnej niezależnej komisji. Arcybiskup Utrechtu Wim Eijk oświadczył, że "przeprasza z głębi serca".
Według raportu, dotyczącego lat 1945-2010, od 10 tys. do 20 tys. dzieci narażonych było na molestowanie seksualne w katolickich instytucjach, m.in. szkołach, a Kościół "nie podjął adekwatnych kroków" by zaradzić tej sytuacji.
Kościół katolicki w Holandii zignorował wiele tysięcy przypadków molestowania seksualnego dzieci w podlegających mu instytucjach
fragment raportu specjalnej niezależnej komisji

Liczba nadużyć "absolutnie kolosalna"

Władze kościelne nie interweniowały w sprawie licznych nadużyć "by nie dopuścić do wybuchu skandalu" - głosi dokument niezależnej komisji.

Arcybiskup Eijk powiedział w piątek, odnosząc się do wyników śledztwa komisji, że "napełniają one nas wstydem i smutkiem". Komunikat holenderskich biskupów głosi, że hierarchowie "współczują ofiarom i oferują swe szczere przeprosiny".

W skład komisji weszło sześć osób, wśród nich były minister edukacji i burmistrz Hagi Wim Deetman, a także były sędzia, profesorowie uniwersyteccy i psycholog. Śledztwo toczyło się od 24 sierpnia 2010 roku.

Liczba nadużyć "jest absolutnie kolosalna" - powiedział Deetman. Dodał też, że Kościół wiedział o przypadkach seksualnego wykorzystywania dzieci, a "temat ten był poruszany podczas spotkań episkopatu" od lat 40., jak wynika z kościelnych archiwów.

Autorzy raportu poinformowali, że otrzymali blisko 1800 dokumentów dotyczących molestowania w katolickich szkołach, domach dziecka i seminariach. Określili też stanowisko Kościoła katolickiego w Holandii wobec wspomnianych instytucji jako "klęskę nadzoru".

Komisja przygotowała dokumentację w oparciu o ankiety przeprowadzone wśród 34 tys. osób. Jedno na dziesięć holenderskich dzieci padło ofiarą jakiejś formy molestowania seksualnego, lecz w instytucjach katolickich procent ten jest dwukrotnie wyższy - pisze agencja AP.

Dziesiątki tysięcy poszkodowanych

- Dziesiątki tysięcy nieletnich było obiektem lekkich, poważnych lub bardzo poważnych form agresji seksualnej w instytucjach Kościoła katolickiego w Holandii - cytuje raport AFP. "Na podstawie 1795 skarg komisja zdołała zidentyfikować 800 sprawców nadużyć", którzy pracowali lub pracują w instytucjach kościelnych.
Problem nadużyć seksualnych znany był zarówno w zakonach jak i diecezjach holenderskiego Kościoła katolickiego. Ale żadne adekwatne kroki nie były podjęte w tej sprawie
Fragment raportu komisji


Winnych "jest więcej niż 800, ale nie udało nam się odnaleźć pozostałych" - powiedział Deetman, wyjaśniając, że zdaniem komisji ewentualne ściganie winnych pozostaje w gestii sądu.

Po ujawnieniu w mediach przypadków seksualnego wykorzystywania dzieci, holenderski episkopat i zgromadzenie tamtejszych instytucji kościelnych zapowiedziały 9 marca 2010 roku, że przeprowadzone zostanie śledztwo "na dużą skalę, rozległe i niezależne" w sprawie nadużyć tego typu popełnionych przez katolickich duchownych.

- Problem nadużyć seksualnych znany był zarówno w zakonach jak i diecezjach holenderskiego Kościoła katolickiego - poinformowała w piątek komisja, dodając, że "żadne adekwatne kroki nie były podjęte" w tej sprawie.

Komisja tłumaczy postawę władz kościelnych i zaniechanie śledztw w sprawie napastowania dzieci zarówno społecznym tabu, jakim były tematy związane z seksualnością do lat 60., jak i "zamkniętą kulturą" Kościoła.


