......PODŁOGOWA KRONIKA SPORTOWA.......!!!!!
Re: ......PODŁOGOWA KRONIKA SPORTOWA.......!!!!!
Drzyzga...???
NIEŚMIERTELNI...
https://www.youtube.com/watch?v=zzX89hs423k
https://www.youtube.com/watch?v=zzX89hs423k
REKLAMA
Re: ......PODŁOGOWA KRONIKA SPORTOWA.......!!!!!
Tak, ojciec komentuje, a brat gra.
John McCain: "Rosja to mafijna stacja benzynowa udająca państwo"
Re: ......PODŁOGOWA KRONIKA SPORTOWA.......!!!!!
A mogla Craxa nie wygrywac !
Kibice (L) sa wszedzie !
Zakład Ubezpieczeń Społecznych, po odstąpieniu od części umowy na utrzymanie systemu informatycznego z Comarchem, powierzył te zadania Asseco Poland do czasu wyboru nowego wykonawcy - podał ZUS w komunikacie prasowym.
Zakład Ubezpieczeń Społecznych w środę częściowo odstąpił od umowy z Comarchem na utrzymanie Kompleksowego Systemu Informatycznego, podpisanej w marcu 2018 roku. ZUS wezwał ponadto wykonawcę do zapłaty 24,2 mln zł kary, czyli ok. 10 proc. łącznej wartości czteroletniego kontraktu.
''Wraz z podjęciem decyzji o rozwiązaniu w części umowy z Konsorcjum Comarch, zarząd Zakładu Ubezpieczeń Społecznych powierzył świadczenie wskazanych usług firmie Asseco. Umowa z Asseco została zawarta na czas niezbędny do przeprowadzenia postępowania na wybór nowego wykonawcy w trybie konkurencyjnym'' - napisano w komunikacie.
Kibice (L) sa wszedzie !
Zakład Ubezpieczeń Społecznych, po odstąpieniu od części umowy na utrzymanie systemu informatycznego z Comarchem, powierzył te zadania Asseco Poland do czasu wyboru nowego wykonawcy - podał ZUS w komunikacie prasowym.
Zakład Ubezpieczeń Społecznych w środę częściowo odstąpił od umowy z Comarchem na utrzymanie Kompleksowego Systemu Informatycznego, podpisanej w marcu 2018 roku. ZUS wezwał ponadto wykonawcę do zapłaty 24,2 mln zł kary, czyli ok. 10 proc. łącznej wartości czteroletniego kontraktu.
''Wraz z podjęciem decyzji o rozwiązaniu w części umowy z Konsorcjum Comarch, zarząd Zakładu Ubezpieczeń Społecznych powierzył świadczenie wskazanych usług firmie Asseco. Umowa z Asseco została zawarta na czas niezbędny do przeprowadzenia postępowania na wybór nowego wykonawcy w trybie konkurencyjnym'' - napisano w komunikacie.
Jeszcze będzie przepięknie ! Jeszcze (kiedyś) będzie normalnie !
Re: ......PODŁOGOWA KRONIKA SPORTOWA.......!!!!!
0:0 na murawie, ale emocji nie zabrakło w dyskusjach pomeczowych! @lewy_official i Juergen Klopp zagadali się na kwadrans! Jutro @PrawdaFutbolu z RL9 - o Anfield parę pytań, ale też o liczbę napastników w ataku Polski A Juergen o 0:0: „Hm, najlepszy remis z możliwych”
Nazywanie kogoś idiotą nie jest obelgą tylko diagnozą.
Nie doradzam,mam swoje zdanie.
Kontrowersje są porównaniem ludzkich umysłów.
Nigdy nie wiesz co przyniesie los.
Polityka to syf !
Nie doradzam,mam swoje zdanie.
Kontrowersje są porównaniem ludzkich umysłów.
Nigdy nie wiesz co przyniesie los.
Polityka to syf !
Re: ......PODŁOGOWA KRONIKA SPORTOWA.......!!!!!
Tomasz D.: od medalu mistrzostw Europy do aresztu. Dramat znanej polskiej rodziny siatkarskiej
"Wielki, ale niespełniony talent" - mówią o nim w środowisku siatkarskim. Gdy miał niespełna 18 lat, zdobył medal mistrzostw Europy, występował w juniorskich reprezentacjach Polski, grał w ekstraklasie. Mógł wiele. Trafił do aresztu.
Tomasz D. - syn byłego siatkarza, a obecnie komentatora telewizyjnego, oraz brat rozgrywającego reprezentacji Polski, która kilka miesięcy temu sięgnęła po złoto mistrzostw świata - trafił na trzy miesiące do aresztu. 14 lutego policjanci zatrzymali go i doprowadzili do Prokuratury Okręgowej w Opolu. Tam usłyszał zarzut przywłaszczenia miliona złotych z kont bankowych siatkarzy ZAKSA Kędzierzyn-Koźle. Przyznał się do winy. Grozi mu nawet do 10 lat więzienia!
Teraz prokuratorzy badają również inne wątki w tej sprawie. Według nieoficjalnych informacji D. mógł przywłaszczyć nawet 2,5 mln zł, a poszkodowanych jest więcej. Od 2012 roku aresztowany był menedżerem klubu z Kędzierzyna-Koźla i zajmował się m.in. rozliczeniami podatkowymi i ZUS-owskimi siatkarzy zagranicznych. Dzięki temu miał dostęp do ich kont. W ten właśnie sposób miał oszukiwać.
Brat za nim biegał
Tomasz urodził się w 1985 roku w Warszawie. Jego ojciec grał wówczas w stołecznej Legii, z którą wywalczył aż trzykrotnie mistrzostwo Polski. Rok później rodzina wyjechała do Francji, gdzie na świat (w 1990 roku) przyszedł dwukrotny mistrz świata (z 2014 i 2018), obecny rozgrywający reprezentacji Polski. - Od dziecka biegał za starszym bratem - opowiadał o początkach mistrza świata na łamach "Przeglądu Sportowego" ojciec.
Naturalnie, że to właśnie starszy brat - Tomasz - był wzorem dla dzieciaka, który marzył o wielkim sporcie, wielkiej karierze. Zresztą, obecny mistrz świata często to podkreśla.
30 września 2018 również i aresztowany napisał na Twitterze: "Gratulacje Panowie! Jesteście wielcy! Brat, Kocham Cię, jestem mega dumny z Ciebie! Mistrzowska Drużyna".
Trzymali się razem. Tym bardziej afera z przywłaszczaniem pieniędzy jest przykra dla całej rodziny. To nie jest dla nich łatwy czas.
Grał z Możdżonkiem w kadrze
Tomasz D. był bardzo dobrze zapowiadającym się siatkarzem. Mając niespełna 18 lat sięgnął po srebrny medal mistrzostw Europy kadetów. Tata był dumny. Wiedział, że to pierwszy krok ku wielkiej karierze. W półfinale nasi młodzi siatkarze pokonali Włochów, w finale ulegli Rosjanom.
Obok Tomasza D. w zespole prowadzonym przez Adama Kowalskiego występowali m.in. Marcin Możdżonek, Marcel Gromadowski czy Patryk Czarnowski. Im się udało, on próbował.
Grał w Politechnice Warszawa, Gwardii Wrocław, Farcie Kielce. Także na poziomie PlusLigi, najwyższym w Polsce. Jednak z roku na rok było wiadomo, że dość niski 188 cm, a jednocześnie dość ciężki (85-88 kg) przyjmujący jednak nie zostanie drugim Giną. Próbował też sił na pozycji libero. - Czegoś zabrakło - mówił po latach jego szkoleniowiec z reprezentacji kadetów, Adam Kowalski. - Być może konsekwencji, bo talent był.
Mając zaledwie 27 lat skończył z czynnym uprawianiem sportu. Szefowie Farta Kielce nie byli już zainteresowani przedłużeniem z nim kontraktu. Tomasz D. był rozżalony. - Chciałem zostać w Kielcach, ale nikt ze mną nie rozmawiał. Przyznam się szczerze, że jest mi nawet przykro, bo przez dwa tygodnie nie miałem jak się pożegnać. Telefonowałem do klubu, do prezesów, ale nikt nie podnosił telefonu - mówił w czerwcu 2012 portalowi echodnia.eu.
Uwielbiał luksus
Wylądował w Kędzierzynie-Koźlu, jako menedżer zespołu. Zdaniem dziennikarza Nowej Trybuny Opolskiej - Tomasza Kapicy - to stanowisko zostało mu załatwione przez szefów PlusLigi. Napisał o tym na początku lutego 2019. Co prawda ostro temu zaprzeczył rzecznik prasowy PlusLigi, Kamil Składowski, i zażądał sprostowania, które po kilku dniach zostało opublikowane. Mimo to NTO 20 lutego powtórzyło słowo w słowo - w kolejnym artykule - tę tezę.
Przez sześć sezonów (do 2018 roku) pracował w jednym z najlepszych klubów nie tylko w Polsce, ale i Europie. Jednym z jego obowiązków była opieka nad zagranicznymi zawodnikami, których w Kędzierzynie-Koźlu nigdy nie brakowało. Zarabiał sporo. - Jego wynagrodzenie w ZAKSIE było spore, więc do biednych osób rzeczywiście nie należał - potwierdził w rozmowie z katowickim "Sportem" twórca potęgi siatkówki w Kędzierzynie, a obecnie członek Rady Nadzorczej tego klubu, Waldemar Wspaniały.
Kupił w mieście luksusowy apartament, który sprzedał, gdy odchodził z klubu. Uwielbiał otaczać się drogimi rzeczami. W pracy m.in. zajmował się rozliczeniami podatkowymi i ZUS-owskimi.
Tędy najprawdopodobniej wyprowadzał pieniądze. Ktoś zapyta: jak to możliwe, że obcokrajowcy się nie zorientowali? Pewnie dlatego, że Tomasz D. nie wyprowadzał z ich kont nic więcej niż te składki. I być może jeszcze długo by się nie zorientowali, gdyby nie przypadek.
Wszystko przez leasing
Otóż Andrea Gardini (legenda światowej siatkówki: trzykrotny mistrz świata, medalista IO!), który od 2017 pracuje jako trener w Kędzierzynie-Koźlu, postanowił wziąć samochód w leasing. Poszedł więc do dealera, usiadł z doradcą finansowym, który miał sprawdzić jego zdolność kredytową i szybko okazało się, że zalega ze składkami na ZUS oraz ma dług wobec skarbówki.
Ten przypadek rozpoczął lawinę. Zatrzymanie Tomasza D. jest końcem pewnego etapu, do finału sprawy jeszcze bardzo daleko. Ważne jednak, że podejrzany przyznał się do winy. - Co do zasady przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów. Przedstawił swoją linię obrony, która będzie weryfikowana - stwierdził w rozmowie z WP SportoweFakty rzecznik Prokuratury Okręgowej w Opolu, prok. Stanisław Bar. Tomasz D. ponoć zwrócił część (niestety dość niską, bo na więcej go nie było stać) kwoty, którą wyprowadził z kont bankowych. Na jego niekorzyść natomiast świadczy, że podobno była to recydywa. Już kiedyś został przyłapany na podobnej sprawie (choć w mniejszym stopniu,). Mówił o tym Wspaniały.
https://sportowefakty.wp.pl/siatkowka/8 ... atkarskiej
"Wielki, ale niespełniony talent" - mówią o nim w środowisku siatkarskim. Gdy miał niespełna 18 lat, zdobył medal mistrzostw Europy, występował w juniorskich reprezentacjach Polski, grał w ekstraklasie. Mógł wiele. Trafił do aresztu.
Tomasz D. - syn byłego siatkarza, a obecnie komentatora telewizyjnego, oraz brat rozgrywającego reprezentacji Polski, która kilka miesięcy temu sięgnęła po złoto mistrzostw świata - trafił na trzy miesiące do aresztu. 14 lutego policjanci zatrzymali go i doprowadzili do Prokuratury Okręgowej w Opolu. Tam usłyszał zarzut przywłaszczenia miliona złotych z kont bankowych siatkarzy ZAKSA Kędzierzyn-Koźle. Przyznał się do winy. Grozi mu nawet do 10 lat więzienia!
Teraz prokuratorzy badają również inne wątki w tej sprawie. Według nieoficjalnych informacji D. mógł przywłaszczyć nawet 2,5 mln zł, a poszkodowanych jest więcej. Od 2012 roku aresztowany był menedżerem klubu z Kędzierzyna-Koźla i zajmował się m.in. rozliczeniami podatkowymi i ZUS-owskimi siatkarzy zagranicznych. Dzięki temu miał dostęp do ich kont. W ten właśnie sposób miał oszukiwać.
Brat za nim biegał
Tomasz urodził się w 1985 roku w Warszawie. Jego ojciec grał wówczas w stołecznej Legii, z którą wywalczył aż trzykrotnie mistrzostwo Polski. Rok później rodzina wyjechała do Francji, gdzie na świat (w 1990 roku) przyszedł dwukrotny mistrz świata (z 2014 i 2018), obecny rozgrywający reprezentacji Polski. - Od dziecka biegał za starszym bratem - opowiadał o początkach mistrza świata na łamach "Przeglądu Sportowego" ojciec.
Naturalnie, że to właśnie starszy brat - Tomasz - był wzorem dla dzieciaka, który marzył o wielkim sporcie, wielkiej karierze. Zresztą, obecny mistrz świata często to podkreśla.
30 września 2018 również i aresztowany napisał na Twitterze: "Gratulacje Panowie! Jesteście wielcy! Brat, Kocham Cię, jestem mega dumny z Ciebie! Mistrzowska Drużyna".
Trzymali się razem. Tym bardziej afera z przywłaszczaniem pieniędzy jest przykra dla całej rodziny. To nie jest dla nich łatwy czas.
Grał z Możdżonkiem w kadrze
Tomasz D. był bardzo dobrze zapowiadającym się siatkarzem. Mając niespełna 18 lat sięgnął po srebrny medal mistrzostw Europy kadetów. Tata był dumny. Wiedział, że to pierwszy krok ku wielkiej karierze. W półfinale nasi młodzi siatkarze pokonali Włochów, w finale ulegli Rosjanom.
Obok Tomasza D. w zespole prowadzonym przez Adama Kowalskiego występowali m.in. Marcin Możdżonek, Marcel Gromadowski czy Patryk Czarnowski. Im się udało, on próbował.
Grał w Politechnice Warszawa, Gwardii Wrocław, Farcie Kielce. Także na poziomie PlusLigi, najwyższym w Polsce. Jednak z roku na rok było wiadomo, że dość niski 188 cm, a jednocześnie dość ciężki (85-88 kg) przyjmujący jednak nie zostanie drugim Giną. Próbował też sił na pozycji libero. - Czegoś zabrakło - mówił po latach jego szkoleniowiec z reprezentacji kadetów, Adam Kowalski. - Być może konsekwencji, bo talent był.
Mając zaledwie 27 lat skończył z czynnym uprawianiem sportu. Szefowie Farta Kielce nie byli już zainteresowani przedłużeniem z nim kontraktu. Tomasz D. był rozżalony. - Chciałem zostać w Kielcach, ale nikt ze mną nie rozmawiał. Przyznam się szczerze, że jest mi nawet przykro, bo przez dwa tygodnie nie miałem jak się pożegnać. Telefonowałem do klubu, do prezesów, ale nikt nie podnosił telefonu - mówił w czerwcu 2012 portalowi echodnia.eu.
Uwielbiał luksus
Wylądował w Kędzierzynie-Koźlu, jako menedżer zespołu. Zdaniem dziennikarza Nowej Trybuny Opolskiej - Tomasza Kapicy - to stanowisko zostało mu załatwione przez szefów PlusLigi. Napisał o tym na początku lutego 2019. Co prawda ostro temu zaprzeczył rzecznik prasowy PlusLigi, Kamil Składowski, i zażądał sprostowania, które po kilku dniach zostało opublikowane. Mimo to NTO 20 lutego powtórzyło słowo w słowo - w kolejnym artykule - tę tezę.
Przez sześć sezonów (do 2018 roku) pracował w jednym z najlepszych klubów nie tylko w Polsce, ale i Europie. Jednym z jego obowiązków była opieka nad zagranicznymi zawodnikami, których w Kędzierzynie-Koźlu nigdy nie brakowało. Zarabiał sporo. - Jego wynagrodzenie w ZAKSIE było spore, więc do biednych osób rzeczywiście nie należał - potwierdził w rozmowie z katowickim "Sportem" twórca potęgi siatkówki w Kędzierzynie, a obecnie członek Rady Nadzorczej tego klubu, Waldemar Wspaniały.
Kupił w mieście luksusowy apartament, który sprzedał, gdy odchodził z klubu. Uwielbiał otaczać się drogimi rzeczami. W pracy m.in. zajmował się rozliczeniami podatkowymi i ZUS-owskimi.
Tędy najprawdopodobniej wyprowadzał pieniądze. Ktoś zapyta: jak to możliwe, że obcokrajowcy się nie zorientowali? Pewnie dlatego, że Tomasz D. nie wyprowadzał z ich kont nic więcej niż te składki. I być może jeszcze długo by się nie zorientowali, gdyby nie przypadek.
Wszystko przez leasing
Otóż Andrea Gardini (legenda światowej siatkówki: trzykrotny mistrz świata, medalista IO!), który od 2017 pracuje jako trener w Kędzierzynie-Koźlu, postanowił wziąć samochód w leasing. Poszedł więc do dealera, usiadł z doradcą finansowym, który miał sprawdzić jego zdolność kredytową i szybko okazało się, że zalega ze składkami na ZUS oraz ma dług wobec skarbówki.
Ten przypadek rozpoczął lawinę. Zatrzymanie Tomasza D. jest końcem pewnego etapu, do finału sprawy jeszcze bardzo daleko. Ważne jednak, że podejrzany przyznał się do winy. - Co do zasady przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów. Przedstawił swoją linię obrony, która będzie weryfikowana - stwierdził w rozmowie z WP SportoweFakty rzecznik Prokuratury Okręgowej w Opolu, prok. Stanisław Bar. Tomasz D. ponoć zwrócił część (niestety dość niską, bo na więcej go nie było stać) kwoty, którą wyprowadził z kont bankowych. Na jego niekorzyść natomiast świadczy, że podobno była to recydywa. Już kiedyś został przyłapany na podobnej sprawie (choć w mniejszym stopniu,). Mówił o tym Wspaniały.
https://sportowefakty.wp.pl/siatkowka/8 ... atkarskiej
John McCain: "Rosja to mafijna stacja benzynowa udająca państwo"
Re: ......PODŁOGOWA KRONIKA SPORTOWA.......!!!!!
ALE WOJTEK WYBRONIŁ
Nazywanie kogoś idiotą nie jest obelgą tylko diagnozą.
Nie doradzam,mam swoje zdanie.
Kontrowersje są porównaniem ludzkich umysłów.
Nigdy nie wiesz co przyniesie los.
Polityka to syf !
Nie doradzam,mam swoje zdanie.
Kontrowersje są porównaniem ludzkich umysłów.
Nigdy nie wiesz co przyniesie los.
Polityka to syf !
Re: ......PODŁOGOWA KRONIKA SPORTOWA.......!!!!!
ALE NIESTETY CIEKAWE CO W TURYNIE BĘDZIE TERAZ
Nazywanie kogoś idiotą nie jest obelgą tylko diagnozą.
Nie doradzam,mam swoje zdanie.
Kontrowersje są porównaniem ludzkich umysłów.
Nigdy nie wiesz co przyniesie los.
Polityka to syf !
Nie doradzam,mam swoje zdanie.
Kontrowersje są porównaniem ludzkich umysłów.
Nigdy nie wiesz co przyniesie los.
Polityka to syf !
Re: ......PODŁOGOWA KRONIKA SPORTOWA.......!!!!!
John McCain: "Rosja to mafijna stacja benzynowa udająca państwo"
Re: ......PODŁOGOWA KRONIKA SPORTOWA.......!!!!!
ATL miało sporo farta przy drugiej, Szczena ogólnie bronił nieźle, Juve będzie miał ciężko ale myślę, że tym razem szczęście się odwróci i Krycha pociągnie ich do zwycięstwa odpowiednią ilością bramek, ewentualnie do dogrywki.
Szczęsny będzie musiał być bardzo czujny, gdyż stracona bramka mocno to skomplikuje.
Szczęsny będzie musiał być bardzo czujny, gdyż stracona bramka mocno to skomplikuje.
My ludzkie by.dło, ludzki gnój, z suteren i poddaszy, my chcemy herb mieć swój, na zgubę wrogom naszym.
https://www.youtube.com/watch?v=PbWtu5Sa_NE
https://www.youtube.com/watch?v=PbWtu5Sa_NE
Re: ......PODŁOGOWA KRONIKA SPORTOWA.......!!!!!
Skróty wczorajszych siedmiu brameczek
Schalke vs Manchester City 2-3
https://youtu.be/czaeC3VkEz4
Piękny ten gol Sane z wolnego >>> 10:18
ATL vs JVE 2-0
https://youtu.be/NRyA2r5R9cs
Tyle ostrych fauli i tylko trzy żółte kartki
Schalke vs Manchester City 2-3
https://youtu.be/czaeC3VkEz4
Piękny ten gol Sane z wolnego >>> 10:18
ATL vs JVE 2-0
https://youtu.be/NRyA2r5R9cs
Tyle ostrych fauli i tylko trzy żółte kartki
My ludzkie by.dło, ludzki gnój, z suteren i poddaszy, my chcemy herb mieć swój, na zgubę wrogom naszym.
https://www.youtube.com/watch?v=PbWtu5Sa_NE
https://www.youtube.com/watch?v=PbWtu5Sa_NE
Re: ......PODŁOGOWA KRONIKA SPORTOWA.......!!!!!
I po sprawie
Podczas ostatniego meczu ligowego Jagiellonia Białystok vs Wisła Płock doszło do ubolewania godnego incydentu z naszym udziałem. W spotkaniu tym nie brakowało twardej walki na boisku, a przy okazji wywiązała się nasza niepotrzebna bitwa na słowa. Niestety padły wyrażenia, które nigdy nie powinny paść Oczywiście, każdy kto grał w piłkę nożną (nawet na najniższym poziomie), wie jak trudno zapanować nad emocjami, zwłaszcza tymi złymi, niegodnymi szanującego się sportowca - piszą we wspólnym oświadczeniu Dominik Furman z Wisły Płock i Taras Romanczuk z Jagiellonii Białystok.
W związku z tym chcielibyśmy przeprosić wszystkich tych, którzy obserwowali ten mecz i całą polską rodzinę piłkarską. Zdajemy sobie sprawę, jak złe wrażenie wywołała nasza dyskusja. Wyjaśniliśmy to między sobą i podaliśmy (na razie wirtualnie) sobie ręce.
Jesteśmy piłkarzami od lat, gramy w ekstraklasie i dobrze wiemy, że na naszej postawie wzoruje się wielu młodych adeptów piłki. Nie możemy dawać takiego przykładu. Jeszcze nieraz zagramy przeciwko sobie i jak zwykle ofiarnie i ambitnie. Ale obiecujemy, że do takich incydentów, jak ten w Białymstoku z naszym udziałem, już nie dojdzie.
Ktoś kiedyś powiedział, że futbol jest grą błędów. Dobrze o tym wiemy, chcemy szczerze przyznać się do błędów, naprawić je, przeprosić wszystkich zainteresowanych i wybaczyć sobie wzajemnie.
Łączy Nas Piłka!
Dominik Furman (Wisła Płock), Taras Romanczuk (Jagiellonia Białystok)
https://www.laczynaspilka.pl/
Podczas ostatniego meczu ligowego Jagiellonia Białystok vs Wisła Płock doszło do ubolewania godnego incydentu z naszym udziałem. W spotkaniu tym nie brakowało twardej walki na boisku, a przy okazji wywiązała się nasza niepotrzebna bitwa na słowa. Niestety padły wyrażenia, które nigdy nie powinny paść Oczywiście, każdy kto grał w piłkę nożną (nawet na najniższym poziomie), wie jak trudno zapanować nad emocjami, zwłaszcza tymi złymi, niegodnymi szanującego się sportowca - piszą we wspólnym oświadczeniu Dominik Furman z Wisły Płock i Taras Romanczuk z Jagiellonii Białystok.
W związku z tym chcielibyśmy przeprosić wszystkich tych, którzy obserwowali ten mecz i całą polską rodzinę piłkarską. Zdajemy sobie sprawę, jak złe wrażenie wywołała nasza dyskusja. Wyjaśniliśmy to między sobą i podaliśmy (na razie wirtualnie) sobie ręce.
Jesteśmy piłkarzami od lat, gramy w ekstraklasie i dobrze wiemy, że na naszej postawie wzoruje się wielu młodych adeptów piłki. Nie możemy dawać takiego przykładu. Jeszcze nieraz zagramy przeciwko sobie i jak zwykle ofiarnie i ambitnie. Ale obiecujemy, że do takich incydentów, jak ten w Białymstoku z naszym udziałem, już nie dojdzie.
Ktoś kiedyś powiedział, że futbol jest grą błędów. Dobrze o tym wiemy, chcemy szczerze przyznać się do błędów, naprawić je, przeprosić wszystkich zainteresowanych i wybaczyć sobie wzajemnie.
Łączy Nas Piłka!
Dominik Furman (Wisła Płock), Taras Romanczuk (Jagiellonia Białystok)
https://www.laczynaspilka.pl/
My ludzkie by.dło, ludzki gnój, z suteren i poddaszy, my chcemy herb mieć swój, na zgubę wrogom naszym.
https://www.youtube.com/watch?v=PbWtu5Sa_NE
https://www.youtube.com/watch?v=PbWtu5Sa_NE
Re: ......PODŁOGOWA KRONIKA SPORTOWA.......!!!!!
Lech szuka zaczepki:
""Głodny nie jesteś sobą" - przekąska dla trenera Sa Pinto na wypadek "gwiazdorzenia"
https://twitter.com/LechPoznan/status/1 ... 2F105481-n
""Głodny nie jesteś sobą" - przekąska dla trenera Sa Pinto na wypadek "gwiazdorzenia"
https://twitter.com/LechPoznan/status/1 ... 2F105481-n
John McCain: "Rosja to mafijna stacja benzynowa udająca państwo"
Re: ......PODŁOGOWA KRONIKA SPORTOWA.......!!!!!
Jaki klub takie trofea KOLech szuka zaczepki:
""Głodny nie jesteś sobą" - przekąska dla trenera Sa Pinto na wypadek "gwiazdorzenia"
https://twitter.com/LechPoznan/status/1 ... 2F105481-n
I dlaczego wstydzą się swojego pochodzenia...
My ludzkie by.dło, ludzki gnój, z suteren i poddaszy, my chcemy herb mieć swój, na zgubę wrogom naszym.
https://www.youtube.com/watch?v=PbWtu5Sa_NE
https://www.youtube.com/watch?v=PbWtu5Sa_NE
Re: ......PODŁOGOWA KRONIKA SPORTOWA.......!!!!!
Polscy koszykarze po 52 latach znowu jadą na koszykarski Mundial...BRAWO...
CHORWACJA - POLSKA 69-77
CHORWACJA - POLSKA 69-77
NIEŚMIERTELNI...
https://www.youtube.com/watch?v=zzX89hs423k
https://www.youtube.com/watch?v=zzX89hs423k
Re: ......PODŁOGOWA KRONIKA SPORTOWA.......!!!!!
My ludzkie by.dło, ludzki gnój, z suteren i poddaszy, my chcemy herb mieć swój, na zgubę wrogom naszym.
https://www.youtube.com/watch?v=PbWtu5Sa_NE
https://www.youtube.com/watch?v=PbWtu5Sa_NE
REKLAMA
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 29 gości