Pewnie. Oni się cieszyli, że sprzedali a ja, że kupiłem...Zgadza sie.. kazdy na ziemi ma serce...
Medinice
Re: Medinice
REKLAMA
Re: Medinice
chodziło mi o globalne projekty kardiochirurgiczne.. Gielda zaczyna od prysznica ale prawde mowiac sektor medyczny nie uczestniczyl w ostatniej hossie..
Pewnie. Oni się cieszyli, że sprzedali a ja, że kupiłem...Zgadza sie.. kazdy na ziemi ma serce...
Na moje posty wprowadzony jest zakaz odpowiadania ( cytowania ) przez DOCHODZENIOWEGO ORAZ K(OSE) jako osoby fanatycznie upolitycznione. Reszte serdecznie zapraszam do dyskusji
Re: Medinice
A co mnie to obchodzi? 15K zł zysku. "Dobre złego początki..." tfu!!!Co to za drgawy
Re: Medinice
Nie no starcie sie chlopaki.
Jutro tez sie postarajcie
Jutro tez sie postarajcie
Ostatnio zmieniony 02 sty 2024 17:43 przez welts, łącznie zmieniany 1 raz.
Gdzie ta hossa powyborcza?!
Re: Medinice
Nie no starcie sie chlopaki.
Jutro tez sie postarajcie
Pomyliłeś wątki. Polityka obok.
Re: Medinice
Ja się nigdy nie mylęNie no starcie sie chlopaki.
Jutro tez sie postarajcie
Pomyliłeś wątki. Polityka obok.
Gdzie ta hossa powyborcza?!
Re: Medinice
Pora coś pospekulić...
Re: Medinice
) Mają oni wielkie zaufanie do dobroci i potęgi Najświętszej Dziewicy, swej
Dobrej Matki, i wzywają nieustannie Jej pomocy; wpatrują się w Nią, jako w
Gwiazdę przewodnią, wskazującą im kierunek i prowadzącą ich szczęśliwie do portu
zbawienia. Szczerym sercem odsłaniają Jej swe troski i potrzeby. Powierzają się Jej
miłosierdziu i dobroci, by za Jej wstawiennictwem uzyskać przebaczenie grzechów
lub doznać Jej matczynych pieszczot w smutkach i trudnościach. W cudowny sposób
zagłębiają się, ukrywają i zanurzają w Jej kochające i dziewicze Serce, by zapłonąć
czystą miłością, by oczyścić się z najmniejszej skazy i posiąść w całej pełni Jezusa,
który tam przebywa, jako na najchwalebniejszym swym tronie. O, jakież to
szczęście! Nie wierzcie - mówi opat Guerric - by większym miało być szczęściem
przebywać na łonie Abrahama niż na łonie Maryi, gdyż tam Pan swój tron umieścił.
Inaczej odrzuceni: pokładają całą swoją nadzieję w sobie, wraz z synem
marnotrawnym spożywają pokarm wieprzów, z ropuchami żywią się samą ziemią,
jak ludzie światowi kochają jedynie rzeczy widzialne i zewnętrzne, nie mają
upodobania w słodyczach Serca Maryi, nie znajdują pewnej ufności i silnego oparcia
w Najświętszej Dziewicy, Dobrej Matce. Kochają i zaspokajają marny głód, który
odczuwają na zewnątrz, jak mówi św. Grzegorz, ponieważ nie chcą kosztować
słodyczy, jaką noszą gotową we własnym wnętrzu oraz we wnętrzu Jezusa i Maryi.
5.) Wreszcie, wybrani strzegą ścieżek Najświętszej Dziewicy, swej Dobrej
Matki, to znaczy naśladują Ją i na tym polega ich szczęście i pobożność. Stanowi to
niewątpliwie znamię ich przyszłej chwały wiecznej, jak to im ta Dobra Matka mówi:
„Błogosławieni, którzy dróg moich strzegą (Prz 8,32), czyli szczęśliwi są ci, którzy z
pomocą łaski Bożej ćwiczą się w moich cnotach i którzy idą śladami mego życia. Są
oni szczęśliwi za życia dzięki obfitości łask i słodyczy, których udzielam im z
własnej pełni o wiele obficiej niż tym, którzy mnie nie naśladują tak wiernie.
Szczęśliwi są w godzinę śmierci, tak łagodnej i spokojnej dla nich, przy której
zazwyczaj jestem obecna, by sama wprowadzić ich do radości wiecznej. Szczęśliwi
są wreszcie w wieczności, gdyż żaden z mych wiernych i dobrych sług, który za
życia naśladował me cnoty, jeszcze nie zginął”.
73
Przeciwnie odrzuceni: bywają nieszczęśliwi za życia, w godzinie śmierci i w
wieczności, gdyż nie naśladują cnót Najświętszej Dziewicy, zadowalając się tym, że
czasem wstąpią do jakiegoś bractwa, że odmówią kilka modlitw na Jej cześć lub
spełnią powierzchownie jakieś inne ćwiczenie pobożne.
O Święta Dziewico, moja Dobra Matko, jakże szczęśliwi są - powtarzam to
jeszcze raz w uniesieniu serca - jakże szczęśliwi są ci, którzy nie ulegają błędnemu
do Ciebie nabożeństwu, co wiernie strzegą Twoich ścieżek, Twych rad i rozkazów!
Lecz jakże nieszczęśliwi i przeklęci są ci, którzy nadużywając nabożeństwa do
Ciebie, nie zachowują przykazań Twego Syna:
Przeklęci są odstępujący od Twych przykazań! (Ps 119,21)
Dobrej Matki, i wzywają nieustannie Jej pomocy; wpatrują się w Nią, jako w
Gwiazdę przewodnią, wskazującą im kierunek i prowadzącą ich szczęśliwie do portu
zbawienia. Szczerym sercem odsłaniają Jej swe troski i potrzeby. Powierzają się Jej
miłosierdziu i dobroci, by za Jej wstawiennictwem uzyskać przebaczenie grzechów
lub doznać Jej matczynych pieszczot w smutkach i trudnościach. W cudowny sposób
zagłębiają się, ukrywają i zanurzają w Jej kochające i dziewicze Serce, by zapłonąć
czystą miłością, by oczyścić się z najmniejszej skazy i posiąść w całej pełni Jezusa,
który tam przebywa, jako na najchwalebniejszym swym tronie. O, jakież to
szczęście! Nie wierzcie - mówi opat Guerric - by większym miało być szczęściem
przebywać na łonie Abrahama niż na łonie Maryi, gdyż tam Pan swój tron umieścił.
Inaczej odrzuceni: pokładają całą swoją nadzieję w sobie, wraz z synem
marnotrawnym spożywają pokarm wieprzów, z ropuchami żywią się samą ziemią,
jak ludzie światowi kochają jedynie rzeczy widzialne i zewnętrzne, nie mają
upodobania w słodyczach Serca Maryi, nie znajdują pewnej ufności i silnego oparcia
w Najświętszej Dziewicy, Dobrej Matce. Kochają i zaspokajają marny głód, który
odczuwają na zewnątrz, jak mówi św. Grzegorz, ponieważ nie chcą kosztować
słodyczy, jaką noszą gotową we własnym wnętrzu oraz we wnętrzu Jezusa i Maryi.
5.) Wreszcie, wybrani strzegą ścieżek Najświętszej Dziewicy, swej Dobrej
Matki, to znaczy naśladują Ją i na tym polega ich szczęście i pobożność. Stanowi to
niewątpliwie znamię ich przyszłej chwały wiecznej, jak to im ta Dobra Matka mówi:
„Błogosławieni, którzy dróg moich strzegą (Prz 8,32), czyli szczęśliwi są ci, którzy z
pomocą łaski Bożej ćwiczą się w moich cnotach i którzy idą śladami mego życia. Są
oni szczęśliwi za życia dzięki obfitości łask i słodyczy, których udzielam im z
własnej pełni o wiele obficiej niż tym, którzy mnie nie naśladują tak wiernie.
Szczęśliwi są w godzinę śmierci, tak łagodnej i spokojnej dla nich, przy której
zazwyczaj jestem obecna, by sama wprowadzić ich do radości wiecznej. Szczęśliwi
są wreszcie w wieczności, gdyż żaden z mych wiernych i dobrych sług, który za
życia naśladował me cnoty, jeszcze nie zginął”.
73
Przeciwnie odrzuceni: bywają nieszczęśliwi za życia, w godzinie śmierci i w
wieczności, gdyż nie naśladują cnót Najświętszej Dziewicy, zadowalając się tym, że
czasem wstąpią do jakiegoś bractwa, że odmówią kilka modlitw na Jej cześć lub
spełnią powierzchownie jakieś inne ćwiczenie pobożne.
O Święta Dziewico, moja Dobra Matko, jakże szczęśliwi są - powtarzam to
jeszcze raz w uniesieniu serca - jakże szczęśliwi są ci, którzy nie ulegają błędnemu
do Ciebie nabożeństwu, co wiernie strzegą Twoich ścieżek, Twych rad i rozkazów!
Lecz jakże nieszczęśliwi i przeklęci są ci, którzy nadużywając nabożeństwa do
Ciebie, nie zachowują przykazań Twego Syna:
Przeklęci są odstępujący od Twych przykazań! (Ps 119,21)
Re: Medinice
Nadejszła ta pora...Pora coś pospekulić...
Re: Medinice
O, i jeszcze bitcoina trza kupić...
Re: Medinice
Jak tam, Narod obudzony? To brać Medinice!!!!!
REKLAMA
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: fango i 113 gości