Jak już piszemy o powstawaniu nowych religii, to można również pisać o wymieraniu starych. Tak było z Zeusem, Mitrą, Światowidem etc. a więc i będzie z każdą następną.
Adix, jak będę miał chwilę, to Ci odpiszę coś ciekawego na temat statystyki jakie podałeś. Pozdrawiam .
Naukowcy: religia wkrótce przestanie istnieć
dzisiaj, 11:12 KK / bbc.co.uk
i tak już od ponad 2000 lat gadają a religia istnieje i ma się dobrze pomimo takich oszołomów jak ty i tobie podobni. jak ci ktos w rodzinie zachoruje lub sam bedziesz ledwo dychal to sobie przypomnisz o Bogu
Stock jesteś śmiesznym ktosiem wklejając te gotowce, których w większosci nie rozumiesz. gdyby z toba pogadac w cztery oczy nie powtórzył bys 1% z tego co wklejach a pisali te "wklejanki" tobie podobno jak chociazby cyt. z Biblii kórych sesu jak czytałem nie rozumiesz.
no ale zyj sobie w spokoju niech ci ziemia lekka będzie
dalej twierdzę że podatność na religię jest jakoś biologicznie uwarunkowana, nie może być inaczej, uważam też że tępienie religii u osób najbardziej podatnych na mechanizmy religii wyjdzie bokiem, tzn. część mózgu za to odpowiedzialna nie przestanie funkcjonować a wymieni zawartość, po prostu,
a jest na co wymieniać ową zawartość, do pewnego stopnia niemal wszystko co dotyczy naszego funkcjonowania to kwestia wiary, pojedyncze atomy informacji jakie każdy posiada mimo że dla nas są czarno białe, tzn. prawdziwe albo nie, powinny być traktowane jako prawdziwe z pewnym nieznanym prawdopodobieństwem, podobnie jak to się dzieje z atomami prawdziwej materii...
żyjemy w pewnym wirtualnym świecie, na wirtualnej przestrzeni która CZĘSCIOWO ma swoje odniesienia i reprezentacje w fizycznym świecie, to zupełnie jak w matematyce/fizyce wymyśla się przeróżne przestrzenie które mają być wygodniejszym sposobem pokazania jakiegoś zjawiska, tak jak w mojej w mojej ulubionej elektronice sygnały można opisać za pomocą wartości liczbowych, wzrów czy wykresów, analizować je można w dziedzinie czasu, częstotliwości czy też przerobić na wydumaną przesrzeń Laplace'a która sama w sobie jest słabo intuicyjna ale pozwala równania różniczkowe traktować jak algebraiczne...
kruchość i nierealność tego naszego świata dobrze widać po różnych specyfikach, nawet zwykła marysia, kiedy następuje rozkład osobowości, człowiek zauważa rzeczy jakich normalnie nie widzi, co momentami potrafi być straszne... (żeby nie było pisze o dawnych błędach młodości więc o 6.00 nie ma czego u mnie szukać )
nie na darmo artyści upajali się kiedyś absyntem : )
no i do rzeczy - zależność ateizmu od wskaźnika autyzmu/ zespołu aspergera:
http://www.dailymail.co.uk/sciencetech/ ... k-two.html