Czy opłaca się jeszcze inwestować w mieszkania?
Czy opłaca się jeszcze inwestować w mieszkania?
Jak myślicie? Jeżeli tak to gdzie to robić aby nie stracić
REKLAMA
Warszawa jak żadne inne miasto czeka intensywny rozwój przez najbliższe lata. Stolica już teraz jest najbogatszym miastem w Polsce a stan posiadania będzie się tylko powiększał.
Według mnie warto inwestować w mieszkania - chociażby po to aby później je wynajmować. A jest w czym wybierać - np Agent Development S.A. oddaje cyklicznie kolejne osiedla do użytku. Tutaj można sprawdzić aktualne inwestycje http://www.agenadevelopment.pl/
Według mnie warto inwestować w mieszkania - chociażby po to aby później je wynajmować. A jest w czym wybierać - np Agent Development S.A. oddaje cyklicznie kolejne osiedla do użytku. Tutaj można sprawdzić aktualne inwestycje http://www.agenadevelopment.pl/
Rynek nieruchomości teraz jest jeszcze w fazie dekoniunktury, ale nie ma za bardzo powodu, aby w ciągu kilku lat ceny nie poszły do góry. Ale już nie we wszystkich lokalizacjach. Generalnie w dalszym ciągu najbardziej atrakcyjne lokalizacje będą drożeć, podczas gdy nieatrakcyjne, odległe i pozbawione infrastruktury osiedla będą coraz mniej atrakcyjne dla kupujących.
Ostatnio zmieniony 14 cze 2018 20:53 przez mfrysztac, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Starszy chorąży
- Posty: 1092
- Rejestracja: 08 paź 2007 13:01
- Lokalizacja: Spod ciemnej gwiazdy, nigdy spod stołu
Komentując przykłady powyżej:Przy tak niskich stopach procentowych bardzo opłaca się inwestować w mieszkania. Przynajmniej ja bym tak zrobił.
Mając 300 tys na lokacie zarabiasz 3,5% brutto czyli 10500 zł. Inflację pomijam, mamy przy zerze, więc baza w zasadzie nie traci na wartości.
Za te pieniądze kupisz w Warszawie przeciętną kawalerkę:
- remonty raz na 10 lat niech 20 tys zł, -2 tys. rocznie
- czynsz (zazwyczaj wliczany w cenę wynajmu) min. -4 tys. rocznie
- pomiń ryzyko, że nie zawsze znajdziesz lokatora (przyjmuje się zazwyczaj 2 miesiące rocznie) i ewentualne nerwy w razie sporów
- pomiń (niesłusznie) koszt wyposażenia
Dochód z tak przeciętnego mieszkania to max. 1,5 tys. *12 -4 tys. = 14 tys. brutto.
Czy warto tracić czas, nerwy i płynność dla tych 3-4 tys. rocznie?
Sprawa się może mieć inaczej, jeśli kupuje się takie mieszkanie na kredyt, widziałem takie obliczenia. Ale niezbyt mnie przekonały.
CDR <0.1% portfela; 0%XTB + na hajpie SUNEX! ~ 70% portfela, reszta oblig., pryw. pożyczki, lokaty; od lat czekam na prawdziwą bessę, to wiosną 2020 się nie liczy
-
- Kapral
- Posty: 5
- Rejestracja: 06 sty 2015 16:29
- Kontakt:
-
- Kapral
- Posty: 6
- Rejestracja: 02 sty 2015 14:21
Dodaj jeszcze do tego to że możesz trafić na syfiarza i Ci poniszczy. Jakies zalanie. Grzyb bo sąsiedzi wyżej pralke zostawili na weekend. Tego jest na prawde dużo.Komentując przykłady powyżej:Przy tak niskich stopach procentowych bardzo opłaca się inwestować w mieszkania. Przynajmniej ja bym tak zrobił.
Mając 300 tys na lokacie zarabiasz 3,5% brutto czyli 10500 zł. Inflację pomijam, mamy przy zerze, więc baza w zasadzie nie traci na wartości.
Za te pieniądze kupisz w Warszawie przeciętną kawalerkę:
- remonty raz na 10 lat niech 20 tys zł, -2 tys. rocznie
- czynsz (zazwyczaj wliczany w cenę wynajmu) min. -4 tys. rocznie
- pomiń ryzyko, że nie zawsze znajdziesz lokatora (przyjmuje się zazwyczaj 2 miesiące rocznie) i ewentualne nerwy w razie sporów
- pomiń (niesłusznie) koszt wyposażenia
Dochód z tak przeciętnego mieszkania to max. 1,5 tys. *12 -4 tys. = 14 tys. brutto.
Czy warto tracić czas, nerwy i płynność dla tych 3-4 tys. rocznie?
Sprawa się może mieć inaczej, jeśli kupuje się takie mieszkanie na kredyt, widziałem takie obliczenia. Ale niezbyt mnie przekonały.
A tak na prawde to mieszkania do grobu nie zabierzemy. Wszystkim sie utarło że jak za komuny - trzeba miec! BO INNI MAJA! Nie prawda. Stracicie na tym w ciagu zycia 50k ale przeżyjecie godnie i spełnicie swoje wszystkie marzenia a nie pod koniec 65 lat. Nic nie zobaczyłes, nie miałes czasu bo zaiwaniasz na kredyt.. chore.
Także się zgadzam
Re: Czy opłaca się jeszcze inwestować w mieszkania?
A ja gdybym miał nadwyżkę pieniężną to rozważyłby inwestycje w mieszkanie. Ale żeby to było opłacalne to trzeba kupić mieszkanie w dużym studenckim mieście, a to są koszty 300 tys.Jak myślicie? Jeżeli tak to gdzie to robić aby nie stracić
Ostatnio zmieniony 15 mar 2018 19:18 przez najnowak, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Starszy plutonowy
- Posty: 21
- Rejestracja: 03 lut 2015 13:46
No zgadza się ze 300tys trzeba mieć na takie małe mieszkanko jakie można wynająć studentom ja ostatnio na Mokotowie fajny lokal kupiłem przez firmę Akces http://www.akces.org.pl do remontu dużo taniej w planach mam właśnie wynajem.
-
- Starszy kapral
- Posty: 8
- Rejestracja: 17 lut 2015 21:42
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Czy opłaca się jeszcze inwestować w mieszkania?
Jasne że się opłaca, mieszkanie to jest inwestycja lepsza niż lokaty procentowe. Posiadając kilka mieszkań w strategicznych punktach nie musisz pracować, wystarczy, że będziesz żyć z wynajmu. Np wynajęcie mieszkania w Krakowie o powierzchni 60m to minimum 2 tys. zł, w Warszawie jeszcze więcej. Po 10 latach wynajmu spłaca się pół mieszkania, poza tym możesz je zawsze sprzedać:)
Usługi księgowe kraków - Perfekto
-
- Starszy sierżant
- Posty: 73
- Rejestracja: 10 gru 2014 08:25
Zakup nieruchomości zawsze będzie dobra inwestycją. Ludzie muszą gdzieś mieszkać. Nie każda lokalizacja będzie jednak odpowiednia. Największą stopę zwrotu uzyskamy z tych dużych, bogatych miast jak Warszawa, Wrocław, Kraków, Poznań, Gdańsk. Ewentualnie miejscowości rekreacyjno-wypoczynkowe. Ale w tym ostatnim przypadku zysk jest sezonowy. Tu masz podobny temat http://www.forum-kredytowe.pl/f151/inwe ... 90242.html
Szczególnie ta ostatnia wypowiedź daje do myślenia.
Szczególnie ta ostatnia wypowiedź daje do myślenia.
REKLAMA
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość