![Laughing :lol:](./images/smilies/icon_lol.gif)
![Laughing :lol:](./images/smilies/icon_lol.gif)
![Laughing :lol:](./images/smilies/icon_lol.gif)
Dopiero co się pogodzili - a Ty już piszesz o sporachZnaczy to ni mnie ni więcej .. "łącznie z pierwszą płatnością w wysokości 0,7 mld euro zapłaconą w 2006 DT zapłaciło 2,1 mld za 51% PTC i ostateczne zakończenie wszelkich sporów"Including the first sum of EUR 0.7 billion already paid in 2006 Deutsche Telekom to pay a total of EUR 2.1 billion for a 51 percent stake of shares in PTC and the final settlement of all litigation "
Z powyższego nie wynika jednak co z nie podzielonym zyskiem z czasów kiedy DT nie było posiadaczem 100 % PTC. DT zapłaciło za "środek produkcji" a nie za zysk poprzedni. Czy DT może twierdzić że należny jest jej zysk kiedy nie było 100 % właścicielem PTC? Czy to może być w ogóle przedmiotem sporu?
Sytuacja wygląda w ten sposób że Viv uznało to że nie było posiadaczem PTC i w związku z tym zadowoliło się odszkodowaniem.
Fredek ma racje, zaległa dywidenda, co najmniej do 2006, będzie podzielona miedzy Ele i DT w stosunku 51 - 49.
Elektrimowi zostanie coś ekstra już po spłacie Obli, SP i uregulowaniu wszystkich zobowiązań. Inaczej mielibyśmy taką sytuacje że Ele spłaca cały świat i zostaje z niczym. 1,4 mld nie starcza na jednoczesne spłacenie ani na spłacenie Viv i Obli i SP. Więc LOGICZNE jest że musi być ekstra kasa.
oj alutka alutkaApropos niepodzielonego zysku i ***** Vito. Otóż po zbadaniu sprawa jest prosta: niepodzielony zysk jest przypisany do firmy, może być wypłacony jedynie uchwałą walnego (o ile jest to możliwe) do akcjonariuszy, którzy w danym momencie są wpisani w KRS (sądzę, że wpis zostanie dokonany jeszcze w tym roku, aby wyjaśnić sprawy księgowe i zgodnie z GAAP biegli mogli się pod tymże podpisać - będzie jasne ze sprawozdania jaka kasa wyszła i na co, ale to dopiero w marcu kiedy DT opublikuje sprawozdanie).
Tak więc w obecnej sytuacji prawnej o ile ten niepodzielony zysk nie był wypłacony, wówczas przynależy jedynie do DT. Jeśli w umowie wielostronnej nie było wyraźnie zaznaczone, że pieniądze z tego konta przechodzą na nowego właściciela, elek (a konkretnie ET) będzie mógł mieć regres w stosunku do PTC, gdyż nie ze swojej winy nie mógł decydować o tymże podziale. Wtedy pół zysku od czasu zablokowania przez sąd dywidendy mógłby iść do ET. Być może to 1.4mld jest po to aby wykupić Viv (żeby udziałowcy byli szczęśliwi, na zasadzie wykupu części ET. Potem ewentualnie ET mogłoby coś skapnąć). Jeśli jednak (czego z całą pewnością prawnicy nie przegapili) jest to wyraźnie zaznaczone, że pozostały zysk stanowi wyłączną własność DT, no to na pewno opisano i w jaki sposób zostanie podzielone.
Kwoty mi się lekko nie zgadzają. Czegoś brakuje. Pewnie za jakiś czas się okażeWszędzie dziennikarzyny pomijają sprawy inwestycji tureckiej, czego nie bardzo rozumiem.
To co można mieć zastrzeżenia - i pewnie kara nie ominie - to każda spółka rejestrowana sądownie ma obowiązek składać do KRS roczne sprawozdanie finansowe - wynika to z ustawy o rachunkowości. A jego jak nie było tak nie ma. (chyba, że ja nie potrafię znaleźć).
A i tak zdecyduje główny udziałowiec. Ma w zasadzie dowolność w zabawie. Teoretycznie mógłby pod Elka włożyć wszystko i potraktować jako wehikuł konsolidujący, ale myślę, że lepiej robić takie coś na Cyprze
o elku dokładnie to samo mówił"Solorz wie, jak ułożyć puzzle z Polkomtelem"
Zygmunt Solorz-Żak nie lubi dzielić się władzą w swoich spółkach, chciałby uzyskać pakiet kontrolny także w Polkomtelu.
— Nie jesteśmy funduszem inwestycyjnym. Jeżeli wchodzimy, to na stałe, bez zamiaru wychodzenia za pięć lat — zapewnia Zygmunt Solorz-Żak
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 173 gości