źródło: http://www.tvn24.pl/12691,1728269,0,1,k ... omosc.html

bb
Sierżant
Posty: 68
Rejestracja: 02 lip 2011 10:36

Wina

Postautor: bb » 17 sty 2012 09:29

Bardzo trudno przyjąć za fakt że znajdowanie grzechu i winy w kimś innym staje się sekretnym celem życia każdego człowieka.I gdy takie osoby zostaną odnalezione,ich imiona dodawane są do listy żalów wobec krzywdzicieli,chronionej w umyśle do czasu,gdy Bóg/nie ma tu znaczenia czy w Niego wierzymy czy nie/nieuchronnie przedrze się przez obrony i skonfrontuje go z popełnianymi przezeń grzechami.Wtedy,w chwili śmierci będzie można przedstawić usprawiedliwienie-to nie Ja to On.Patrz jak mnie krzywdzono i wyciągnie listę spisaną krwią,potem i łzami przez całe życie.Oczywiście dzieje się tak od nipamiętnych czasów-Adam to Ewa,Ewa to wąż,przecież nawet ewangelista Jan spisując swoją wersję ewangeli przeżucił na żydów śmierć Jezusa wybielając Piłata/zrobił to jak piszą teraz historycy w celu przypodobania się rzymianom,imperium w którym noworodząca się religia potrzebowała wsparcia/Oczywiście w nieświadomy sposób cały czas próbujemy znależć w kimś winę.Winni molestowania księża oczywiście zostaną ukarani wcześniej czy póżniej.Jedna jak mówi stara sentencja-Lekarzu lecz się sam bo nikt inny nie jest do uleczenia! Pozdrawiam

lusterko
Młodszy chorąży
Posty: 431
Rejestracja: 16 mar 2014 20:22

Postautor: lusterko » 22 paź 2015 13:02

JA JESTEM A KATOLIKIEM ALE DO KOŚCIOŁA MAM DYSTANS,I NIE MAM POTRZEBY OBRAŻAĆ KOGOŚ KTO MA SWOJE ZDANIE MOZNA POSŁUCHAĆ ALE NIE KONIECZNIE TO ROBIĆ CO DO FANATYKÓW TO NIE SĄ KATOLICY TO SĄ LUDZIE KTÓRZY ALBO MAJĄ W TYM SWÓJ INTERES ALBO WYKORZYSTUJĄ NIESTETY LUDZI SŁABYCH I MAŁO WYKSZTAŁCONYCH 8) 8) 8) 8) 8) 8) 8)
o tuż w samo sedno trafiłeś.

BRATEK
Chorąży
Posty: 753
Rejestracja: 21 maja 2015 10:20

Postautor: BRATEK » 11 gru 2015 18:21

Armia facetów w śmiesznych sukienkach i obwieszona złotem, zwanych też kapłanami, uczyniła z ludzkich lęków przed pośmiertną nicością sposób na urządzenie sobie wygodnego życia. Kto tego nie rozumie jest po prostu "dobrym" .....:))) chrześcijaninem. Użyją każdej zwady, aby kontrolować stan podporządkowania swoich dojnych owieczek.
Zachwianie proporcji między państwem wyznaniowym a świeckim, między demokracją a dyktaturą, między komunizmem a kapitalizmem prowadzi do zaprzeczenia człowieczeństwa. Każda z tych idei musi oddać dla swojego przeciwieństwa tyle ile sama chciałaby dostać.

Kościół chce być nauczycielem moralności, ale sam ma dziś duży problem z wiarygodnością. Potępia stosujących in vitro, natomiast nie rozliczył się ze skandali pedofilskich. Nawołuje do uczciwości, lecz nie rozliczył się z Komisji Majątkowej. Mówi o biednych, ale ochoczo przyjmuje pieniądze z Funduszu Kościelnego. Krótko mówiąc: biskupi nakładają na ludzi ciężary, których sami nie mają zamiaru dźwigać. Jeżeli sądzą, że ludzie tego nie widzą albo nie rozumieją – to są w błędzie.

Trolejbus
Porucznik
Posty: 29994
Rejestracja: 07 sie 2005 14:10

Postautor: Trolejbus » 11 gru 2015 19:12

Co niektórzy uważają, że religia to wytwór chorej wyobraźni. Jak wiec wytłumaczycie fakt, że istnieje coś takiego jak życie pozagrobowe - niejaki Rymond Moody napisał o tym kilka książek, gdzie zawarte są świadectwa osób, które przeżyły śmierć kliniczna, i to, że każdy człowiek, ma duszę, którą opuszcza jego ciało z chwilą śmierci?

https://pl.wikipedia.org/wiki/Do%C5%9Bw ... 5%9Bmierci
http://strefatajemnic.onet.pl/ezoteryka ... erci/q4xhf

Skoro uważacie, że religia to czysty wymysł, to jaki jest sens życia człowieka tu na ziemi skoro wg was po śmieci nie ma niczego i każdy odchodzi w niebyt?
"Chcesz mieć hossę? Bądź jak James Bond: kup trochę akcji i uratuj  świat." - Trolejbus.
Wróżbici z Parkietu: viewtopic.php?f=1&t=229359

BRATEK
Chorąży
Posty: 753
Rejestracja: 21 maja 2015 10:20

Postautor: BRATEK » 11 gru 2015 21:17

Czytałem życie po życiu Moody,ego . Ciekawa książka ale nie jest odpowiedzią na pytanie czy bóg istnieje.
Na pytanie o sens życia nie uzyskasz odpowiedzi ze względu na złożonośc problemu. Twoje życie ma znaczenie dla Twoich najbliższych. Dla nich stanowisz wartość bezcenną. Sensu ogólnego nie znajdziemy.
Od początku istnienia naszej planety, każdy gatunek, począwszy od najbardziej prymitywnych organizmów, a na człowieku skończywszy, ma ten sam cel w życiu: zapewnić przetranie swojemu gatunkowi. Tak więc może to jest jedyny cel dla którego żyjemy,sens życia, instynkt, który każe nam "chcieć żyć", coś, co od urodzenia jest niejako "wbudowane" w naszą mózgownicę. A Bóg, dusza, życie wieczne, to tylko rozpaczliwe próby znalezienia jakiegoś głębszego, bardziej doniosłego sensu życia, którego jednak według mnie, nie ma.

eryk7
Kapitan
Posty: 43126
Rejestracja: 06 cze 2006 12:36
Lokalizacja: Galicja,piękne strony!

Postautor: eryk7 » 12 gru 2015 09:48

Czytałem życie po życiu Moody,ego . Ciekawa książka ale nie jest odpowiedzią na pytanie czy bóg istnieje.
Na pytanie o sens życia nie uzyskasz odpowiedzi ze względu na złożonośc problemu. Twoje życie ma znaczenie dla Twoich najbliższych. Dla nich stanowisz wartość bezcenną. Sensu ogólnego nie znajdziemy.
Od początku istnienia naszej planety, każdy gatunek, począwszy od najbardziej prymitywnych organizmów, a na człowieku skończywszy, ma ten sam cel w życiu: zapewnić przetranie swojemu gatunkowi. Tak więc może to jest jedyny cel dla którego żyjemy,sens życia, instynkt, który każe nam "chcieć żyć", coś, co od urodzenia jest niejako "wbudowane" w naszą mózgownicę. A Bóg, dusza, życie wieczne, to tylko rozpaczliwe próby znalezienia jakiegoś głębszego, bardziej doniosłego sensu życia, którego jednak według mnie, nie ma.

POWIEM TAK Z MOJEGO DOŚWIADCZENIA BÓG MUSI ISTNIEĆ CHYBA ŻE TE RZECZY KTÓRE MI SIĘ W ŻYCIU WYDARZYŁY TO SĄ ZBIEGI OKOLICZNOŚCI ALE COŚ TYCH ZBIEGÓW BY BYŁO ZA DUŻO :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: :roll:
Nazywanie kogoś idiotą nie jest obelgą tylko diagnozą.
Nie doradzam,mam swoje zdanie.
Kontrowersje są porównaniem ludzkich umysłów.
Nigdy nie wiesz co przyniesie los.
Polityka to syf !


Wróć do „Hyde Park”

REKLAMA

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 32 gości