Liberty Media Corporation NASDAQ: kilka serii akcji - media, wł. Formuły 1
Liberty Media Corporation NASDAQ: kilka serii akcji - media, wł. Formuły 1
wykres
NASDAQ: LBRDK (Series C)
https://finance.yahoo.com/chart/LBRDK
https://stockcharts.com/h-sc/ui?s=LBRDK
https://www.investing.com/equities/libe ... band-srs-c
NASDAQ: BATRA
NASDAQ: BATRK
NASDAQ: FWONA (Series A)
NASDAQ: FWONK (Series C)
https://stockcharts.com/h-sc/ui?s=FWONA
NASDAQ: LBRDA (Series A)
NASDAQ: LEXEA (Series A)
NASDAQ: LILAK (Class C)
NASDAQ: LSXMA (Series A)
NASDAQ: LSXMB (Series B)
NASDAQ: LSXMK (Series C)
NASDAQ: LTRPA (Series A)
Liberty Media Corporation NASDAQ kilka serii akcji jest notowanych - media m.in: właściciel Formuły 1 Formula One Group, Braves Group - Atlanta Braves - klub baseball), Liberty SiriusXM Group - Sirius XM Radio, Inc. (69%)
https://en.wikipedia.org/wiki/Liberty_Media
http://libertymedia.com/
spółka nie płaci dywidendy
TAGI: formuła1, formulaone, fone, f1f1
Ostatnio zmieniony 05 sie 2023 15:06 przez slayer74, łącznie zmieniany 12 razy.
Pieniądz robi pieniądz a bieda robi jeszcze wiekszą biedę !!!
REKLAMA
Re: Liberty Media Corporation NASDAQ: kilka serii akcji - media, wł. Formuły 1
Rewolucja w Formule 1. Z firmy motorsportowej ma stać się marką medialno-rozrywkową
https://businessinsider.com.pl/firmy/st ... es/dx0yqm0
https://businessinsider.com.pl/firmy/st ... es/dx0yqm0
Pieniądz robi pieniądz a bieda robi jeszcze wiekszą biedę !!!
Re: Liberty Media Corporation NASDAQ: kilka serii akcji - media, wł. Formuły 1
Fani sportów motorowych, którzy marzyli o tym, żeby zobaczyć wyścigi Formuły 1 na ulicach swojej stolicy — Kopenhagi — dostali kategoryczną odpowiedź burmistrza miasta — napisał „The Local”.
https://www.pb.pl/stanowcze-nie-dla-formuly-1-940916
https://www.pb.pl/stanowcze-nie-dla-formuly-1-940916
Pieniądz robi pieniądz a bieda robi jeszcze wiekszą biedę !!!
Re: Liberty Media Corporation NASDAQ: kilka serii akcji - media, wł. Formuły 1
Holandia jest gotowa zapłacić 20 mln euro rocznie za prawo organizacji rundy mistrzostw świata Formuły 1 - ujawnił dziennik "De Telegraaf". Pierwszy wyścig F1 na torze w Zandvoort ma się odbyć w 2020 roku.
Coraz większe zainteresowanie startami Maxa Verstappena z Red Bulla w mistrzostwach świata Formuły 1 spowodowało, że wróciła idea zorganizowania jednej z rund w Holandii. Wstępne rozmowy z korporacją Liberty Media, która zarządza prawami do F1 i organizuje wyścigi, przeprowadzono jesienią 2017 roku. Obie strony wyraziły zainteresowanie współpracą.
https://www.pb.pl/holandia-gotowa-zapla ... -f1-944324
Coraz większe zainteresowanie startami Maxa Verstappena z Red Bulla w mistrzostwach świata Formuły 1 spowodowało, że wróciła idea zorganizowania jednej z rund w Holandii. Wstępne rozmowy z korporacją Liberty Media, która zarządza prawami do F1 i organizuje wyścigi, przeprowadzono jesienią 2017 roku. Obie strony wyraziły zainteresowanie współpracą.
https://www.pb.pl/holandia-gotowa-zapla ... -f1-944324
Pieniądz robi pieniądz a bieda robi jeszcze wiekszą biedę !!!
Re: Liberty Media Corporation NASDAQ: kilka serii akcji - media, wł. Formuły 1
Liberty Media (FWONK) Surpasses Q3 Earnings And Revenue Estimates
https://www.investing.com/analysis/libe ... -200357840
https://www.investing.com/analysis/libe ... -200357840
Pieniądz robi pieniądz a bieda robi jeszcze wiekszą biedę !!!
Re: Liberty Media Corporation NASDAQ: kilka serii akcji - media, wł. Formuły 1
Firma Pirelli będzie w dalszym ciągu jedynym dostawcą opon dla teamów rywalizujących o mistrzostwo świata Formuły 1. W niedzielę przedłużono kontrakt do 2023 roku. O 14.10 w Abu Zabi rozpocznie się ostatni wyścig w obecnym sezonie.
https://www.pb.pl/pirelli-dostawca-opon ... 3-r-946488
https://www.pb.pl/pirelli-dostawca-opon ... 3-r-946488
Pieniądz robi pieniądz a bieda robi jeszcze wiekszą biedę !!!
Re: Liberty Media Corporation NASDAQ: kilka serii akcji - media, wł. Formuły 1
W wieku 66 lat w Melbourne zmarł dyrektor wyścigowy FIA Charlie Whiting. Przyczyną jego śmierci był zator płucny. Ikona Formuły 1 odeszła dzień przed startem nowego sezonu.
https://sport.onet.pl/formula-1/charlie ... ku/w57pmre
https://sport.onet.pl/formula-1/charlie ... ku/w57pmre
Pieniądz robi pieniądz a bieda robi jeszcze wiekszą biedę !!!
Re: Liberty Media Corporation NASDAQ: kilka serii akcji - media, wł. Formuły 1
Formuła 1 to oczywiście rywalizacja kierowców na torze, ale równie ważna, a może najważniejsza walka, toczy się w fabrykach. Specjaliści pracują nad nowinkami technicznymi, które pozwolą uzyskać przewagę nad konkurencją. Nie inaczej jest przed nowym sezonem. Falę dyskusji w padoku wywołał system zastosowany przez Mercedesa podczas drugiego dnia testów w Barcelonie.
https://sport.interia.pl/f1/news-formul ... Id,4339506
https://sport.interia.pl/f1/news-formul ... Id,4339506
Pieniądz robi pieniądz a bieda robi jeszcze wiekszą biedę !!!
Re: Liberty Media Corporation NASDAQ: kilka serii akcji - media, wł. Formuły 1
Podczas gdy agencje ratingowe obniżają notowania Formuły 1, a jej szefowie, wespół z szefami ekip walczą o przetrwanie, Christian Horner z Red Bulla nie ma wątpliwości: królowa sportów motorowych przetrwa! Niestety solidarne dotąd teamy zaczynają się kłócić.
https://sport.onet.pl/formula-1/koronaw ... -1/l6rx8x7
https://sport.onet.pl/formula-1/koronaw ... -1/l6rx8x7
Pieniądz robi pieniądz a bieda robi jeszcze wiekszą biedę !!!
Re: Liberty Media Corporation NASDAQ: kilka serii akcji - media, wł. Formuły 1
Formuła 1 straciła 200 milionów dolarów w pierwszym kwartale roku
W kolejnych miesiącach królowa sportów motorowych musi liczyć się z jeszcze większymi stratami
W dłuższej perspektywie Jedynka na pandemii jednak tylko zyska
Dwieście mln dolarów straciła Formuła 1 w pierwszym kwartale 2020 roku, a w kolejnym szykują się większe straty. Najgorsze przed nami, ale w dłuższej perspektywie Jedynka na pandemii tylko zyska. Kluczowe decyzje powinny zapaść wkrótce.
Choroba: Mercedes, Ferrari i Red Bull nie dają szans nawet na podium pozostałym siedmiu zespołom. Diagnoza? Zdegenerowany system dystrybucji zysków, który sprawia, że najbogatszy team – Ferrari (a zaraz po nim Mercedes i Red Bull) zarabia około 5 razy tyle, co ten na dnie listy do podziału. Przyczyna: chory układ finansowo-polityczny, w którym trzy najlepsze ekipy rządziły F1. Plan leczenia: Odebranie czołowym zespołom wpływu na kształt regulaminów i wprowadzenie limitów wydatków. Substancja aktywna: kryzys.
Bez pandemii nie byłoby to możliwe. Szefowie F1 starali się stopniowo przełamać status quo, ale bez siły przebicia, bo odejście Ferrari, Mercedesa i Red Bulla drastycznie obniżyłoby wartość całego sportu, na który Liberty Media wydało od 6 do 8 mld dolarów. Nagle jednak zmienił się tok myślenia władz Jedynki, która walczy o przetrwanie. Szereg stanowczych decyzji umożliwił koronawirus.
https://www.onet.pl/sport/przeglad-spor ... p,0bc36c23
W kolejnych miesiącach królowa sportów motorowych musi liczyć się z jeszcze większymi stratami
W dłuższej perspektywie Jedynka na pandemii jednak tylko zyska
Dwieście mln dolarów straciła Formuła 1 w pierwszym kwartale 2020 roku, a w kolejnym szykują się większe straty. Najgorsze przed nami, ale w dłuższej perspektywie Jedynka na pandemii tylko zyska. Kluczowe decyzje powinny zapaść wkrótce.
Choroba: Mercedes, Ferrari i Red Bull nie dają szans nawet na podium pozostałym siedmiu zespołom. Diagnoza? Zdegenerowany system dystrybucji zysków, który sprawia, że najbogatszy team – Ferrari (a zaraz po nim Mercedes i Red Bull) zarabia około 5 razy tyle, co ten na dnie listy do podziału. Przyczyna: chory układ finansowo-polityczny, w którym trzy najlepsze ekipy rządziły F1. Plan leczenia: Odebranie czołowym zespołom wpływu na kształt regulaminów i wprowadzenie limitów wydatków. Substancja aktywna: kryzys.
Bez pandemii nie byłoby to możliwe. Szefowie F1 starali się stopniowo przełamać status quo, ale bez siły przebicia, bo odejście Ferrari, Mercedesa i Red Bulla drastycznie obniżyłoby wartość całego sportu, na który Liberty Media wydało od 6 do 8 mld dolarów. Nagle jednak zmienił się tok myślenia władz Jedynki, która walczy o przetrwanie. Szereg stanowczych decyzji umożliwił koronawirus.
https://www.onet.pl/sport/przeglad-spor ... p,0bc36c23
Pieniądz robi pieniądz a bieda robi jeszcze wiekszą biedę !!!
Re: Liberty Media Corporation NASDAQ: kilka serii akcji - media, wł. Formuły 1
F1. Kolejna rewolucja na horyzoncie. Tego jeszcze nie było
Formuła 1 robi wszystko, aby maksymalnie wydłużyć kolejne sezony. Kalendarz nie jest jednak z gumy. Dlatego Chase Carey zapowiedział, że kwestią czasu jest wprowadzenie rotacyjnego terminarza. Niektóre tory przestaną gościć F1 co sezon.
Sezon 2021 w Formule 1 ma być rekordowo długi - składać się będzie z 23 wyścigów. Na tym jednak nie koniec, bo docelowo szefowie Liberty Media chcieliby kampanii składającej się z 24-25 rund. To efekt tego, że wiele nowych państw chce nawiązać współpracę z F1 i oferuje bajońskie sumy za możliwość zorganizowania Grand Prix.
Coraz dłuższy kalendarz nie podoba się zespołom, bo dla szeregowych mechaników i inżynierów, którzy nie zarabiają kokosów w F1, oznacza to wiele tygodni rozłąki z rodzinami. Już teraz pojawiają się głosy, że w przyszłym sezonie ekipy będą musiały zatrudnić dodatkowy personel i rotować pracownikami.
Zdaje się jednak, że Formuła 1 bagatelizuje ten problem. - Cieszymy się, że pojawiła się ogólna ekscytacja związana z kalendarzem na sezon 2021. Wiele miejsc, w których byliśmy i ścigaliśmy się w tym roku, wyraża duże zainteresowanie goszczeniem F1 w przyszłości. Do tego są kolejne kraje pragnące dołączyć do mistrzostw. Dlatego spodziewamy się, że w perspektywie kilku lat wprowadzimy rotacyjny kalendarz z 24 rundami - zdradził Chase Carey podczas wirtualnego spotkania z inwestorami.
Rotacyjny kalendarz pozwoli nam pomieścić różne wyścigi i otworzyć się na nowych partnerów. Liczba rotacyjnych Grand Prix będzie jednak ograniczona, bo równocześnie zależy nam na długoterminowym partnerstwie z niektórymi podmiotami - dodał szef F1, którego cytuje "Motorsport".
Dla F1 może to być szansa na wyciągnięcie kolejnych pieniędzy od regionów, które goszczą królową motorsportu oraz szefów toru. Możliwość zapewnienia sobie stałej obecności w kalendarzu, będzie najpewniej wiązać się z wyższą opłatą licencyjną.
Równocześnie Carey jest optymistą w kwestii roku 2021, mimo ciągle trwającej pandemii koronawirusa. - Nie tylko utrzymaliśmy, ale też wzmocniliśmy relacje z naszymi promotorami. Odnowiliśmy umowy na kolejne Grand Prix na lepszych warunkach. Do tego planujemy wyścigi w sezonie 2021 z kibicami, które zapewnią nam powrót do normalności. Zakładamy, że obecnie podpisane umowy będą honorowane - wyjaśnił.
Formuła 1 planuje też przywrócić szereg imprez dla VIP-ów, jakie odbywają się przy okazji wyścigów, co gwarantuje jej niemałe pieniądze. - Myślimy nad przywróceniem Paddock Clubu. Udowodniliśmy, że możemy bezpiecznie podróżować i organizować wyścigi. Nasi promotorzy to dostrzegają i czują potrzebę pójścia naprzód, odpowiedniego zarządzania sytuacją związaną z COVID-19. Wielu promotorów chce wykorzystać wyścig F1 jako platformę do pokazania światu, że region idzie do przodu mimo koronawirusa - posumował Carey.
Chase Carey będzie rządzić F1 do końca 2020 roku. 1 stycznia stanowisko szefa królowej motorsportu obejmie Stefano Domenicali i to on będzie odpowiedzialny za dalszy rozwój dyscypliny, którą czekają spore zmiany. Od kolejnej kampanii w F1 obowiązywać będzie limit wydatków dla zespołów (145 mln dolarów), co ma wyrównać szanse zespołów. Do tego wprowadzony zostanie bardziej sprawiedliwy podział nagród finansowych, a w sezonie 2022 na polach startowych pojawią się zupełnie nowe bolidy.
https://sportowefakty.wp.pl/formula-1/9 ... e-nie-bylo
Formuła 1 robi wszystko, aby maksymalnie wydłużyć kolejne sezony. Kalendarz nie jest jednak z gumy. Dlatego Chase Carey zapowiedział, że kwestią czasu jest wprowadzenie rotacyjnego terminarza. Niektóre tory przestaną gościć F1 co sezon.
Sezon 2021 w Formule 1 ma być rekordowo długi - składać się będzie z 23 wyścigów. Na tym jednak nie koniec, bo docelowo szefowie Liberty Media chcieliby kampanii składającej się z 24-25 rund. To efekt tego, że wiele nowych państw chce nawiązać współpracę z F1 i oferuje bajońskie sumy za możliwość zorganizowania Grand Prix.
Coraz dłuższy kalendarz nie podoba się zespołom, bo dla szeregowych mechaników i inżynierów, którzy nie zarabiają kokosów w F1, oznacza to wiele tygodni rozłąki z rodzinami. Już teraz pojawiają się głosy, że w przyszłym sezonie ekipy będą musiały zatrudnić dodatkowy personel i rotować pracownikami.
Zdaje się jednak, że Formuła 1 bagatelizuje ten problem. - Cieszymy się, że pojawiła się ogólna ekscytacja związana z kalendarzem na sezon 2021. Wiele miejsc, w których byliśmy i ścigaliśmy się w tym roku, wyraża duże zainteresowanie goszczeniem F1 w przyszłości. Do tego są kolejne kraje pragnące dołączyć do mistrzostw. Dlatego spodziewamy się, że w perspektywie kilku lat wprowadzimy rotacyjny kalendarz z 24 rundami - zdradził Chase Carey podczas wirtualnego spotkania z inwestorami.
Rotacyjny kalendarz pozwoli nam pomieścić różne wyścigi i otworzyć się na nowych partnerów. Liczba rotacyjnych Grand Prix będzie jednak ograniczona, bo równocześnie zależy nam na długoterminowym partnerstwie z niektórymi podmiotami - dodał szef F1, którego cytuje "Motorsport".
Dla F1 może to być szansa na wyciągnięcie kolejnych pieniędzy od regionów, które goszczą królową motorsportu oraz szefów toru. Możliwość zapewnienia sobie stałej obecności w kalendarzu, będzie najpewniej wiązać się z wyższą opłatą licencyjną.
Równocześnie Carey jest optymistą w kwestii roku 2021, mimo ciągle trwającej pandemii koronawirusa. - Nie tylko utrzymaliśmy, ale też wzmocniliśmy relacje z naszymi promotorami. Odnowiliśmy umowy na kolejne Grand Prix na lepszych warunkach. Do tego planujemy wyścigi w sezonie 2021 z kibicami, które zapewnią nam powrót do normalności. Zakładamy, że obecnie podpisane umowy będą honorowane - wyjaśnił.
Formuła 1 planuje też przywrócić szereg imprez dla VIP-ów, jakie odbywają się przy okazji wyścigów, co gwarantuje jej niemałe pieniądze. - Myślimy nad przywróceniem Paddock Clubu. Udowodniliśmy, że możemy bezpiecznie podróżować i organizować wyścigi. Nasi promotorzy to dostrzegają i czują potrzebę pójścia naprzód, odpowiedniego zarządzania sytuacją związaną z COVID-19. Wielu promotorów chce wykorzystać wyścig F1 jako platformę do pokazania światu, że region idzie do przodu mimo koronawirusa - posumował Carey.
Chase Carey będzie rządzić F1 do końca 2020 roku. 1 stycznia stanowisko szefa królowej motorsportu obejmie Stefano Domenicali i to on będzie odpowiedzialny za dalszy rozwój dyscypliny, którą czekają spore zmiany. Od kolejnej kampanii w F1 obowiązywać będzie limit wydatków dla zespołów (145 mln dolarów), co ma wyrównać szanse zespołów. Do tego wprowadzony zostanie bardziej sprawiedliwy podział nagród finansowych, a w sezonie 2022 na polach startowych pojawią się zupełnie nowe bolidy.
https://sportowefakty.wp.pl/formula-1/9 ... e-nie-bylo
Pieniądz robi pieniądz a bieda robi jeszcze wiekszą biedę !!!
Re: Liberty Media Corporation NASDAQ: kilka serii akcji - media, wł. Formuły 1
Szokująca relacja lekarza FIA po wypadku Grosjeana.
"Musieliśmy go jakoś wyciągnąć z bolidu, był cały roztrzęsiony"
Lekarz FIA, Ian Roberts, zdradził jak wyglądała akcja ratunkowa Romaina Grosjeana, który miał koszmarny wypadek podczas niedzielnego wyścigu o Grand Prix Bahrajnu.
Przypomnijmy, że tuż po starcie zawodów kierowca Haasa uderzył bolidem w barierki, a jego samochód rozpadł się na pół i stanął w ogniu. 34-latek jakimś cudem zdołał wydostać się z płonącego pojazdu i poza drobnymi urazami wyszedł z tego makabrycznego zdarzenia praktycznie bez szwanku. Przez moment wydawało się jednak, że może dojść do olbrzymiej tragedii.
Więcej takich historii znajdziesz na stronie głównej Onet.pl
- Były ogromne płomienie, a my po tym, jak pojawiliśmy się na miejscu, zastaliśmy bardzo dziwną scenę. Połowa samochodu była ustawiona w przeciwnym kierunku, a przez barierki przedzierał się olbrzymi ogień. Potem spojrzałem w prawo i widziałem, jak Romain próbuje się podnieść - ujawnił Roberts.
F1: Roman Grosjean uszedł z życiem. Kierowca opublikował film ze szpitala
- Musieliśmy go jakoś wyciągnąć z bolidu, więc złapaliśmy porządkowego z gaśnicą, która wystarczyła do tego, aby stłumić buchający żar. Gdy Grosjean znalazł się już wystarczająco wysoko, mogłem do niego sięgnąć i przerzucić go przez barierę - relacjonował lekarz FIA.
- Wydaje mi się, że powiedziałem mu, aby usiadł. On był cały roztrzęsiony, a jego wizjer był praktycznie stopiony. Udało mi się zdjąć mu kask i mogłem sprawdzić, czy wszystko z nim w porządku. Patrząc na niego, z klinicznego punktu widzenia byłem zadowolony, że nie posiada obrażeń, które zagrażałyby życiu. Odczuwał drobne bóle w stopie i dłoniach - dodał Roberts.
https://www.onet.pl/sport/onetsport/f1- ... m,d87b6cc4
https://www.youtube.com/watch?v=xFRLodk ... aTheShessa
"Musieliśmy go jakoś wyciągnąć z bolidu, był cały roztrzęsiony"
Lekarz FIA, Ian Roberts, zdradził jak wyglądała akcja ratunkowa Romaina Grosjeana, który miał koszmarny wypadek podczas niedzielnego wyścigu o Grand Prix Bahrajnu.
Przypomnijmy, że tuż po starcie zawodów kierowca Haasa uderzył bolidem w barierki, a jego samochód rozpadł się na pół i stanął w ogniu. 34-latek jakimś cudem zdołał wydostać się z płonącego pojazdu i poza drobnymi urazami wyszedł z tego makabrycznego zdarzenia praktycznie bez szwanku. Przez moment wydawało się jednak, że może dojść do olbrzymiej tragedii.
Więcej takich historii znajdziesz na stronie głównej Onet.pl
- Były ogromne płomienie, a my po tym, jak pojawiliśmy się na miejscu, zastaliśmy bardzo dziwną scenę. Połowa samochodu była ustawiona w przeciwnym kierunku, a przez barierki przedzierał się olbrzymi ogień. Potem spojrzałem w prawo i widziałem, jak Romain próbuje się podnieść - ujawnił Roberts.
F1: Roman Grosjean uszedł z życiem. Kierowca opublikował film ze szpitala
- Musieliśmy go jakoś wyciągnąć z bolidu, więc złapaliśmy porządkowego z gaśnicą, która wystarczyła do tego, aby stłumić buchający żar. Gdy Grosjean znalazł się już wystarczająco wysoko, mogłem do niego sięgnąć i przerzucić go przez barierę - relacjonował lekarz FIA.
- Wydaje mi się, że powiedziałem mu, aby usiadł. On był cały roztrzęsiony, a jego wizjer był praktycznie stopiony. Udało mi się zdjąć mu kask i mogłem sprawdzić, czy wszystko z nim w porządku. Patrząc na niego, z klinicznego punktu widzenia byłem zadowolony, że nie posiada obrażeń, które zagrażałyby życiu. Odczuwał drobne bóle w stopie i dłoniach - dodał Roberts.
https://www.onet.pl/sport/onetsport/f1- ... m,d87b6cc4
https://www.youtube.com/watch?v=xFRLodk ... aTheShessa
Pieniądz robi pieniądz a bieda robi jeszcze wiekszą biedę !!!
Re: Liberty Media Corporation NASDAQ: kilka serii akcji - media, wł. Formuły 1
Bojkot w F1! Kierowcy mają dość
Z nieoficjalnych informacji docierających z padoku F1 wynika, że kierowcy zbojkotowali spotkanie, na którym Pirelli miało wytłumaczyć im powody eksplozji opon w ostatnim wyścigu.
https://sportowefakty.wp.pl/formula-1/9 ... -maja-dosc
Z nieoficjalnych informacji docierających z padoku F1 wynika, że kierowcy zbojkotowali spotkanie, na którym Pirelli miało wytłumaczyć im powody eksplozji opon w ostatnim wyścigu.
https://sportowefakty.wp.pl/formula-1/9 ... -maja-dosc
Pieniądz robi pieniądz a bieda robi jeszcze wiekszą biedę !!!
Re: Liberty Media Corporation NASDAQ: kilka serii akcji - media, wł. Formuły 1
Tony Brooks nie żyje. Ostatni żyjący triumfator wyścigu Grand Prix w mistrzostwach świata Formuły 1 z lat 50. zmarł w wieku 90 lat. - To koniec pewnej ery – powiedział dyrektor generalny F1 Stefano Domenicali.
W wieku 90 lat zmarł Tony Brooks, brytyjski pionier wyścigów samochodowych, zwycięzca sześciu Grand Prix Formuły 1 w latach 50. ubiegłego wieku. Był ostatnim żyjącym triumfatorem wyścigu GP z tamtego okresu.
W swoim wyścigowym debiucie Brooks wygrał w 1955 roku GP Syracuse, która nie była jednak zaliczana do klasyfikacji mistrzostw. Zgłosił się do tego wyścigu w ostatniej chwili i niespodziewanie zwyciężył, zyskując sobie przydomek "wyścigowego dentysty", jako że był wówczas... studentem stomatologii.
Tony Brooks nie żyje
Pierwsze zwycięstwo w mistrzostwach świata odniósł w GP Wielkiej Brytanii w Aintree w 1957 roku. Był wtedy, wraz ze Stirlingiem Mossem, kierowcą zespołu Vanwall. - Był częścią specjalnej grupy kierowców, którzy byli pionierami i przekraczali granice w czasach, gdy rywalizacja była obarczona wielkim ryzykiem. Jego śmierć to koniec pewnej ery – powiedział dyrektor generalny F1 Stefano Domenicali.
https://www.msn.com/pl-pl/sport/indeks- ... eb91a462f6
W wieku 90 lat zmarł Tony Brooks, brytyjski pionier wyścigów samochodowych, zwycięzca sześciu Grand Prix Formuły 1 w latach 50. ubiegłego wieku. Był ostatnim żyjącym triumfatorem wyścigu GP z tamtego okresu.
W swoim wyścigowym debiucie Brooks wygrał w 1955 roku GP Syracuse, która nie była jednak zaliczana do klasyfikacji mistrzostw. Zgłosił się do tego wyścigu w ostatniej chwili i niespodziewanie zwyciężył, zyskując sobie przydomek "wyścigowego dentysty", jako że był wówczas... studentem stomatologii.
Tony Brooks nie żyje
Pierwsze zwycięstwo w mistrzostwach świata odniósł w GP Wielkiej Brytanii w Aintree w 1957 roku. Był wtedy, wraz ze Stirlingiem Mossem, kierowcą zespołu Vanwall. - Był częścią specjalnej grupy kierowców, którzy byli pionierami i przekraczali granice w czasach, gdy rywalizacja była obarczona wielkim ryzykiem. Jego śmierć to koniec pewnej ery – powiedział dyrektor generalny F1 Stefano Domenicali.
https://www.msn.com/pl-pl/sport/indeks- ... eb91a462f6
Pieniądz robi pieniądz a bieda robi jeszcze wiekszą biedę !!!
Re: Liberty Media Corporation NASDAQ: kilka serii akcji - media, wł. Formuły 1
Charles Leclerc jest kierowcą niezwykle szybkim, ale też popełniającym błędy. W niedzielę reprezentant Ferrari zanotował zawstydzającą wpadkę podczas wyścigu klasyków w Monako. Leclerc rozbił bolid Nikiego Laudy z 1974 roku.
W niedzielę Charles Leclerc otrzymał do dyspozycji Ferrari 312B3 z 1974 roku, z którego przed laty korzystał Niki Lauda. Demonstracyjny przejazd Monakijczyka zakończył się jednak fatalnie, bo podczas trzeciego okrążenia 24-latek stracił panowanie nad tylną częścią samochodu i rozbił historyczny bolid Formuły 1 w słynnym zakręcie La Rascasse.
Wskutek uderzenia o bandy doszło m.in. do oderwania tylnego skrzydła samochodu. Leclerc był w stanie ruszyć uszkodzonym bolidem, ale po chwili zatrzymał się na prostej, po tym jak z silnika zaczął unosić się dym.
- Straciłem hamulce, straciłem hamulce! Zahamowałem, a p e d a ł momentalnie zrobił się twardy i wpadł w podłogę. Miałem szczęście, że to stało się akurat w takim miejscu, bo gdyby wydarzyło się to w innym... - powiedział zaraz po zajściu Leclerc przed kamerami telewizyjnymi.
https://sportowefakty.wp.pl/formula-1/1 ... czny-bolid
W niedzielę Charles Leclerc otrzymał do dyspozycji Ferrari 312B3 z 1974 roku, z którego przed laty korzystał Niki Lauda. Demonstracyjny przejazd Monakijczyka zakończył się jednak fatalnie, bo podczas trzeciego okrążenia 24-latek stracił panowanie nad tylną częścią samochodu i rozbił historyczny bolid Formuły 1 w słynnym zakręcie La Rascasse.
Wskutek uderzenia o bandy doszło m.in. do oderwania tylnego skrzydła samochodu. Leclerc był w stanie ruszyć uszkodzonym bolidem, ale po chwili zatrzymał się na prostej, po tym jak z silnika zaczął unosić się dym.
- Straciłem hamulce, straciłem hamulce! Zahamowałem, a p e d a ł momentalnie zrobił się twardy i wpadł w podłogę. Miałem szczęście, że to stało się akurat w takim miejscu, bo gdyby wydarzyło się to w innym... - powiedział zaraz po zajściu Leclerc przed kamerami telewizyjnymi.
https://sportowefakty.wp.pl/formula-1/1 ... czny-bolid
Pieniądz robi pieniądz a bieda robi jeszcze wiekszą biedę !!!
REKLAMA
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 13 gości