tak jak na Midasie
autor hwds, 2018-03-22 12:52
"Na Midasie S. zrobił dwie emisje rozwadniające. Po każdej kurs był dołowany, w efekcie czego bez potężnego uśredniania po pięciu latach masa ludzi podczas wezwania przymusowego poniosła znaczące straty.
Solorz działa wg pewnych sprawdzonych schematów, znów porównajmy Midas. W dwu emisjach spółka przejmowała majątek, który wcześniej był pozyskany przez S. za mniejsze pieniądze. np. w tzw. emisji C spółka odkupowała Mobyland po cenie 3-krotnie większej niż kupił ją S., a w emisji D spółka kupowała Aero2, na które S. wydał, wg moich szacunków połowę ceny.
Ostatnio taki sam numer robi akcjonariuszom CP z jakimś podmiotem o nazwie Premium Mobile.
Nie znam szczegółów, ale na 99% jest to metoda na wyprowadzenie pieniędzy z CP, w którym są inni współwłaściciele do podmiotu, w którym S. jest jedynym właścicielem.
Idąc tym tokiem rozumowania, a widać, że wiele na to wskazuje, S. chce dokonać emisji na warunkach rozwadniających np. po cenie 10 zł, która z obecną ceną godziwą ma się nijak, zwalić kurs np do 5 zł, potrzymać pół roku, a potem zrobić wezwanie po 14 zł. Żeby każdy cieszył się jak dziecko, że cena wzrosła 3-krotnie. Jeśli o to wam chodziło po 10 latach czekania, to gratuluję.
1/ Nie można mieć zaufania do audytu prowadzonego pod auspicjami zarządu. Jak S. chce sobie robić lipny audyt to jego sprawa.
2/ PAE i wszystkie osoby niezależne musza się sprężyć, zebrać kasę i zrobić audyt prywatny, ale najpierw trzeba wywalczyć w Sądzie prawo dostępu do pełnej dokumentacji, łącznie z dokumentami zależnych spółek cypryjskich i z innych egzotycznych wysp. Audytor prywatny musi przeprowadzić śledztwo, korzystając ze wszystkich wskazówek akcjonariuszy mniejszościowych, o których zarząd nawet by nie wspomniał audytorowi, podsuwając tylko te dokumenty, która by chciał.
3/ Powrót na GPW może się odbyć tylko po cenie godziwej, którą wyznaczy Sąd. Niestety tego trzeba się spodziewać, że rozbieżności audytu S. i PAE mogą być znaczne. W związku z tym Sąd zapewne powoła swojego Audytora - trzeciego, który będzie czerpał wskazówki z wycen S. i PAE. Jeśli PAE nie będzie miało własnej wyceny, to zapomnijcie o jakiejkolwiek możliwości powalczenia o swoje w Sądzie. Zła wiadomość to taka, że potrwa to nawet 2 lata, pytanie jest czy S. może tyle czekać?
4/ Emisja. Prawda jest taka, że KNF stwierdził, że Elektrim ma środki na pokrycie zobowiązań podatkowych. Wystarczy sprzedać akcje Cyfrowego Polsatu i po herbacie. Pytanie jest takie, do jakiej ceny przy takiej skali sprzedaży spadną akcje CP i co na to wierzyciele? Kolejne pytanie, co przez ostatni rok robił Mr. Piskorz w celu pozyskania środków na spłatę zobowiązań. W zeszłym roku chciano nas okraść pod pretekstem, że pieniądze są potrzebne JUŻ!!! Jakoś minął rok i nie słychać, że by coś złego się stało. W tym czasie zatroskany prezes mógł pomału upłynniać akcje CP, tak, aby kurs nie doznał zbyt dużego szoku!! Panie już niebawem były prezesie.. czy sprzedał Pan w ostatnim roku choćby jedną akcje CP?
Pewnie nie, bo to panu S. nie jest na rękę.
5/ Emisja, emisja emisja ... nie jest, zatem potrzebna, bo Elektrim ma środki, ale załóżmy, że chcielibyśmy zainwestować.To niestety już wcześniej wyjaśniłem, co stanie się w przypadku emisji po 10 zł. Jedynym rozwiązaniem, jest dokonanie emisji ok 10 mln akcji, po cenie godziwej. Jeśli taka cena to 83 zł, no to mamy 10 mln nowych akcji, jeśli 100 zł to mamy 8.3 mln akcji. TYLKO w taki sposób możecie zachować wartość w swoich już posiadanych akcjach. W innych przypadkach jesteście w plecy i to „grubo”.
6/ Jak was rozegrają za pomocą funduszy inwestycyjnych!
Powiedzmy, że cena godziwa to 63 zł. S. robi emisję po 10 zł… kupują je fundusze, bo on twierdzi, że nie będzie teraz obejmował akcji (niby rzekomo, żeby nie było niebezpieczeństwa wezwania przymusowego). Kurs jest zwalany, fundusze dokupują, bo mają środki na uśrednianie, WY nie, a później S. po pół roku robi wezwanie po 14 zł. Fundusze są zarobione, S. osiąga 90% akcji, wy jesteście ciągle w plecy. Odbywa się wyciśnięcie po cenie 14 zł… S. zarabia na różnicy ceny godziwej i ceny wezwania ustalanej na bazie kursu z ostatnich 6 miesięcy!
Jeszcze raz, jeśli emisja, to tyko po cenie godziwej i o to trzeba w Sądzie walczyć do upadłego inaczej, przegraliście z kretesem.
W przypadku innego scenariusza niż emisja po cenie godziwej wg. mnie, ale to jest moje osobiste zdanie, nie ma, co dokładać do pieniędzy do Elektrimu, bo:
a/ Solorz może w różny sposób te pieniądze ze spółki wydrenować np. cenami transferowymi, albo pożyczkami, jak to miało miejsce z zastawionymi akcjami ZE PAKu.
b/ Zarażacie pieniądze na niewiadomy czas....powodzenia
W takim przypadku trzeba walczyć w Sądzie, do upadłego o to by Spółka pokryła swoje zobowiązania z obecnego majątku. Niech Sprzedają akcje CP, porty Praskie lub ZE PAK, Przypomnę, że ok 10 lat temu, za czasów PIS jeszcze przed 8-śmio letnim okresem PO, S. nie chciał sprzedać 51% udziałów w ZE PAK za 2 mld zł.
W międzyczasie jak sam powiedział Mr. P. w blok Adamów wpakowano 3 mld zł. Niech nam nie wmawiają, że wartość PAK to 460 mln zł.
Na koniec. Nie wierzcie, że przyjdą jakieś naiwne fundusze, które kupią za dużą kasę wasze akcje Elektrimu. Tam stety, czy nie stety , pracują zawodowcy, którzy częstokroć są bardziej inteligentki od każdego z nas, a swoim doświadczeniem biją nas na głowę, a na dodatek maja prawie „niekończące się” fundusze.
STARA ZASADA PSZCZÓŁ MÓWI, ŻE ZARABIA SIĘ JUŻ W MOMENCIE ZAKUPU, A TO OZNACZA, ŻE TRZEBA KUPOWAĆ TANIO… I DLATEGO NIE MA TAKIEJ OPCJI, ŻEBY FUNDUSZE UWIERZYLY S. W OBIETNICE I ROZTACZANE WIZJE ROZWOJU.
Takie fundusze wejdą w tanią emisję i odsprzedadzą S. po roku zbijania kursu, zarabiając na całej operacji, również poprzez uśrednianie, jakieś 100%.
WY chcielibyście, aby z 10 zł kurs wzrósł, do 100 zł, ale przy emisji po cenie 10 zł to się nigdy nie stanie!
Jeśli ktoś z uporem maniaka okłamuje was w żywe oczy, a wy na to pozwalacie , to swiadczy tylko o waszej GŁUPOCIE!
https://www.bankier.pl/forum/temat_na-m ... 93847.html