BPH Nieruchomości [BPHFIZSN]
REKLAMA
Czy ktoś to jeszcze posiada? Cena w okolicach 50 wydaje się atrakcyjna do wejscia
"nie ufaj tym, ktorzy na forach internetowych udaja ludzi sukcesu, bo to najczesciej bezrobotni psychole, dewianci, pedofile i kury
domowe!"
http://www.youtube.com/watch?v=7QrZp6cQHJ8
domowe!"
http://www.youtube.com/watch?v=7QrZp6cQHJ8
Zarząd Funduszu Nieruchomości wnioskował w 2013 roku, który miał być pierwotnie rokiem zakończenia działalności o przedłużenie istnienia o 2 lata, tj do końca grudnia 2015 roku. Motywował to lepszymi możliwościami sprzedaży nieruchomości komercyjnych w nadchodzących latach. Pod koniec grudnia 2013 roku wycena aktywów netto przypadających na certyfikat wynosiła 106,95 złotego. Po upływie roku tzw przedłużonej działalności wycena aktywów na koniec grudnia 2014 roku spadła do poziomu 81,11 złotego. W ciągu 12 miesięcy jest to więc spadek aż o 25% !! Inwestorzy mogą czuć się głęboko rozczarowani, a nawet oszukani przez Fundusz.
Efekt decyzji przedłużających dzialalność Funduszu jest wręcz porażający dla inwestorów. Zarząd w osobie pana W.Chwiejczaka jest dla mnie nieporozumieniem. Gdzie są obietnice zysków składane 10 lat temu przy okazji emisji certyfikatów? Tyle lat działalności i obecnie efekt - 33% strat. Strach pomyśleć co będzie gdy w końcu zaczną sprzedawać nieruchomości.-13% pięknie. Do końca działalności będzie po 20 zł.
Ja im nie odsprzedam, poczekam aż banki będą sprzedawać obiekty za zadłużenie.
Proszę osoby posiadające certyfikaty funduszu nieruchomości BPH FIZ SN o kontakt ze mną. Pragniemy stworzyć pozew zbiorowy przeciwko bankowi BPH w oparciu o Kancelarię Prawną Majewski&Niewiada,ul. Garbary 53/1, 61-869 Poznań,tel.: + 48 61 663 63 42. Podobny pozew jest już tworzony przez udziałowców bliźniaczego funduszu nieruchomości Arka FRN12.
Powołując do działalności Fundusz BPH FIZ SN wiadomym było od poczatku, iż nie ma możliwości zamknięcia funduszu i wypłacenia środków w deklarowanym czasookresie działalności. Podobna sytuacja nastapiła w bratniej Arce, tu cytat:
" Ale przy okazji wyszedł na jaw jeszcze jeden znamienny fakt. Spółki, sprzedając nieruchomości, udzielają gwarancji i rękojmi. I nie mogą zostać zlikwidowane, przed wygaśnięciem ich terminów, czyli w ciągu 3 lat od daty sprzedania ostatniej nieruchomości (rok gwarancji i dwa lata rękojmi). Klienci Arki dowiedzieli się o tym wszystkim dopiero teraz. Ale bank BZ WBK, powołując 11 lat temu fundusz Arka BZ WBK Fundusz Rynku Nieruchomości FIZ, doskonale o tym wiedział. Wiedział zatem, że nie ma żadnej możliwości zamknięcia funduszu i wypłacenia środków klientom, w deklarowanym czasie. Świadomie wprowadził w błąd klientów, którzy mu zaufali".
Wszyscy więc jestesmy ofiarami działalności FIZ.
Kontakt do mnie: ja-wa6@wp.pl
Powołując do działalności Fundusz BPH FIZ SN wiadomym było od poczatku, iż nie ma możliwości zamknięcia funduszu i wypłacenia środków w deklarowanym czasookresie działalności. Podobna sytuacja nastapiła w bratniej Arce, tu cytat:
" Ale przy okazji wyszedł na jaw jeszcze jeden znamienny fakt. Spółki, sprzedając nieruchomości, udzielają gwarancji i rękojmi. I nie mogą zostać zlikwidowane, przed wygaśnięciem ich terminów, czyli w ciągu 3 lat od daty sprzedania ostatniej nieruchomości (rok gwarancji i dwa lata rękojmi). Klienci Arki dowiedzieli się o tym wszystkim dopiero teraz. Ale bank BZ WBK, powołując 11 lat temu fundusz Arka BZ WBK Fundusz Rynku Nieruchomości FIZ, doskonale o tym wiedział. Wiedział zatem, że nie ma żadnej możliwości zamknięcia funduszu i wypłacenia środków klientom, w deklarowanym czasie. Świadomie wprowadził w błąd klientów, którzy mu zaufali".
