Mamy więc kolejne efekty kaczej grypy
cała nadzieja w Kwaśniewskim że rozwiąże parlament i rozpędzi to towarzystwo
no i że Naród przemysli swoja głupotę
i ta rozumniejsza część Narodu z Ziem Odzyskanych pójdzie głosować
Sytuacja polityczna w Polsce wyraźnie się pogorszyła, uważają analitycy agencji ratingowej Standard & Poor's. Przekazała ona dziś agencji Reutera zapowiedź publikacji komunikatu o wpływie ostatnich wydarzeń na scenie politycznej na oceny ratingowe Polski
- Obecna sytuacja polityczna wyraźnie się pogorszyła względem tego, co widzieliśmy jeszcze niedawno. Uważaliśmy, że obie centroprawicowe partie prawdopodobnie stworzą koalicję, a szczególnie pozytywne było to, że swój program gospodarczy do koalicji wniesie Platforma Obywatelska - powiedział Agencji Reutera analityk agencji S&P Kai Stukenbrock.
- Teraz te perspektywy się oddaliły i będziemy mieli prawdopodobnie bardziej populistyczny rząd, mniej nastawiony na reformy. Więc to jest wyraźne pogorszenie się perspektyw (dla Polski). O tym, czy będzie to miało wpływ na pozytywną perspektywę ratingu, ogłosimy w dzisiejszym komunikacie - dodał.
Obecnie Polska ma rating S&P na poziomie BBB plus z perspektywą pozytywną.
S&P obniży rating Polski
S&P obniży rating Polski
Marche, ou creve
https://www.youtube.com/watch?v=zkRBNyaTmqw
https://www.youtube.com/watch?v=zkRBNyaTmqw
REKLAMA
Odp:S&P obniży rating Polski
Tobie nierobie marzą sie rządy ***, to juz wiemy.
nie dziwie się bo jesteś budżetowcem z marną kasą jak wszyscy wiemy, dlatego wszelki wysiłek z Twojej strony, żeby zadbać o swój samorozwój i inwestycje w siebie samego i podjęcie jakichkolwiek incjatym zmierzajcych w strone przedsiebiorczości (w znaczeniu jednostki) przyprawia Ciebie jako zatwardziałego ***, o ból głowy.
nie dziwie się bo jesteś budżetowcem z marną kasą jak wszyscy wiemy, dlatego wszelki wysiłek z Twojej strony, żeby zadbać o swój samorozwój i inwestycje w siebie samego i podjęcie jakichkolwiek incjatym zmierzajcych w strone przedsiebiorczości (w znaczeniu jednostki) przyprawia Ciebie jako zatwardziałego ***, o ból głowy.
Hossa!
Odp:S&P obniży rating Polski
Ponadto jako zatwardziały *** życzę sobie więcej koloru zielonego na GPW a nie czerwonego, życzę sobie działalności budujących gospodarkę a nie rozkradania i niszczenia do spółki z JędrusiamiTobie nierobie marzą sie rządy ***, to juz wiemy.
nie dziwie się bo jesteś budżetowcem z marną kasą jak wszyscy wiemy, dlatego wszelki wysiłek z Twojej strony, żeby zadbać o swój samorozwój i inwestycje w siebie samego i podjęcie jakichkolwiek incjatym zmierzajcych w strone przedsiebiorczości (w znaczeniu jednostki) przyprawia Ciebie jako zatwardziałego ***, o ból głowy.
Marche, ou creve
https://www.youtube.com/watch?v=zkRBNyaTmqw
https://www.youtube.com/watch?v=zkRBNyaTmqw
Odp:S&P obniży rating Polski
nie jest tak zle - prognoza na 2006 PKB 4,5
Bank Światowy o przyszłości polskiej gospodarki
(PAP, pb/27.10.2005, godz. 136)
Problemy z utworzeniem nowego rządu nie powinny znacząco wpłynąć na wzrost gospodarczy w Polsce. Dla rozwoju gospodarczego istotniejszy będzie program przyszłego rządu - ocenia Thomas Laursen, główny ekonomista w Biurze Banku Światowego w Polsce.
"Nie sądzę, by to samo w sobie było zagrożenie (brak porozumienia koalicyjnego - PAP). Parę dodatkowych dni niepewności nie zachwieje wzrostem gospodarczym. Duże znaczenie natomiast będzie miał program gospodarczy" - powiedział na konferencji prasowej Laursen.
Laursen pozytywnie ocenił założenia budżetowe przyjęte przez rząd Marka Belki, choć wstrzymał się z oceną propozycji PiS dotyczących rozwiązań fiskalnych.
"Bez wątpienia plany budżetowe przyjęte przez rząd Belki wyglądały dobrze, jeżeli chodzi o stabilizację fiskalną" - powiedział ekonomista BŚ.
"Wiem, że jednym z postulatów PiS jest redukcja deficytu do 30 mld zł - co samo w sobie brzmi realnie. Jednak nie jest do końca jasne, jakie cel fiskalne byłyby osiągane przez przyszły rząd, nie znamy jeszcze żadnych szczegółów" - dodał.
Laursen dobrze ocenił perspektywy rozwoju Polski.
"Potencjał wzrostowy na przyszły rok jest duży, ale wszystko zależy od programu przyszłego rządu. Ekonomicznie natomiast jest dobrze. Czego Polska potrzebuje, to wzrost zatrudnienia i inwestycji" - uważa.
Bank Światowy szacuje, że Polska w tym roku będzie rozwijać się w tempie 3,6 proc. PKB, w przyszłym ma szanse na 4,5 proc. wzrost PKB
Bank Światowy o przyszłości polskiej gospodarki
(PAP, pb/27.10.2005, godz. 136)
Problemy z utworzeniem nowego rządu nie powinny znacząco wpłynąć na wzrost gospodarczy w Polsce. Dla rozwoju gospodarczego istotniejszy będzie program przyszłego rządu - ocenia Thomas Laursen, główny ekonomista w Biurze Banku Światowego w Polsce.
"Nie sądzę, by to samo w sobie było zagrożenie (brak porozumienia koalicyjnego - PAP). Parę dodatkowych dni niepewności nie zachwieje wzrostem gospodarczym. Duże znaczenie natomiast będzie miał program gospodarczy" - powiedział na konferencji prasowej Laursen.
Laursen pozytywnie ocenił założenia budżetowe przyjęte przez rząd Marka Belki, choć wstrzymał się z oceną propozycji PiS dotyczących rozwiązań fiskalnych.
"Bez wątpienia plany budżetowe przyjęte przez rząd Belki wyglądały dobrze, jeżeli chodzi o stabilizację fiskalną" - powiedział ekonomista BŚ.
"Wiem, że jednym z postulatów PiS jest redukcja deficytu do 30 mld zł - co samo w sobie brzmi realnie. Jednak nie jest do końca jasne, jakie cel fiskalne byłyby osiągane przez przyszły rząd, nie znamy jeszcze żadnych szczegółów" - dodał.
Laursen dobrze ocenił perspektywy rozwoju Polski.
"Potencjał wzrostowy na przyszły rok jest duży, ale wszystko zależy od programu przyszłego rządu. Ekonomicznie natomiast jest dobrze. Czego Polska potrzebuje, to wzrost zatrudnienia i inwestycji" - uważa.
Bank Światowy szacuje, że Polska w tym roku będzie rozwijać się w tempie 3,6 proc. PKB, w przyszłym ma szanse na 4,5 proc. wzrost PKB
REKLAMA
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości