Mój koniec z GPW

luźne dyskusje inwestorów
michalso
Starszy chorąży sztabowy
Posty: 8617
Rejestracja: 25 mar 2007 18:07

Re: Mój koniec z GPW

Postautor: michalso » 07 sty 2018 22:31

Zostały tylko wspomnienia, na szczęscie nie długi.

REKLAMA


Acrobata
Starszy chorąży
Posty: 1824
Rejestracja: 24 lip 2017 08:37

Re: Mój koniec z GPW

Postautor: Acrobata » 07 sty 2018 23:15

Zostały tylko wspomnienia, na szczęscie nie długi.

no ale forum tez uzaleznia,widze

bankrucik
Podporucznik
Posty: 10734
Rejestracja: 14 mar 2008 13:55
Lokalizacja: z kasyna

Re: Mój koniec z GPW

Postautor: bankrucik » 08 sty 2018 20:47

Więc morał jest prosty. Jak masz okolo 500kilo to wtedy można na gpw zarabiać, inaczej jak ja łapałem gorące kartofle głownie na NC, chcąc szybko zarabiać, nie powiem bo zdarzało sie w miesiąc 700% zrobić.A wyszło jak wyszło, kasa stopniała w mgnieniu oka. Pogrążył mnie damf i fachowcy.
bez urazy ale w straszne *** i spółdzielnie inwestowałeś.... normalnie jak jakis antywskaźnik...

bez problemu można było zarobić po 50% w rok kupując płynne spółki

a w przeciągu kilku lat można było zgarnąć 500 czy 1000%... tylko trochę własnej oceny spółek trzeba bez naganiaczy... i cierpliwego siedzenia na D***....

5 lat = ponad 580% wzrostu
https://stooq.pl/q/?s=mab&c=5y&t=l&a=lg&b=0

5 lat = ponad 630% wzrostu
https://stooq.pl/q/?s=psw

celowo podałem przykłady "mniej znane" żeby pokazać że jest wiele spółek dobrych .... nie podaję znane 11bit, CDR itd.. :lol: :lol: :lol:
wyrażam moje osobiste poglądy, w żaden sposób nie można ich traktować jako rekomendacji !:-)
http://www.stockwatch.pl/forum, https://twitter.com/
Brak kary w przeszłości rozzuchwala na przyszłość

mistrzsardu
Chorąży sztabowy
Posty: 5329
Rejestracja: 10 maja 2006 18:49

Re: Mój koniec z GPW

Postautor: mistrzsardu » 08 sty 2018 21:43

no ale forum tez uzaleznia,widze
Nie jest łatwo przestać być giełdowym ćpunem...
Cierpliwość, dystans i otwarty umysł!

_QuQu_
Starszy chorąży
Posty: 1139
Rejestracja: 24 lis 2017 20:45

Re: Mój koniec z GPW

Postautor: _QuQu_ » 09 sty 2018 10:31

Tu każdy pisze że zarabia i jest do przodu, ciekawe czy ktoś ma odwagę jak ja przyznać się tu na forum do porażki.
Twój koleś, który szmaci się naganiając na wał Patro, jest wyzerowany. Mieszka w Domu Samotnego Idioty i upadla się za miskę ryżu. Tak, piszę o Toudim aka laptopie, który ma usta unurzane w Novym kale. :oops:
:arrow: :arrow: :arrow:

dochodzeniowy
Porucznik
Posty: 23908
Rejestracja: 01 maja 2006 16:06
Lokalizacja: Olsztyn

Re: Mój koniec z GPW

Postautor: dochodzeniowy » 11 sty 2018 19:52

kiedys sie mówiło za Chiny Ludowe, a to chyba już blisko . Miska ryżu ....

teściowa
Młodszy chorąży
Posty: 479
Rejestracja: 14 gru 2006 21:25

Re: Mój koniec z GPW

Postautor: teściowa » 11 sty 2018 20:26

Witam.
Rzadko pisze na forumie, a już na cudzych watkach sporadycznie.
Ale ponieważ ten temat zawisł nad STX-m. ,pozwoliłem sobie na skreślenie kilku słów.
Jak najbardziej Michalso popieram Twoją decyzje, aczkolwiek mam problem z tak zwaną szczerością na forum.
Po prostu w to nie wierze, ale mimo to ,Tobie życzę aby nigdy nie położyli Ci tam wykładziny: parkiet to parkiet.
Byś był na innym etacie , było by inaczej.
PRAWDA ETATY?
pozdro.

Apacz
Podporucznik
Posty: 12170
Rejestracja: 15 maja 2010 19:52

Re: Mój koniec z GPW

Postautor: Apacz » 12 sty 2018 16:17

jakby malo bylo problemow to MIFID dobil drobnych :shock:
No risk, no fun :-)

michalso
Starszy chorąży sztabowy
Posty: 8617
Rejestracja: 25 mar 2007 18:07

Re: Mój koniec z GPW

Postautor: michalso » 14 sty 2018 20:34

Dzis piekna akcja WOŚP. A W JEDYNCE KARITASEM SIE ZAXHWYCAJA. SZOK. BUAHAHAH.

adam skruchy
Sierżant sztabowy
Posty: 116
Rejestracja: 22 gru 2017 10:36

Re: Mój koniec z GPW

Postautor: adam skruchy » 14 sty 2018 21:01

Dzis piekna akcja WOŚP. A W JEDYNCE KARITASEM SIE ZAXHWYCAJA. SZOK. BUAHAHAH.
widze że sprzedałes nicka tabletowi :mrgreen:

izeubiasz
Starszy szeregowy
Posty: 2
Rejestracja: 22 sie 2018 10:03
Kontakt:

Re: Mój koniec z GPW

Postautor: izeubiasz » 22 sie 2018 10:25

Rzeczywiście łatwo się uzależnić, ale trudniej wrócić do normalnego trybu życia.
Warto leczyć hazard uzależnienie i zacząć wszystko od nowa


Wróć do „Hyde Park”

REKLAMA

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 15 gości