Wszyscy więc jestesmy ofiarami działalności FIZ.
Kontakt do mnie: ja-wa6@wp.pl
" Ale przy okazji wyszedł na jaw jeszcze jeden znamienny fakt. Spółki, sprzedając nieruchomości, udzielają gwarancji i rękojmi. I nie mogą zostać zlikwidowane, przed wygaśnięciem ich terminów, czyli w ciągu 3 lat od daty sprzedania ostatniej nieruchomości (rok gwarancji i dwa lata rękojmi). "
Gwarancja i rękojmia odnosi się chyba tylko do mieszkań z osiedla Salwator w Krakowie.
Gwarancja i rękojmia odnosi się chyba tylko do mieszkań z osiedla Salwator w Krakowie.
"nie ufaj tym, ktorzy na forach internetowych udaja ludzi sukcesu, bo to najczesciej bezrobotni psychole, dewianci, pedofile i kury
domowe!"
http://www.youtube.com/watch?v=7QrZp6cQHJ8
domowe!"
http://www.youtube.com/watch?v=7QrZp6cQHJ8
Na forum portalu biznes jedna z inwestorek napisała:
Mam zgromadzoną dokumentację, która może bardzo przydać się prawnikom w procesie. W ubiegłym roku Zawiadomiłam UOKiK o nieprawidłowościach w tym funduszu, a ten z kolei powiadomił KNF. Przeprowadzono kontrolę pod kontem moich wskazówek i nawet dostałam odpowiedź. Okazało się, że niestety ponieważ inwestycja nie jest jeszcze zamknięta nie można przesądzać o tym z jakim skutkiem dla klientów zakończy się ona. Stąd wynikał brak jakichkolwiek decyzji w stosunku do towarzystwa. Tak więc trzeba z pozwem czekać do końca 2015 roku. A potem przystąpimy do działania. Oczywiście skontaktuję się z osobami, które zostawiły swoje adresy mailowe. Mamy ogromną szansę wygrać z tym funduszem, a przede wszystkim z bankiem do którego należy. To właśnie bank ponosi główną winę za wynik tej inwestycji, gdyż główną przyczyną strat było nadmierne lewarowanie kredytowe. To właśnie koszty kredytów zaciągniętych przez fundusz generowały jego koszty. Na kredytach zarabiał głównie bank BPH i inne powiązane kapitałowo z nim banki. Oczywiście było to niezgodne z prospektem emisyjnym, który dopuszczał tylko KRÓTKOTERMINOWE LEWAROWANIE KREDYTOWE. Na tym właśnie polegał przekręt, że zupełnie nieoczekiwanie zamiast inwestorami staliśmy się kredytobiorcami. I cały czas płacimy za te zaciągnięte kredyty. Lewarowanie kredytowe jest na chwilę obecną na poziomie 70%, a kredyty jak wynika z raportów, które śledzę od kilku już lat są wciąż przedłużane. Większość z nich jest przedłużona poza zasięg inwestycji ,aż do roku 2016. Materiał dla prawników mam więc skompletowany i liczę na pozew zbiorowy, bo czarno na białym widać jak , ci z GE chcieli nas Polaków oskubać. Liczę na bardzo duże grono niezadowolonych, którzy przyłączą się do pozwu zbiorowego.
Sprawdziłem prospekt emisyjny i faktycznie na stronie 60 jest wyraźnie napisane, iż lewarowanie (kredytowanie) inwestycje jest dopuszczalne jedynie w okresie krótkoterminowym. W przypadku funduszu BPH FIZ SN lewarowanie to trwa przez długie już lata, a więc dotyczy okresu długoterminowego. Nastąpiło więc złamanie zasad zawartych w prospekcie emisyjnym na podstawie których inwestorzy podejmowali swoje decyzje inwestycyjne. Tym samym mamy kolejny ważny dowód w pozwie przeciwko funduszowi BPH FIZ SN.
Mam zgromadzoną dokumentację, która może bardzo przydać się prawnikom w procesie. W ubiegłym roku Zawiadomiłam UOKiK o nieprawidłowościach w tym funduszu, a ten z kolei powiadomił KNF. Przeprowadzono kontrolę pod kontem moich wskazówek i nawet dostałam odpowiedź. Okazało się, że niestety ponieważ inwestycja nie jest jeszcze zamknięta nie można przesądzać o tym z jakim skutkiem dla klientów zakończy się ona. Stąd wynikał brak jakichkolwiek decyzji w stosunku do towarzystwa. Tak więc trzeba z pozwem czekać do końca 2015 roku. A potem przystąpimy do działania. Oczywiście skontaktuję się z osobami, które zostawiły swoje adresy mailowe. Mamy ogromną szansę wygrać z tym funduszem, a przede wszystkim z bankiem do którego należy. To właśnie bank ponosi główną winę za wynik tej inwestycji, gdyż główną przyczyną strat było nadmierne lewarowanie kredytowe. To właśnie koszty kredytów zaciągniętych przez fundusz generowały jego koszty. Na kredytach zarabiał głównie bank BPH i inne powiązane kapitałowo z nim banki. Oczywiście było to niezgodne z prospektem emisyjnym, który dopuszczał tylko KRÓTKOTERMINOWE LEWAROWANIE KREDYTOWE. Na tym właśnie polegał przekręt, że zupełnie nieoczekiwanie zamiast inwestorami staliśmy się kredytobiorcami. I cały czas płacimy za te zaciągnięte kredyty. Lewarowanie kredytowe jest na chwilę obecną na poziomie 70%, a kredyty jak wynika z raportów, które śledzę od kilku już lat są wciąż przedłużane. Większość z nich jest przedłużona poza zasięg inwestycji ,aż do roku 2016. Materiał dla prawników mam więc skompletowany i liczę na pozew zbiorowy, bo czarno na białym widać jak , ci z GE chcieli nas Polaków oskubać. Liczę na bardzo duże grono niezadowolonych, którzy przyłączą się do pozwu zbiorowego.
Sprawdziłem prospekt emisyjny i faktycznie na stronie 60 jest wyraźnie napisane, iż lewarowanie (kredytowanie) inwestycje jest dopuszczalne jedynie w okresie krótkoterminowym. W przypadku funduszu BPH FIZ SN lewarowanie to trwa przez długie już lata, a więc dotyczy okresu długoterminowego. Nastąpiło więc złamanie zasad zawartych w prospekcie emisyjnym na podstawie których inwestorzy podejmowali swoje decyzje inwestycyjne. Tym samym mamy kolejny ważny dowód w pozwie przeciwko funduszowi BPH FIZ SN.
słabo widzę ten pozew sądowy
Knf ma obowiązek na bieżąco monitorować. Jeżeli tfi bph nie dostało żadnej kary , zaleceń tzn że ich zdaniem prawnie jest w porządku.
To że miało być krótkoterminowo a nie było to zwalą na niemożliwość wyjścia z inwestycji.
Żeby zobaczyć jak do tego podchodzi knf warto przeczytać na przykładzie arki
http://www.sejm.gov.pl/sejm7.nsf/biulet ... 9E00495227
To że miało być krótkoterminowo a nie było to zwalą na niemożliwość wyjścia z inwestycji.
Żeby zobaczyć jak do tego podchodzi knf warto przeczytać na przykładzie arki
http://www.sejm.gov.pl/sejm7.nsf/biulet ... 9E00495227
Wszystkie osoby zainteresowane przystąpieniem do pozwu zbiorowego wobec TFI BPH zapraszam na nasze forum pod linkiem - http://biznes.pl/forum/bphfizsn,2,71322 ... owsze.html.
Jest nas coraz więcej, w chwili obecnej mamy gotowych do przystąpienia do pozwu 30 osób, a cały czas napływają nowe osoby. W najbliższym czasie przystąpimy do rozmów z renomowaną warszawską kancelarią prawną w celu reprezentowania nas przed obliczem Sądu (jesteśmy już umówieni na spotkanie). Ilość zasadnych zarzutów jest spora i daje realne nadzieje na wygraną sprawę.
Jest nas coraz więcej, w chwili obecnej mamy gotowych do przystąpienia do pozwu 30 osób, a cały czas napływają nowe osoby. W najbliższym czasie przystąpimy do rozmów z renomowaną warszawską kancelarią prawną w celu reprezentowania nas przed obliczem Sądu (jesteśmy już umówieni na spotkanie). Ilość zasadnych zarzutów jest spora i daje realne nadzieje na wygraną sprawę.
Pragnę podzielić się z Wami informacjami uzyskanymi podczas mojej wczorajszej wizyty w kancelarii prawnej .Kancelaria bardzo rzetelnie odniosła się do sprawy. A więc poinformowano mnie, że:
1. Ewentualna procedura może być rozpoczęta w momencie, gdy możliwe będzie ustalenie straty, a więc po zakończeniu inwestycji.
2. Kancelarię bardzo interesuje nasza sprawa, gdyż jest precedensowa i ewentualna wygrana wpłynęłaby pozytywnie na wizerunek
Kancelarii. Kancelaria chciałaby przystąpić do procesu w przypadku dużego prawdopodobieństwa wygranej.
3. Dlatego też kancelaria chce przeanalizować wstępnie prospekt emisyjny, który stanowił podstawę do decyzji o zakupie certyfikatów pod
kątem rozbieżności postępowania funduszu, a zawartymi w prospekcie ograniczeniami dla zarządzającego.
4.Jeśli takie rozbieżności zaistnieją, będzie to podstawą do wniesienia przez nas skargi na Fundusz do KNF. KNF będzie wtedy zobligowany do
nałożenia sankcji administracyjnych na Fundusz. Takie sankcje są zazwyczaj dla sądu przesłanką do wydania korzystnego dla nas wyroku.
5.Zasadniczo bardzo trudno jest udowodnić zarządzającym Funduszem działanie na szkodę inwestorów, więc decyzja KNF jest bardzo istotna
6.Istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo, że zarządzający Funduszem w jednym ważnym punkcie nie dostosował się do tego co jest zastrzeżone w
prospekcie emisyjnym. Chodzi o niespłacenie zaciągniętych kredytów na 6 miesięcy przed rozpoczęciem likwidacji.
7. Kancelaria odpowie nam w ciągu tygodnia czy zajmie się naszą sprawą czy nie.
8.W przypadku przyjęcia naszej sprawy kancelaria będzie udzielała nam wskazówek jakich działań oczekuje z naszej strony
1. Ewentualna procedura może być rozpoczęta w momencie, gdy możliwe będzie ustalenie straty, a więc po zakończeniu inwestycji.
2. Kancelarię bardzo interesuje nasza sprawa, gdyż jest precedensowa i ewentualna wygrana wpłynęłaby pozytywnie na wizerunek
Kancelarii. Kancelaria chciałaby przystąpić do procesu w przypadku dużego prawdopodobieństwa wygranej.
3. Dlatego też kancelaria chce przeanalizować wstępnie prospekt emisyjny, który stanowił podstawę do decyzji o zakupie certyfikatów pod
kątem rozbieżności postępowania funduszu, a zawartymi w prospekcie ograniczeniami dla zarządzającego.
4.Jeśli takie rozbieżności zaistnieją, będzie to podstawą do wniesienia przez nas skargi na Fundusz do KNF. KNF będzie wtedy zobligowany do
nałożenia sankcji administracyjnych na Fundusz. Takie sankcje są zazwyczaj dla sądu przesłanką do wydania korzystnego dla nas wyroku.
5.Zasadniczo bardzo trudno jest udowodnić zarządzającym Funduszem działanie na szkodę inwestorów, więc decyzja KNF jest bardzo istotna
6.Istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo, że zarządzający Funduszem w jednym ważnym punkcie nie dostosował się do tego co jest zastrzeżone w
prospekcie emisyjnym. Chodzi o niespłacenie zaciągniętych kredytów na 6 miesięcy przed rozpoczęciem likwidacji.
7. Kancelaria odpowie nam w ciągu tygodnia czy zajmie się naszą sprawą czy nie.
8.W przypadku przyjęcia naszej sprawy kancelaria będzie udzielała nam wskazówek jakich działań oczekuje z naszej strony
W dzisiejszym numerze Parkietu mamy kolejny artykuł dotyczacy naszej inicjatywy: http://www.parkiet.com/artykul/1453260- ... c.html?p=1.
Zapraszam do kontaktu osoby będące właścicielami certyfikatów BPH Sektora Nieruchomości, aby dołączyli do naszej inicjatywy. Adres do kontaktu: ja-wa6@wp.pl
Zapraszam do kontaktu osoby będące właścicielami certyfikatów BPH Sektora Nieruchomości, aby dołączyli do naszej inicjatywy. Adres do kontaktu: ja-wa6@wp.pl
Nasze dalsze kroki w walce z nieuczciwym TFI BPH:
Przed chwilą zwróciłam się do programu Interwencje w Polsacie z prośbą o zainteresowanie się naszą sprawą. Oto treść mojego listu do redakcji:
Reprezentuję grupę 50 osób oszukanych przez BPH TFI. W 2004 roku zakupiliśmy certyfikaty BPH FIZ Nieruchomości.
W naszej ocenie doszło do nienależytego zarządzania funduszem w zakresie zaciągania kredytów przez spółki celowe stanowiące jego aktywa.
W związku z tym posiadacze certyfikatów narażeni są na straty związane z istotnym spadkiem wartości aktywów funduszu (40% na dzień ostatniej wyceny z dnia 16 grudnia 2015 roku). Ponieważ rozpoczyna się likwidacja tego funduszu strata zrealizowana w wyniku jego likwidacji może być jeszcze większa.
Obecny stan zadłużenia inwestycji z tytułu zaciągniętych kredytów w różnych bankach wynosi 70% wartości inwestycji.
Zgodnie ze statutem fundusz miał możliwość lewarowania inwestycji do 25% WAN i to tylko krótkoterminowo.
Zarządzający funduszem obeszli jednak zapis statutowy zezwalając spółkom celowym na zaciąganie kredytów i to długoterminowych, które po dziś dzień nie zostały spłacone. Kredyty te były zaciągane pod zabezpieczenie hipoteczne na nieruchomościach będących aktywami funduszu. Stąd hipoteki tych nieruchomości są na chwilę obecną obciążone tymi kredytami ,co powoduje obniżenie ich wartości, a tym samym wartości certyfikatów.
Ten rodzaj ryzyka jakim była możliwość zaciągania przez spółki celowe kredytów pod zastaw nieruchomości będących aktywami funduszu nie był opisany w prospekcie emisyjnym i dlatego uważamy się za poszkodowanych przez zarządzającego funduszem czyli BPH TFI. Towarzystwo nie działało zgodnie z przepisami ustawy o funduszach inwestycyjnych kierując się interesem banków, w których zaciągane były kredyty. Bankami, w których zaciągano kredyty były banki będące w chwili zaciągania kredytów akcjonariuszami zarządzającego, a więc BPH TFI. Jednym z tych banków jest BPH mający obecnie 100% udziałów w BPH TFI.
Fundusz był założony na 8 lat z możliwością jego skrócenia lub przedłużenia. Zapewniając nas o korzystniejszym dla nas przedłużeniu funduszu do 10lat , został on przedłużony. Żadne kredyty nie zostały w tym czasie spłacone, a wartość inwestycji spadła w tym czasie o 40%. W związku z tym zadłużenie wzrosło do 73%/WAN. Ostatnio kredyty zostały zrolowane na kolejny okres pomimo iż 28 grudnia rozpoczyna się likwidacja funduszu.
Może ta likwidacja potrwać nawet kilka lat. Wciśnięte nam przez BPH kredyty zjedzą przez ten czas naszą inwestycję. Ostatnie notowania giełdowe certyfikatów to 35 zł za certyfikat a więc nasza strata nadzień dzisiejszy to według wyceny giełdowej 65%.
Na chwilę obecną nasza grupa która postała dzięki kontaktom na stronie internetowej:
liczy ponad 40 osób.
O naszej sprawie pisał w Parkiecie z dnia 16 grudnia Jan Morbiato
Doszliśmy do wniosku, że państwa program, który ma bardzo dużą oglądalność pozwoliłby na nagłośnienie tematu, tak aby inne osoby mogły dołączyć do przygotowywanego przez naszą grupę pozwu zbiorowego przeciwko Towarzystwu. Towarzystwo liczy, że akcjonariat jest na tyle rozproszony, że nie uda nam się wystąpić z pozwem zbiorowym. Im będzie nas więcej tym koszty postępowania będą coraz niższe.
Mamy już porozumienie ze znaną kancelarią MWW specjalizującą się w tego typu sprawach, która przygotowuje dla nas wstępnie skargę na Fundusz do KNF.
Mamy nadzieję, że Państwa interwencja nam pomoże w walce z nieuczciwym Bankiem.
Pozdrawiam,
Przed chwilą zwróciłam się do programu Interwencje w Polsacie z prośbą o zainteresowanie się naszą sprawą. Oto treść mojego listu do redakcji:
Reprezentuję grupę 50 osób oszukanych przez BPH TFI. W 2004 roku zakupiliśmy certyfikaty BPH FIZ Nieruchomości.
W naszej ocenie doszło do nienależytego zarządzania funduszem w zakresie zaciągania kredytów przez spółki celowe stanowiące jego aktywa.
W związku z tym posiadacze certyfikatów narażeni są na straty związane z istotnym spadkiem wartości aktywów funduszu (40% na dzień ostatniej wyceny z dnia 16 grudnia 2015 roku). Ponieważ rozpoczyna się likwidacja tego funduszu strata zrealizowana w wyniku jego likwidacji może być jeszcze większa.
Obecny stan zadłużenia inwestycji z tytułu zaciągniętych kredytów w różnych bankach wynosi 70% wartości inwestycji.
Zgodnie ze statutem fundusz miał możliwość lewarowania inwestycji do 25% WAN i to tylko krótkoterminowo.
Zarządzający funduszem obeszli jednak zapis statutowy zezwalając spółkom celowym na zaciąganie kredytów i to długoterminowych, które po dziś dzień nie zostały spłacone. Kredyty te były zaciągane pod zabezpieczenie hipoteczne na nieruchomościach będących aktywami funduszu. Stąd hipoteki tych nieruchomości są na chwilę obecną obciążone tymi kredytami ,co powoduje obniżenie ich wartości, a tym samym wartości certyfikatów.
Ten rodzaj ryzyka jakim była możliwość zaciągania przez spółki celowe kredytów pod zastaw nieruchomości będących aktywami funduszu nie był opisany w prospekcie emisyjnym i dlatego uważamy się za poszkodowanych przez zarządzającego funduszem czyli BPH TFI. Towarzystwo nie działało zgodnie z przepisami ustawy o funduszach inwestycyjnych kierując się interesem banków, w których zaciągane były kredyty. Bankami, w których zaciągano kredyty były banki będące w chwili zaciągania kredytów akcjonariuszami zarządzającego, a więc BPH TFI. Jednym z tych banków jest BPH mający obecnie 100% udziałów w BPH TFI.
Fundusz był założony na 8 lat z możliwością jego skrócenia lub przedłużenia. Zapewniając nas o korzystniejszym dla nas przedłużeniu funduszu do 10lat , został on przedłużony. Żadne kredyty nie zostały w tym czasie spłacone, a wartość inwestycji spadła w tym czasie o 40%. W związku z tym zadłużenie wzrosło do 73%/WAN. Ostatnio kredyty zostały zrolowane na kolejny okres pomimo iż 28 grudnia rozpoczyna się likwidacja funduszu.
Może ta likwidacja potrwać nawet kilka lat. Wciśnięte nam przez BPH kredyty zjedzą przez ten czas naszą inwestycję. Ostatnie notowania giełdowe certyfikatów to 35 zł za certyfikat a więc nasza strata nadzień dzisiejszy to według wyceny giełdowej 65%.
Na chwilę obecną nasza grupa która postała dzięki kontaktom na stronie internetowej:
liczy ponad 40 osób.
O naszej sprawie pisał w Parkiecie z dnia 16 grudnia Jan Morbiato
Doszliśmy do wniosku, że państwa program, który ma bardzo dużą oglądalność pozwoliłby na nagłośnienie tematu, tak aby inne osoby mogły dołączyć do przygotowywanego przez naszą grupę pozwu zbiorowego przeciwko Towarzystwu. Towarzystwo liczy, że akcjonariat jest na tyle rozproszony, że nie uda nam się wystąpić z pozwem zbiorowym. Im będzie nas więcej tym koszty postępowania będą coraz niższe.
Mamy już porozumienie ze znaną kancelarią MWW specjalizującą się w tego typu sprawach, która przygotowuje dla nas wstępnie skargę na Fundusz do KNF.
Mamy nadzieję, że Państwa interwencja nam pomoże w walce z nieuczciwym Bankiem.
Pozdrawiam,
REKLAMA
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość