A tymczasem w szpitalach...

luźne dyskusje inwestorów
incoqnito
Starszy chorąży sztabowy
Posty: 8037
Rejestracja: 14 kwie 2011 17:26

A tymczasem w szpitalach...

Postautor: incoqnito » 15 lis 2021 16:00

Obrazek

REKLAMA


True80
Starszy chorąży
Posty: 1964
Rejestracja: 30 lis 2018 17:09

Re: A tymczasem w szpitalach...

Postautor: True80 » 15 lis 2021 16:44

GIBAJACY ***..szukja moze wsrod wielu tysiecy w+PIS_ów znajdziesz cos dla siebie w proporcjach 1: 198? :lol: :lol: :lol:

pandorinium
Chorąży sztabowy
Posty: 6728
Rejestracja: 08 mar 2016 08:43

Re: A tymczasem w szpitalach...

Postautor: pandorinium » 15 lis 2021 17:07

Tymczasem w Belgii

We Flandrii Zachodniej, prowincji o najwyższym wskaźniku szczepień przeciw koronawirusowi, odnotowano najwyższą liczbę przypadków COVID-19 od początku pandemii - informuje "Brussles Times". W prowincji w pełni zaszczepionych jest 80 proc. mieszkańców.

Czytaj więcej na https://wydarzenia.interia.pl/raporty/r ... ign=chrome

Widocznie za mało obostrzeń dla niezaszczepionych. Jak nic paszporty likwidują wirusa.

śpiochu
Młodszy chorąży
Posty: 572
Rejestracja: 25 paź 2012 13:38

Re: A tymczasem w szpitalach...

Postautor: śpiochu » 15 lis 2021 17:17

Zaszczepieni trzema dawkami boją się tych zaszczepionych dwoma dawkami, jedną dawką i niezaszczepionych.

Zaszczepieni dwoma dawkami boją się tych zaszczepionych jedną dawką i niezaszczepionych.

Niezaszczepieni nie boją się żadnych z powyższych grup. No może za wyjątkiem tych nieszczęśliwców, którzy faktycznie ciężko zachorowali i wylądowali w szpitalu.

Czy to nie paradoks?

True80
Starszy chorąży
Posty: 1964
Rejestracja: 30 lis 2018 17:09

Re: A tymczasem w szpitalach...

Postautor: True80 » 15 lis 2021 17:19

Tymczasem w Belgii

We Flandrii Zachodniej, prowincji o najwyższym wskaźniku szczepień przeciw koronawirusowi, odnotowano najwyższą liczbę przypadków COVID-19 od początku pandemii - informuje "Brussles Times". W prowincji w pełni zaszczepionych jest 80 proc. mieszkańców.

Czytaj więcej na https://wydarzenia.interia.pl/raporty/r ... ign=chrome

Widocznie za mało obostrzeń dla niezaszczepionych. Jak nic paszporty likwidują wirusa.
"Ekspercii" zapmnieli napisac najwazniejszego jaki %%% niezaszczepionych umiera vs zaszczepieni


Eksperci twierdzą teraz, że szczepienie tylko częściowo chroni przed przenoszeniem wirusa, ale podkreślają, że nadal jest wysoce skuteczne przeciwko ciężkim formom wirusa. Wysoka skuteczność nie oznacza jednak 100 proc. skuteczności. Eksperci ostrzegają, że niestety część z bardzo dużej liczby infekcji będą stanowiły poważniejsze przypadki" - podał portal.

P.S na 100% pewna jest tylko smierc ,szczepionka przeciw grypie chroni tylko w 50%

pandorinium
Chorąży sztabowy
Posty: 6728
Rejestracja: 08 mar 2016 08:43

Re: A tymczasem w szpitalach...

Postautor: pandorinium » 15 lis 2021 17:31

To też przeciw grypie ma lepszą skuteczność niż Pfizer po 8 miesiącach :D Skoro nie chroni przez roznoszeniem się wirusa to po co są paszporty? Po co się segreguje ludzi skoro jednakowo roznoszą i chorują?

True80
Starszy chorąży
Posty: 1964
Rejestracja: 30 lis 2018 17:09

Re: A tymczasem w szpitalach...

Postautor: True80 » 15 lis 2021 17:37

To też przeciw grypie ma lepszą skuteczność niż Pfizer po 8 miesiącach :D Skoro nie chroni przez roznoszeniem się wirusa to po co są paszporty? Po co się segreguje ludzi skoro jednakowo roznoszą i chorują?
gdzie jest napisane ze jednakowo roznosza i choruja? Nawet jesli TAK jest to najwazniejszej danej nie podali

ZGONY ZASZCZEPIONYCH VS NIE __ZASZCZEPIENII

na marginesie zmarlo kilka osob ktore znalem...pluca im "ZŻARŁO" w kilkanscie godzin...wczesniej KOZACZYLI...

śpiochu
Młodszy chorąży
Posty: 572
Rejestracja: 25 paź 2012 13:38

Re: A tymczasem w szpitalach...

Postautor: śpiochu » 15 lis 2021 17:50

Poczytajcie jakimi metodami wyznacza się skuteczność szczepionek. Metody są prawie identyczne jak w przypadku leków. Z tym, że w przypadku szczepionek nigdy nie wiadomo czy pacjenci są w takim samym stopniu narażeni na patogen. Logiczne jest natomiast, że w przypadku leków podaje się je tylko chorym, a nie zapobiegawczo bo to bez sensu.
Nie chce mi się tu pisać elaboratu.

Napisze krótko. Szczepionka, która ma skuteczność 50%. W zasadzie nie chroni przed niczym, czy ktoś zachoruje czy nie to w zasadzie zdarzenie losowe. Nie wierzycie sprawdźcie np: metodę ślepej próby, podwójnej ślepej próby, a w zasadzie jak się to oblicza, bo to jest klucz do zrozumienia tematu.

pandorinium
Chorąży sztabowy
Posty: 6728
Rejestracja: 08 mar 2016 08:43

Re: A tymczasem w szpitalach...

Postautor: pandorinium » 15 lis 2021 17:51

Też znam takie osoby, dlatego jestem zwolennikiem szczepień, ale nie jest zwolennikiem segregacji i przymusu gdy niezaszczepieni zagrażają zaszczepionym w takich samych poziomie co zaszczepieni sami sobie. Ciekawostka. Obecnie mamy 40% populacji całego świata zaszczepioną dwoma dawkami. Odliczając dzieci ten wskaźnik rośnie. Mamy około 20% mniej zgonów niż rok temu gdy nie było szczepień. Coś słabo.

Ciekawostka druga. Znam też osoby co zmarli niedługo po przyjęciu szczepionki.

dusigrosz
Młodszy chorąży sztabowy
Posty: 3727
Rejestracja: 23 wrz 2020 19:32
Lokalizacja: 🇵🇱 🇵🇱 🇵🇱 🇵🇱 🇵🇱 🇵🇱 🇵🇱 🇵🇱 🇵🇱

Re: A tymczasem w szpitalach...

Postautor: dusigrosz » 15 lis 2021 17:56

To też przeciw grypie ma lepszą skuteczność niż Pfizer po 8 miesiącach :D Skoro nie chroni przez roznoszeniem się wirusa to po co są paszporty? Po co się segreguje ludzi skoro jednakowo roznoszą i chorują?
gdzie jest napisane ze jednakowo roznosza i choruja? Nawet jesli TAK jest to najwazniejszej danej nie podali

ZGONY ZASZCZEPIONYCH VS NIE __ZASZCZEPIENII

na marginesie zmarlo kilka osob ktore znalem...pluca im "ZŻARŁO" w kilkanscie godzin...wczesniej KOZACZYLI...
Ja bylem sceptyczny do szczepien poczatkowo, ale potem przekonalem sie, ze z jednej strony mamy szczepionke mRNA, ktora de facto jest na nas masowo testowana i nie wiadomo jakie beda dzialania niepozadane po kilku miesiacach/latach, z drugiej strony mamy wirusa, ktory tez jest nowy i tez nie wiadomo czy pewnych objawow nie odczujemy po kilku/nastu latach? Przeciez sa wirusy np. ospy, ktore zostaja w nas przez cale zycie, i w pewnych warunkach potrafia sie uaktywnic, inne wirusy z kolei, po wyzdrowieniu, powoduja rozne choroby w tym nowotworowe. Nie znamy ani tego wirusa jak w perspektywnie dlugoletniej na nas bedzie oddzialywac jak i szczepionek, wiec skoro mozna uniknac lub przechorowac lekko(bo organizm nie dopuszcza do rozleglego zainfekowania) to chyba warto, nie?
Ale generalnie uwazam , ze to powinan byc indywidualna sprawa kazdego, bez jakiejkolwiek segregacji.

śpiochu
Młodszy chorąży
Posty: 572
Rejestracja: 25 paź 2012 13:38

Re: A tymczasem w szpitalach...

Postautor: śpiochu » 15 lis 2021 18:03

Ludzie umierali, umierają i będą umierać w przyszłości. Taki już jest niestety ten świat.

Odsetek osób, które umierają na Covid jest dużo niższy niż osób, które umierają np na raka. Zazwyczaj powodem nowotworów najczęściej jest złe odżywianie, tytoń, alkohol itp. Dziwne, bo jakoś nikt każe zamykać fastfoodów, zabrania sprzedaży alkoholu czy tytoniu. Nikogo to nie obchodzi. A durna obsesja covidowych idiotów trwa.

PS W trakcie badań jest już szczepionka białkowa Novovax, która jest tradycyjną szczepionką jak te dotychczas stosowane od wielu lat. Powinna być bezpieczną alternatywą w przeciwieństwie do tych genetycznych wynalazków.

incoqnito
Starszy chorąży sztabowy
Posty: 8037
Rejestracja: 14 kwie 2011 17:26

Re: A tymczasem w szpitalach...

Postautor: incoqnito » 15 lis 2021 18:11

Nikt normalny nie neguje faktu że zaszczepieni chorują. Tylko jaki % zaszczepionych potrzebuje respiratora i jaki % niezaszczepionych potrzebuje go również. I tu własnie jest cały myk.

Erudyta
Młodszy chorąży sztabowy
Posty: 2656
Rejestracja: 02 lis 2018 11:08

Re: A tymczasem w szpitalach...

Postautor: Erudyta » 16 lis 2021 09:53

Poczytajcie jakimi metodami wyznacza się skuteczność szczepionek. Metody są prawie identyczne jak w przypadku leków. Z tym, że w przypadku szczepionek nigdy nie wiadomo czy pacjenci są w takim samym stopniu narażeni na patogen. Logiczne jest natomiast, że w przypadku leków podaje się je tylko chorym, a nie zapobiegawczo bo to bez sensu.
Nie chce mi się tu pisać elaboratu.

Napisze krótko. Szczepionka, która ma skuteczność 50%. W zasadzie nie chroni przed niczym, czy ktoś zachoruje czy nie to w zasadzie zdarzenie losowe. Nie wierzycie sprawdźcie np: metodę ślepej próby, podwójnej ślepej próby, a w zasadzie jak się to oblicza, bo to jest klucz do zrozumienia tematu.
Te wyszczypawki moga okazac sie kula u nogi wstrzykujacych sobie kolejne dawki tego czegos.
Delta miala mnie zezrec-wyszedl katar 3 dniowy. Mordercza choroba. Dziwne, ze jeszcze wojsko nie wywozi trumien z tych przepelnionych szpitali.

Erudyta
Młodszy chorąży sztabowy
Posty: 2656
Rejestracja: 02 lis 2018 11:08

Re: A tymczasem w szpitalach...

Postautor: Erudyta » 16 lis 2021 09:56

Też znam takie osoby, dlatego jestem zwolennikiem szczepień, ale nie jest zwolennikiem segregacji i przymusu gdy niezaszczepieni zagrażają zaszczepionym w takich samych poziomie co zaszczepieni sami sobie. Ciekawostka. Obecnie mamy 40% populacji całego świata zaszczepioną dwoma dawkami. Odliczając dzieci ten wskaźnik rośnie. Mamy około 20% mniej zgonów niż rok temu gdy nie było szczepień. Coś słabo.

Ciekawostka druga. Znam też osoby co zmarli niedługo po przyjęciu szczepionki.
Poprawnie zadane pytanie to pol odpowiedzi.

Dlaczego straszy sie ludzi? Dlaczego epatuje sie zgonami?
Dlaczego robi sie sgeregacje skoro szczepionki dzialaja?
Dlaczego eksperymentalny specyfik jest podawany dzieciom, skoro dzieci w ogole na to nie choruja i nie umieraja? jaki jest zysk spoleczny masowego wyszzcepiania w ramach eksperymentu medycznego i stosowania terroru wobec zdrowych ludzi, ktorzy nie chca w tym eksperymencie uczestniczyc?

incoqnito
Starszy chorąży sztabowy
Posty: 8037
Rejestracja: 14 kwie 2011 17:26

Re: A tymczasem w szpitalach...

Postautor: incoqnito » 16 lis 2021 10:23

Zapominacie o jednej bardzo ważne sprawie. W ciężkich przypadkach bez respiratora ani rusz! Dlatego ci co są podłączeni pod nie niech dziękują Bogu że mają to szczęście, ze część ludzi się poszczepiła i jeśli nawet przechodzą Covida to nie potrzebują respiratora czy intubacji albo OIOMu.


Wróć do „Hyde Park”

REKLAMA

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 11 gości